Grudniowy trik na niższy PIT. Małe firmy mogą zyskać więcej, niż myślą
Końcówka roku to dla przedsiębiorców moment największej presji – i nie chodzi wyłącznie o sprzedaż czy porządkowanie magazynu. Grudzień to czas, kiedy można jeszcze wykonać kilka ruchów realnie zmniejszających wysokość podatku. To ostatni moment, by sięgnąć po ulgi, które w praktyce działają tylko wtedy, gdy decyzja zapada przed 31 grudnia.

Ulga sponsoringowa to jedno z najbardziej opłacalnych narzędzi podatkowych dla lokalnych biznesów. Pozwala rozliczyć wydatki na sport, kulturę czy naukę podwójnie:
- 100 proc. wydatku trafia w koszty,
- 50 proc. dodatkowo pomniejsza dochód w PIT lub CIT.
Ulga sponsoringowa to mechanizm typu win–win. Optymalizacja podatkowa idzie tu w parze z budowaniem wizerunku i lokalnego zaangażowania – podkreśla dr Krzysztof Biernacki.
Przykład
Lokalna firma przeznacza 5 tys. zł na sponsoring młodzieżowej drużyny piłkarskiej. Po rozliczeniach:
- 5 tys. zł trafia w koszty,
- dodatkowe 2,5 tys. zł obniża dochód.
Przy podatku liniowym przedsiębiorca oszczędza ok. 1 425 zł, a realny koszt sponsoringu spada do ok. 3,5 tys. zł.
To pokazuje, że ulga często kosztuje znacznie mniej, niż wydaje się na początku.
Warunek: musi istnieć świadczenie wzajemne – logo na koszulce, baner na wydarzeniu, informacja w mediach społecznościowych. Bez tego urząd uzna wydatek za darowiznę, której nie można zaliczyć do kosztów.
Zatrudnienie członków rodziny – prosto i zgodnie z prawem
W przedsiębiorstwie nie można uwzględniać w kosztach własnej pracy, ale można wliczyć wynagrodzenie małżonka, dzieci lub innych członków rodziny. To rozwiązanie szczególnie sensowne w małych, rodzinnych biznesach, gdzie i tak dużo obowiązków wykonywanych jest nieformalnie.
Przykład: Przedsiębiorca zatrudnia 18-letnie uczące się dziecko na umowę zlecenia za 1 000 zł miesięcznie.
- 1 000 zł trafia w koszty firmy,
- dziecko otrzymuje pełne 1 000 zł na rękę dzięki zwolnieniu z PIT.
Firma obniża dochód o 12 tys. zł rocznie, co przy podatku liniowym oznacza 2280 zł niższy podatek.
To przykład optymalizacji, która jednocześnie porządkuje pracę w firmie i wzmacnia rodzinny budżet.
Czytaj więcej w Bizblogu o prowadzeniu firmy
Ulga na terminal płatniczy – nawet 2500 zł odliczenia
Przedsiębiorcy inwestujący w terminal płatniczy mogą skorzystać z odliczenia:
- 1000 zł, gdy nie używają kasy fiskalnej,
- 2500 zł, jeśli terminal działa z kasą online.
Przykład: Salon kosmetyczny kupuje terminal za 800 zł.
- Jeśli ma kasę fiskalną: odlicza 2500 zł, czyli korzysta z ulgi przewyższającej koszt urządzenia o 1700 zł.
- Jeśli kasy nie ma: odlicza 1000 zł, więc i tak „zarabia” 200 zł podatkowo.
To jedna z niewielu ulg, która w praktyce może przynieść więcej niż faktyczny koszt zakupu.
Jednorazowe rozliczenie zakupów do 10 tys. zł
Środki trwałe o wartości do 10 tys. zł można zaliczyć do kosztów jednorazowo, bez wieloletniej amortyzacji. To szybkie i proste narzędzie, dzięki któremu grudniowe inwestycje obniżają podstawę opodatkowania natychmiast.
Przykład: Mechanik kupuje zestaw narzędzi za 4 500 zł lub laptop do obsługi zamówień za 6 800 zł.
Oba wydatki można rozliczyć od razu, co daje:
- 855 zł oszczędności przy 4 500 zł,
- 1 292 zł oszczędności przy 6 800 zł.
Dla mikrofirm to idealne narzędzie do „wyczyszczenia” listy inwestycji przed końcem roku.
Ostatni dzwonek na decyzje
Warto pamiętać o jednej rzeczy: aby ulgi zadziałały, decyzja musi zapaść w tym roku podatkowym.
Korzystamy nie z prezentów od fiskusa, ale z praw, które już na nas czekają – przypomina dr Krzysztof Biernacki.
Grudzień to dobry moment, by po prostu usiąść z kartką, przejrzeć firmowe koszty i zdecydować, które ruchy wykonać jeszcze przed 31 grudnia. Różnica między dopłatą a wysokim zwrotem potrafi być naprawdę odczuwalna.






































