REKLAMA

RPP obniżyła stopy procentowe. Ekspert: decyzja jest merytorycznie uzasadniona

W ubiegłą środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe. Większość ekonomistów (94 proc.), którzy wzięli udział w ankiecie „Obserwatora Finansowego”, uważało, że będzie to 25 punktów bazowych, z kolei na obniżkę o 50 punktów wskazało 3 proc. Dlatego też decyzja o obniżeniu stóp o 75 punktów bazowych była sporym zaskoczeniem dla rynku. Prof. Konrad Raczkowski, komentując decyzję Rady, uznał, że „dziś jest to merytorycznie uzasadnione. (…) Trzeba porzucić hasłowe i konwencjonalne myślenie, że wyższe stopy procentowe zmniejszają inflację”.

RPP obniżyła stopy procentowe. Ekspert ocenia decyzję
REKLAMA
REKLAMA

W minioną środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt proc. Do szeroko komentowanej decyzji tego gremium odniósł się także profesor Konrad Raczkowski, prorektor i dyrektor Centrum Gospodarki Światowej UKSW, były wiceminister finansów, menedżer z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu, nadzorowaniu i doradzaniu w spółkach notowanych na GPW, nowojorskiej NYSE i londyńskiej LSE.

Czekają nas kolejne obniżki stóp procentowych?

W rozmowie z Forum Polskiej Gospodarki profesor Raczkowski zauważył, że Narodowy Bank Polski od dawna komunikował, że przygotowuje się do zmiany kierunku polityki pieniężnej, gdy warunki makroekonomiczne, w tym poziom inflacji, będą na to pozwalały.

Wiadomo też było, że taka decyzja podjęta przed wyborami zawsze będzie odebrana jako polityczna. Gdyby decyzja była podjęta po wyborach, byłoby to naturalne i merytorycznie uzasadnione. Dziś jest to merytorycznie uzasadnione (…). Fakt, rynek zakładał, że obniżka będzie mniejsza, ale rynek i tak zdyskontował już część ogłoszonej obniżki stóp procentowych. Dalsze możliwe obniżki będą zależne od trendu danych płynących z gospodarki – ocenił profesor Raczkowski.

Dodał też: „Mam wrażenie, że w dyskusji o inflacji od dłuższego czasu w przekazie głównego nurtu nastąpił stan hipnozy. To tak, jakbyśmy mieli jeden konsensus psychozy formacji mas, który mówi, że bez względu na to, jakie decyzje podejmie RPP i NBP, będą one błędne. Otóż tak nie jest. Wyższe stopy procentowe oddziałują na inflację głównie poprzez kanał kredytowy, kursu walutowego, czy kanał bilansu płatniczego i zmniejszają zagregowany popyt, czego doświadczyliśmy w ostatnich dwóch kwartałach, a co jest oznaką hamowania gospodarki. Trzeba porzucić hasłowe i konwencjonalne myślenie, że wyższe stopy procentowe zmniejszają inflację. Owszem, może tak być i będzie przy książkowych i modelowych założeniach, ale takich nie mamy. Pogląd ten został zresztą sfalsyfikowany w ubiegłej dekadzie, gdzie po kryzysie finansowym 2008+ obowiązywały przez długi okres niskie stopy procentowe i niska inflacja, a według teorii, nie powinno tak być”.

Więcej o stopach procentowych przeczytasz na Spider's Web:

Koniec 12-miesięcznego cyklu zamrażania stóp procentowych

REKLAMA

Prof. Raczkowski skomentował ponadto moment zakończenia cyklu podwyżek.

Zahamowanie we wrześniu ubiegłego roku cyklu podwyżek stóp procentowych z pewnością było zbawienne dla gospodarki, chociaż jak wiemy, wielu domagało się 100 proc. podwyżek, czyli dobicia tych podmiotów gospodarczych, ale i gospodarstw domowych, które były zadłużone. Dzięki tej rozsądnej decyzji, w pierwszym półroczu 2023 roku niewypłacalność ogłosiło i tak 142 proc. więcej firm niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zawsze kiedy zbyt duża część kapitału jest przeznaczana na spłatę rosnących zobowiązań, zobowiązania mają pierwszeństwo przed inwestycjami, hamują kampanie marketingowe, zmniejszają potencjał wzrostu, prowadzą do cięcia kosztów, wbudowując ryzyko rosnącej niepewności – i takie widoczne hamowanie gospodarki pokazał m.in. GUS - powiedział prof. Raczkowski w wywiadzie dla portalu fpg24.pl.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA