REKLAMA

Stopy spadają, ale nas już to nie obchodzi. Tak się boimy WIBOR-u

Zaciągający kredyty hipoteczne nie chcą wisieć na łasce i niełasce WIBOR-u. Choć to dobry czas na zaciąganie kredytów ze zmienną stopą procentową, Polacy masowo wybierają stopę stałą i to w miażdżącej większości.

Stopy spadają, ale Polaków już to nie obchodzi, tak się przestraszyli WIBOR-u
REKLAMA

Najtrudniejszy czas dla kredytobiorców nastał we wrześniu 2022 r., kiedy Rada Polityki Pieniężnej podniosą stopy do 6,75 proc. i w tym ostatnim cyklu podwyżek to był szczyt. 

Od tamtej pory stopy spadły już sporo, bo aż o 1,75 pkt proc. do 5 proc. w lipcu 2025 r., a przed nami kolejne obniżki - jak szybkie, to się dopiero okaże.

REKLAMA

To najlepszy czas na to, by zaciągać kredyty hipoteczne o zmiennej stopie procentowej, bo wiadomo, że ich oprocentowanie przez najbliższe lata będzie spadać. Tymczasem co robią Polacy? W nosie mają kredyty ze zmienią stopą, nie chcą być uzależnieni od WIBOR i wybierają kredyty ze stałym oprocentowaniem.

76 proc. Polaków odwraca się od WIBOR-u

Ostatnie dane AMRON-SARFiN pokazują, że w II kwartale 2025 r. prawie 76 proc. nowo udzielonych kredytów hipotecznych to były kredyty ze stałą stopą.

To jednak bardzo duże zaskoczenie. Choć żeby ta liczba nabrała dla was pełnego znaczenia, trzeba ją pokazać na tle historycznych danych.

Cofnijmy się w czasie, ale na razie powoli. Kwartał wcześniej, w I kw. 2025 r. odsetek kredytów o stałym oprocentowaniu wynosił nieco więcej, ale tylko symbolicznie - to prawie 80 proc. wszystkich udzielonych kredytów.

W IV kwartale 2024 r. ten odsetek był jeszcze większy - kredyty ze stałym oprocentowaniem stanowiły 88 proc. wszystkich udzielonych kredytów. I to był właśnie szczyt mody na stałą stopę, bo w jeszcze wcześniejszych kwartałach ten odsetek był już nieco niższy, choć wciąż wysoki: w III kw. 2024 r. to 77 proc., w II kw. 2024 r. to 70 proc.

Swoją drogą, widzicie, jak wypada porównanie rok do roku? Choć RPP już zaczęła obniżać stopy, dziś udział kredytów ze stałym oprocentowaniem jest wyższy niż rok temu.

Więcej wiadomości na temat stawek WIBOR

Polacy robią dokładnie na opak niż im się opłaca

I to wszystko wygląda dziwnie, bo kiedy Polacy w 88 proc. wybierali stałe oprocentowanie, RPP ustaliła wysokość stopy referencyjnej na poziomie 5,75 proc., a więc stopy zaczęły już wyraźnie spadać, co powinno być sygnałem, że zmienne oprocentowanie znów może być atrakcyjne.

Ale cofnijmy się jeszcze dalej. Bo z kolei w IV kw. 2021 r., a więc wtedy, kiedy RPP zaczęła już podnosić stopy procentowe i jasne było, że na jednej podwyżce się nie skończy, był to więc absolutnie najlepszy czas, żeby zadłużać się na stałą stopę, czyli nijako zamrozić sobie oprocentowanie na jeszcze niskim poziomie, co robili Polacy? 

80 proc. nowo udzielanych kredytów hipotecznych było opartych o WIBOR, a tylko 20 proc. to kredyty ze stałym, czy też bardziej precyzyjnie mówiąc, okresowo stałym oprocentowaniem.

To oznacza, że Polacy zawsze za późno orientują się, co robić i co im się bardziej opłaca. To jak kupowanie akcji na górce i sprzedawanie ich na dołku, kiedy są najtańsze.

Stała stopa wcale nie jest stała

Celowo podkreśliłam, że kredyty ze stałą stopą są de facto kredytami jedynie z okresowo stałą stopą. Gdybyśmy mieli w Polsce takie hipoteki jak na Zachodzie Europy, że można umówić się z bankiem na stałe oprocentowanie na 20 lat, wtedy nie należałoby się dziwić, że prawie 80 proc. Polaków wybiera stałe oprocentowanie wtedy, kiedy może opłacać się zmienne, bo jesteśmy w trakcie cyklu obniżek stóp, który jeszcze potrwa.

Wtedy wartością jest to, że klient naprawdę pozbywa się ryzyka stopy procentowej i nieważne, że stopa zmienna może okazać się nieco tańsza. Ważne, że konsument ma święty spokój i wie, ile będzie płacił przez cały okres kredytowania. Taki wybór - przewidywalny i bezpieczny, choć może nieco droższy, byłby bardzo rozsądny.

REKLAMA

Problem w tym, że w Polsce mamy kredyty ze stałym oprocentowanie jedynie na pięć lat, maksymalnie siedem. To znaczy, że ten, kto decyduje się teraz na stałą stopę, de facto zamraża sobie oprocentowanie kredytu na wyższym poziomie właśnie na czas, kiedy najprawdopodobniej mógłby korzystać na spadku stóp, czyli to kompletne wariactwo.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-03T06:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-02T21:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-02T15:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-02T14:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-02T11:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-02T08:42:22+02:00
Aktualizacja: 2025-09-02T05:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T12:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T10:34:21+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T09:49:47+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T08:56:12+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T08:07:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T05:47:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA