#B69AFF
REKLAMA

500 osób straci pracę w PKP Cargo. Miliony z licytacji wagonów nie uratowały etatów

Licytacja wraków wagonów towarowych wycofanych z użycia miała przynieść PKP Cargo potężny zastrzyk gotówki. Związkowcy chcą, żeby te pieniądze przynajmniej w części uregulowały zobowiązania wobec pracowników. Tymczasem kolejowa spółka właśnie poinformowała o nowej fali zwolnień grupowych.

pkp-cargo-kolejne-zwolnienia-grupowe
REKLAMA

Już w pierwszej połowie sierpnia br. było jasne, że PKP Cargo przed zwolnieniami grupowymi nie ucieknie. Spółkę na finansowe dno miała stoczyć polityka rządu Mateusza Morawieckiego, przez którą tabor PKP Cargo zaangażowany był głownie do rozwożenia importowanego węgla po kraju. Spółka zapowiada wystąpienie z roszczeniem o pokrycie tych szkód. Ale najpierw wynik finansowy ma poprawić restrukturyzacja zatrudnienia. Teraz już wiadomo, że do końca października pracę ma stracić 500 osób. 

Pracodawca już wcześniej zapowiadał redukcje zatrudnienia. Mówił wprost, że jak tylko pozyska pieniądze na odprawy, to zwolnienia zostaną przeprowadzone - twierdzi Jan Majder, przewodniczący „Solidarności” w PKP Cargo.

REKLAMA

PKP Cargo z kolejną redukcją zatrudnienia

Warunek dotyczący pieniędzy spełniono po licytacji 6696 wraków wagonów towarowych wycofanych z użycia. W ten sposób do kasy PKP Cargo trafiło w sumie 123,3 mln zł. Ale to w żaden sposób nie wyhamowało zaplanowanych zwolnień grupowych. Do końca października z pracą pożegnają się przede wszystkim pracownicy operacyjni, czyli maszyniści, manewrowi, czy ustawiacze. Zdaniem związkowców pozbycie się ich, może odbić się spółce czkawką.

Bez nich pociąg nie pojedzie, nie będziemy w stanie obsłużyć klientów. Poprzez zwolnienia pracodawca może doprowadzić spółkę do upadku - przekonuje Jan Majder.

Więcej o PKP Cargo przeczytasz w Bizblog:

Związkowcy przekonują, że od 2024 r. ponad 2500 pracowników objęły wcześniejsze zwolnienia grupowe, a drugie tyle zrezygnowało samo z pracy. Bo jedynym pomysłem włodarzy spółki na wyjście z finansowego dołka ma być wyłącznie redukcja etatów.

Nie przedstawiono żadnego ekonomicznego uzasadnienia, o którym moglibyśmy rozmawia - przekonuje szef „Solidarności” w PKP Cargo.

Co z zaległymi pieniędzmi dla pracowników?

Tymczasem pojawił się jeszcze inny pomysł na zagospodarowanie pieniędzy ze sprzedaży wagonów-wraków. Związkowcy z „Solidarności” zwrócili się do Agnieszki Wasilewskiej-Semail, prezes PKP Cargo, z apelem o niezwłoczne uregulowanie zobowiązań finansowych wobec pracowników. Chodzi o ekwiwalent za niewykorzystane urlopy wypoczynkowe, odszkodowania za skrócone okresy wypowiedzenia oraz o odprawy, które przysługują pracownikom objętym zeszłorocznymi zwolnieniami grupowymi. Brak tych wypłat ma źle oddziaływać na kondycję kolejowej spółki.

REKLAMA

Działania te skutkować będą dodatkowymi, niepotrzebnymi obciążeniami finansowymi dla PKP Cargo. Wzywamy Zarząd Spółki do przedstawienia harmonogramu wypłat oraz bezzwłocznego uregulowania wszelkich zobowiązań wobec pracowników najpóźniej do dnia 30 września 2025 r. - stawiają sprawę jasno związkowcy z PKP Cargo.

Związkowcy nie zamierzają czekać na spełnienie tych postulatów w nieskończoność. Ostrzegają, że dalsza zwłoka ze strony zarządu PKP Cargo zmusi ich do podjęcia zdecydowanych działań, w tym także prawnych. Mowa jest o akcji protestacyjnej i o skierowanie sprawy na drogę sądową. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-23T11:05:45+02:00
Aktualizacja: 2025-09-23T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T12:36:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T10:34:41+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T08:14:08+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T08:03:55+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T06:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-21T20:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-21T14:38:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-21T12:24:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-21T07:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T21:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T14:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T07:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T06:11:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA