Umowa o pracę? W tych profesjach dostaniesz tylko śmieciówkę
Umowa o pracę króluje na polskim rynku, bo 77 proc. obecnie opublikowanych ofert w portalach ogłoszeniowych oferuje właśnie taki rodzaj zatrudnienia, a jedynie 23 proc. inne typy umów. Jednak według najnowszych danych GUS, które pochodzą z września 2024 roku, ponad 2,4 mln osób w Polsce pracowało na podstawie umów cywilnoprawnych. A kto częściej pracował na umowę zlecenie i w jakim regionie królował właśnie ten rodzaj zatrudnienia?
Oddajmy etatowcom po 550 zł miesięcznie. Tak będzie sprawiedliwie
Jakieś 2,2 mln Polaków miało płacić składki na ZUS od wszystkiego, co zarabiają, tak jak to robią pracownicy na etatach. Ale rząd się z tego wycofał i zewsząd słyszę tłumaczenie, że to w sumie i tak nie ma sensu, bo te 2,2 mln ludzi wcale nie są poza systemem ubezpieczeń, po prostu mają zwykle inny tytuł do ubezpieczenia. Większej bzdury nie słyszałam, ale skoro chcemy się jej trzymać, należałoby i pracownikom obniżyć składki na ZUS, by płacili je tylko od pensji minimalnej, niezależnie od tego, ile rzeczywiście zarabiają.
Umowy śmieciowe jednak bez ozusowania? Rząd idzie na udry z Brukselą
Rząd postanowił, że nie zrealizuje kamienia milowego w ramach KPO i nie wprowadzi pełnego oskładkowania umów cywilnoprawnych. Kancelaria Premiera tłumaczy, że oznaczałoby to obciążenie przedsiębiorców i pracowników kwotą nawet 7 mld zł rocznie, dlatego decyzja już zapadła, że tego rozwiązania nie będzie. Problem jest taki, że oznacza to otwarty konflikt z Komisją Europejską i wynik tego starcia może być dla rządu bardzo niekorzystny.
Mamy problem. Wypłynęła sprawa miliona Polaków. Państwo wykopało ich na margines
Państwo powinno przejąć od pracodawców wypłacanie pensji pracownikom? Pojawiają się już takie głosy. Ale kim jest pracownik? Mamy 1,3 mln osób w Polsce, które są zleceniobiorcami, czyli formalnie nie są pracownikami. W pandemii rząd o nich pamiętał. Pytanie, czy teraz też obejmie ich wsparciem.
Rewolucja na rynku pracy. Rząd już policzył, ile ściągnie kasy
Pełne ozusowanie umów zleceń oraz umów o dzieło może oznaczać dodatkowe 7 mld zł wpływów do budżetu rocznie. Minister finansów Andrzej Domański podał wyliczenia dotyczące obłożenia składkami ZUS wszystkich umów cywilnoprawnych i zdradził, że decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższych tygodniach. Obecnie umowy o dzieło są jedynie zgłaszane ZUS-owi, a tylko niektóre umowy zlecenia są oskładkowane.