REKLAMA

Międzynarodowy organ: Polska łamie prawo. Rząd ma czas do 22 sierpnia

O co chodzi? O wstępne ustalenia Komitetu ds. Przestrzegania Konwencji z Aarhus, które wskazują, że w naszym kraju istnieją bariery proceduralne, które utrudniają obywatelom i organizacjom społecznym zaskarżanie programów ochrony powietrza. I Polacy w ten sposób nie mogą skutecznie walczyć ze smogiem.

rząd zmiana prawa smog
REKLAMA

Wszystko zaczęło się w 2016 r., kiedy Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi złożyła do Komitetu ds. Przestrzegania Konwencji z Aarhus skargę na Polskę. Zdaniem skarżących, ani organizacje społeczne, ani obywatele nie mają prawa zaskarżać wojewódzkich programów ochrony powietrza (tzw. POP-ów) i planów krótkoterminowych, które określają sposoby walki ze smogiem w danym regionie. To zaś - jak przekonywała Fundacja ClientEarth - jest niezgodne z Konwencją z Aarhus. 

To umowa międzynarodowa, która gwarantuje społeczeństwu dostęp do informacji o środowisku, udział w podejmowaniu decyzji w sprawach dotyczących środowiska, a także dostęp do wymiaru sprawiedliwości w sprawach mających wpływ na środowisko. Polska ratyfikowała ją w 2001 r. Teraz Komitet z Aarhus opublikował „wstępne ustalenia” w tej sprawie. I wychodzi na to, że musimy zmienić prawo. Polski rząd na zgłaszanie uwag do tych wstępnych ustaleń ma do 22 sierpnia br.

REKLAMA

Komitet zwykle potwierdza swoje wstępne ustalenia, więc jesteśmy przekonani, że uzna naruszenie Konwencji i Polska zostanie zobowiązana do wdrożenia konkretnych działań, takich jak zmiany legislacyjne, usprawnienie procedur krajowych czy szkolenia urzędników - komentuje Małgorzata Kwiędacz-Palosz, prawniczka z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Finalne rekomendacje w listopadzie 2025 r.

W jaki sposób polskie przepisy prawa ograniczają walkę ze smogiem? Komitet zwrócił uwagę, że polskie sądy administracyjne, w tym Naczelny Sąd Administracyjny, rutynowo odrzucały do tej pory skargi na programy ochrony powietrza. Tak było chociażby w przypadku skargi pięcioro mieszkańców Warszawy na jakość powietrza w stolicy. Wtedy NSA uznał, że osoby indywidualne ani organizacje pozarządowe nie mają prawa do zaskarżania programów ochrony powietrza.

Więcej o smogu przeczytasz w Bizblog:

Tym samym Komitet uznał, że obowiązujące w Polsce ograniczenia w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości stanowią naruszenie art. 9 ust. 3 Konwencji z Aarhus. Jednocześnie wskazano na konieczność takich zmian w polskim prawie, które umożliwią skuteczne zaskarżanie programów ochrony powietrza. Komitet woje rekomendacje w tej sprawie, po analizie odpowiedzi rządu z Polski, przedstawi podczas Spotkania Stron Konwencji, które zaplanowano na listopad br. Na razie 12 sierpnia nasz kraj opublikował projekt nowelizacji prawa ochrony środowiska, co jest pierwszym krokiem w kierunku wykonania zaleceń Komitetu z Aarhus.

Komitet jasno wskazał, że obecne przepisy nie zapewniają obywatelom i organizacjom społecznym realnego dostępu do wymiaru sprawiedliwości w sprawach dotyczących jakości powietrza. Wdrożenie zaleceń Komitetu otworzy drogę do skuteczniejszego egzekwowania prawa do czystego powietrza, a w konsekwencji do lepszego zdrowia Polek i Polaków. A przecież wszystkim na tym zależy - przekonuje Małgorzata Kwiędacz-Palosz.

Smog w Polsce ma się cały czas znakomicie

To już kolejne, międzynarodowe orzeczenie w sprawie smogu w Polsce. Przypomnijmy, że w czerwcu br. Komisja Europejska złożyła do Trybunału Sprawiedliwości UE skargę na Polskę za to samo: że obywatele i organizacje społeczne wciąż nie mają możliwości skutecznego zaskarżenia programów ochrony powietrza.

Brak dostępu do sądu w sprawach programów ochrony powietrza od lat stanowi poważne naruszenie prawa unijnego i de facto pozbawia obywateli realnych narzędzi walki o czyste powietrze - przekonywał przy tej okazji Miłosz Jakubowski, radca prawny z Fundacji Frank Bold.

REKLAMA

Tymczasem smog w Polsce ma się bardzo dobrze, niezależnie od pory roku. Oto kilka przykładów w ostatnich dni, publikowanych przez SMOG N.E.W.S. na platformie X. Na przykład 13 sierpnia we wsi Powidz (woj. wielkopolskie) normy jakości dla pyłów zawieszonych PM2.5 przekroczone były o aż 3275 proc. (492 µg/m sześc.) a te dla pyłów PM10 - o 1511 proc. (680 µg/m sześc.). Tego samego dnia w Konstancinie-Jeziornej (woj. mazowieckie) normy dla PM2.5 przekroczone były o 1923 proc. (289 µg/m sześc.), a w przypadku PM10 - o 884 proc. (398 µg/m sześc.). 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-14T12:06:14+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T10:16:21+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T08:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T05:24:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T04:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T22:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T16:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T14:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T12:41:04+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T11:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T10:29:51+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T18:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T16:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T12:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T10:52:22+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T05:12:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA