Nie ma co się oszukiwać, płatności elektroniczne wyparły gotówkę i stały się numerem jeden zwłaszcza w obszarze e-commerce. Jak wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą EY, na koniec 2024 r. 11 proc. konsumpcji gospodarstw domowych w Polsce było realizowane za pomocą Blika. Autorzy raportu zwracają uwagę, że dzięki wszechstronności, wygodzie i bezpieczeństwu płatności, system ten rozwinął się w Polsce naprawdę w imponującym tempie.

Raport „10 lat BLIKNĘŁO. Zmiany w płatnościach i gospodarce Polski” został przygotowany przez Zespół Analiz Ekonomicznych EY na zlecenie Polskiego Standardu Płatności, operatora systemu Blik. Opracowanie opiera się na analizie dostępnych danych, badaniach ekonometrycznych i modelowaniu ekonomicznym, które pozwoliły oszacować różne obszary wpływu Blika na rynek płatności i gospodarkę Polski.
Blik to nieodłączny element polskiego rynku płatności
W ciągu ostatnich 10 lat Blik stał się nieodłącznym elementem polskiego rynku płatności. Według szacunków EY, w 2024 roku działalność Blika wspierała 42 mld zł wartości dodanej, co odpowiada 1,2 proc. PKB. Ta kwota jest porównywalna do rocznych wydatków Polaków na usługi noclegowe i wakacyjne lub wydatków budżetu państwa na szkolnictwo wyższe. Wskazana wartość produkcji przekłada się przeciętnie w gospodarce na około 700 zł rocznego dochodu na osobę, 15 mld zł wpływów sektora finansów publicznych (podatków i składek) oraz miejsca pracy dla 200 tys. osób.
W badaniu EY oszacowano wartość transakcji elektronicznych, które nie miałyby miejsca w gospodarce Polski bez Blika. W tym ujęciu tj. odpowiadającemu tzw. efektowi netto działalności Blika, w 2023 roku Blik wygenerował dodatkowe płatności elektroniczne w kwocie około 65 mld zł, co stanowiło 3,3 proc. konsumpcji gospodarstw domowych – porównywalnie do rocznych wydatków Polaków na odzież. Powyższy efekt netto stanowił 45 proc. płatności Blikiem związanych z wydatkami konsumpcyjnymi i gdyby Blik nie istniał, ta część efektów ekonomicznych nie byłaby w ogóle wspierana.
Blik zmienił sposób, w jaki Polacy płacą, ale stał się także przykładem, jak nowoczesne technologie mogą przekładać się na całe otoczenie rynkowe. Już sześciu na dziesięciu dorosłych mieszkańców kraju aktywnie korzysta z oferowanego przez nas systemu, a liczba użytkowników rośnie w tempie dwucyfrowym rok do roku. Tak wysoki poziom adopcji przekłada się na istotne efekty ekonomiczne – mówi Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora Blika.
W jego opinii powszechność płatności Blikiem realnie wpływa na efektywność działań firm – w samym sektorze handlu Blik mógł odpowiadać za ograniczenie kosztów operacyjnych o nawet 1,3 mld zł rocznie.
Szacuje się również, że gdyby Blik nie istniał, to wartość płatności elektronicznych w Polsce w 2023 roku byłaby niższa aż o 8,8 proc. To pokazuje, że takie innowacje, jak ta, którą udoskonalamy od 10 lat, to nie tylko wygoda konsumencka, ale także konkretne narzędzie wspierające rozwój gospodarki – komentuje Dariusz Mazurkiewicz.
Dodaje też, że od momentu uruchomienia w 2015 roku Blik ewoluował od prostego narzędzia do wypłacania gotówki w bankomatach do dominującej metody płatności w polskim e-commerce. Obecnie 18,5 mln Polaków realizuje za jego pomocą transakcje, co oznacza, że 58 na 100 osób powyżej 15 lat korzysta z niego przynajmniej raz w miesiącu, a w ciągu ostatniego roku liczba aktywnych użytkowników wzrosła o 17 proc.
Eksperci zapewniają, że Blik nie tylko ugruntował swoją pozycję na rodzimym rynku, ale także systematycznie umacnia przewagę nad innymi zagranicznymi systemami płatności mobilnych. W 2023 roku został europejskim liderem pod względem liczby transakcji, osiągając ponad 1,7 mld operacji, czyli średnio 47 na mieszkańca Polski. Rok później wynik ten wzrósł aż o 40 proc., przekraczając 2,4 mld transakcji, co przekłada się na 64 płatności per capita.
Więcej wiadomości na temat pieniędzy można przeczytać poniżej:
Oddziaływanie e-commerce i płatności bezgotówkowych na gospodarkę
Skala działalności Blika jest szczególnie widoczna w e-commerce, gdzie system ten stał się podstawowym narzędziem płatniczym dla milionów Polaków. W 2024 roku wartość transakcji realizowanych za jego pomocą w Internecie wyniosła 173 mld zł, a udział w rynku handlu online już rok wcześniej przekroczył 50 proc.
Obrót w internecie przyczynia się do transformacji gospodarki poprzez różne kanały, takie jak redukcja kosztów operacyjnych, zwiększenie zasięgu rynków oraz stymulowanie innowacyjności. W raporcie oszacowano dodatkowo oddziaływanie e-commerce na gospodarkę Polski w tym pierwszym kanale oraz część efektów wspieranych przez Blika – podkreślają eksperci.
Dostępne dane sugerują, że rozwój handlu internetowego ma istotne znaczenie dla ograniczenia kosztów operacyjnych. Zgodnie z szacunkami EY, do 2023 roku w Polsce e-commerce zmniejszył je w sektorze handlu o 1,5 proc., co przełożyło się na oszczędności rzędu 2,8 mld zł. Blik, jako dominująca metoda płatności online, wspierał redukcję ww. kosztów o około 0,74 proc., tj. o 1,3 mld zł. To oraz powiązany wzrost produktywności w handlu stanowią impuls do dalszych zmian w gospodarce, które również uwzględniono w badaniu.
Dla całego e-commerce ich łączny efekt przekłada się na wzrost PKB Polski o ok. 0,36 proc., z czego transakcje Blikiem mogą wspierać ok. 0,18 proc. PKB. Zwiększenie stopy zwrotu z kapitału w handlu napędza dodatkowo inwestycje – rosną one o 0,56 proc., a operacje realizowane za pomocą Blika mogą przyczyniać się do niemal połowy tego wzrostu.
Przeprowadzona analiza wskazuje również na makroekonomiczne efekty związane z inflacją, bo eksperci twierdzą, że Blik wspiera spadek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) o 0,05 proc. głównie dzięki redukcji kosztów w sektorze handlu. W praktyce oznacza to, że gdyby cała ta zmiana zrealizowała się w ciągu jednego roku, inflacja w Polsce byłaby niższa o 0,05 pkt proc. Około 45 proc. wartości wyżej wymienionych efektów ekonomicznych związanych z Blikiem to efekty netto, czyli zmiany, które nie zaszłyby, gdyby system ten nie istniał w Polsce.
Według Marka Rozkruta głównego ekonomisty EY w regionie Europy i Azji Centralnej płatności elektroniczne to obszar, w którym Polska nie ma już istotnych zaległości w porównaniu do państw wysoko rozwiniętych, a w niektórych aspektach nawet je wyprzedza. W tym kontekście znaczącą rolę odgrywa Blik.
Nasze badanie obejmuje cztery ważne tematy związane z tym systemem płatności. Po pierwsze, pokazujemy jego duże i rosnące znaczenie na rynku płatności w Polsce oraz w porównaniu do innych rozwiązań mobilnych w Europie. Po drugie, badamy, w jakim stopniu kreuje on rynek płatności elektronicznych, zamiast jedynie zastępować inne metody płatności, co przynosi dodatkowe korzyści ekonomiczne. Po trzecie, opisujemy ekonomiczno–społeczne kanały oddziaływania transakcji bezgotówkowych oraz szacujemy łączne efekty ekonomiczne wspierane przez Blika - podsumowuje Marek Rozkrut.
I dodaje, że skupiają się na kluczowym dla Blika w sektorze e-commerce, analizując jego oddziaływanie na gospodarkę, w tym rolę Blika. Wszystkie te analizy pokazują, że Blik to nie tylko popularna metoda transakcji, ale także usługa zmieniającą polski rynek płatności i gospodarkę.