Pomoc państwa dla kredytobiorców. Rząd odkrywa karty, znamy szczegóły
Nawet osiem miesięcy bez rat w tym i przyszłym roku, dopłaty do 2 tys. zł miesięcznie dla osób w najgorszej sytuacji finansowej, a także przejście ze stawki WIBOR na ustalaną przez NBP Polonię. To najważniejsze rozwiązania rządowego programu wsparcia kredytobiorców, którzy ucierpieli na serii podwyżek stóp procentowych. We wtorek premier przedstawił długo oczekiwane szczegóły nowego programu w ramach tak zwanej tarczy antyputinowskiej. Rząd nie nauczył się jednak na katastrofie Polskiego Ładu i konsultacje projektu potrwają tylko kilka dni.
Jak wszystkie obecne działania rządu w związku z szalejącą inflacją, program wsparcia dla kredytobiorców został podciągnięty pod tak zwaną tarczę antyputinowską, która jeszcze niedawno była znana jako tarcza antyinflacyjna. Rozszerzamy tarczę antyputinowską o pakiet wsparcia dla kredytobiorców – powiedział szef rządu.
Wakacje kredytowe
Pierwszym z rozwiązań są wakacje kredytowe, które polegają na bezpłatnym odroczeniu płatności czterech rat w bieżącym i kolejnych czterech w przyszłym roku. Jak podkreślono, wakacje kredytowe dotyczą zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej raty. W tym roku będzie można nie zapłacić dwóch rat w trzecim kwartale oraz dwóch w czwartym. W przyszłym roku w każdym kwartale będzie można nie płacić po jednej racie.
W przeciwieństwie do wakacji kredytowych oferowanych przez banki program rządowy zakłada, że odsunięcie terminu płatności rat będzie całkowicie bezpłatne. Prędzej czy później raty te trzeba będzie zapłacić.
Dopłaty do kredytów
Dalej idącym rozwiązaniem, ale zarezerwowanym tylko dla najbardziej potrzebujących, są dopłaty z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Można liczyć na maksymalnie 2 tys. zł wsparcia przez trzy lata. Rząd przeznaczy na ten cel do 2 mld zł. Część wsparcia finansowego może zostać umorzona.
Koniec z WIBOR-em
Opisane powyżej narzędzia są z gatunku doraźnego leczenia objawów choroby, ale kolejne będzie miało fundamentalny wpływ na polski rynek kredytowy. Rząd chce zakończyć żywot znienawidzonego wskaźnika WIBOR, który obecnie jest bezpośrednią podstawą wyliczania rat kredytów. Ustalany przez banki parametr ma zostać zastąpiony nowym wskaźnikiem, który dopiero ma zostać uregulowany ustawowo.
Wprowadzimy odpowiednie mechanizmy od 1 stycznia 2023 r., które pomogą kredytobiorcom w spłacie zobowiązań poprzez niższą wartość referencyjną. WIBOR będzie obniżony do wypracowanej nowej stawki – obiecał premier Morawiecki. Jeżeli sektor bankowy tego nie wypracuje to mamy gotowe rozwiązanie rezerwowe – stawkę Overnight POLONIA NBP. To oszczędności w wysokości 1 mld zł dla Polaków i to koszt, który poniosą banki – ostrzegł.
