REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

O czym marzą młodzi Polacy. Zdobycie wykształcenia i założenie rodziny? Dobre sobie

Wchodząc w dorosłość, wpajane nam jest, jak powinniśmy żyć. Zdobycie wykształcenia, założenie rodziny, założenie rodziny? To już stereotyp. Okazuje się, że przedstawiciele pokolenia Gen Z oraz milenialsów stawiają na coś zupełnie innego. Podróże i realizacje pasji – to tylko niektóre z nich.

08.12.2023
7:09
O czym marzą młodzi Polacy
REKLAMA

Przedstawiciele Pokolenia Z, czyli urodzeni między 1995 a 2005 r. oraz milenialsi, czyli rocznik 1984-1994 mają przed sobą całe życie i bardzo dużo czasu na ich realizację. O czym zatem marzą?

REKLAMA

Młodzi chcą realizować pasje, a nie brać śluby i zakładać rodziny

Fundacja XTB postanowiła zapytać młodych  Polaków o to, jakie mają marzenia, ile potrzebują środków na ich realizację oraz czy wierzą w ich spełnienie. Wyniki pokazują, że zarówno Gen Z, jak i milenialsi stawiają przede wszystkim na siebie. W pierwszej trójce marzeń, na które zbierają pieniądze, znalazły się podróże i realizacja pasji. To zestaw, który boomerom wydaje się wręcz nieprawdopodobny.

Gdybym miała opisać moje pokolenie jednym wyrażeniem, stwierdziłabym, że jest to pokolenie pełne ambicji i ogromnych, nietuzinkowych marzeń. Sama jestem przykładem kogoś, kto planuje zwiedzić znaczną część świata i spełniać się w pasjach. Do takich celów potrzebne są jednak środki, które w młodym wieku nie są łatwe do pozyskania - mówi Joanna Król, wiceprezeska SKN Inwestor na Uniwersytecie Łódzkim i przedstawicielka Gen Z.

Trudno się nie zgodzić się. Badanie Fundacji XTB wyraźnie pokazuje, że Gen Z mają więcej marzeń niż milenialsi. Widać, z jakim optymizmem i głową pełną planów wchodzą w dorosłość. W obu grupach wiekowych jest widoczna chęć łapania wspomnień i czerpania radości z życia, która przeważa nad ustatkowaniem się.

Co prawda posiadanie własnego mieszkania w obu grupach wiekowych znajduje się na drugim miejscu (52 proc. w przypadku Gen Z i 50 proc. w przypadku milenialsów), jednak jest to jedyne marzenie budujące obraz ustatkowanego życia, które znalazło się w czołówce. Inne mogące zaliczać się do tej kategorii, jak zdobycie wykształcenia, ślub i założenie rodziny czy adopcja zwierzęcia okupują ostatnie miejsca. Przegrywają z zakupem ubrań, sprzętu elektronicznego czy środka transportu.

Młodzi Polacy optymistycznie podchodzą do realizacji marzeń

Marzenia przedstawicieli Gen Z oraz milenialsów są na wyciągnięcie ręki. Połowa respondentów badania wskazała, że do realizacji ich najważniejszego marzenia nie potrzeba więcej niż 50 tys. zł. Kwoty 100-500 tys. zł brakuje co piątemu badanemu. Natomiast ponad 500 tys. zł brakuje zaledwie 15 proc. badanych.

Te szacunki pokazują, że młodzi ludzie wierzą w realizację marzeń. Mając przed sobą całe życie, wspomniane kwoty nie robią większego wrażenia na Gen Z i milenialsach. Zaledwie 10 proc. nie wierzy w spełnienie założonych planów, za to 44. proc wierzy w spełnienie marzeń w całości, a 46 proc. w ich realizację, ale z nieco mniejszym rozmachem. Tak optymistycznie na przyszłość patrzą młodzi  ludzie.

Mniej entuzjastycznie na te wyniki patrzy popularny influencer finansowy, Hubert Pankracy Świerczewski, który jest przedstawicielem Gen Z. Zwraca on uwagę, że ostatecznie te marzenia same się nie zrealizują.

Generacja Z potrzebuje więcej pieniędzy. Podróże, przeprowadzka do własnego mieszkania, rozwijanie pasji i własny biznes. To marzenia, na które niestety trzeba zarobić. Czy ktoś policzył, ile to będzie kosztowało? – zastanawia się młody youtuber.

Hubert Świerczewski wskazuje, że jest nadzieja, bo wskazuje na to, że młodzi ludzie oszczędzają pieniądze. Mniej lub bardziej regularnie, ale to zawsze coś. Jeśli do tego oszczędzania dołożymy inwestowanie, to szanse na realizację marzeń znacząco rosną. Nie trzeba więc wiele.

Więcej artykułów o inwestowaniu można przeczytać poniżej:

Młodzi oszczędzają, ale nie inwestują swoich środków

Statystyka wygląda imponująco, bo aż 90 proc. badanych przedstawicieli Gen Z oraz milenialsów deklaruje, że odkłada środki finansowe. Połowa z nich robi to regularnie, a druga wyłącznie, gdy wpadnie im gotówka. Potencjalnie wydaje się więc,  że obie grupy są na dobrej drodze do realizacji założonych celów.

Sama idea odkładania pieniędzy na marzenia wśród młodych Polaków jest godna pochwały. Jednakże wydaje się, że w czasach dużej inflacji oraz zawirowań makroekonomicznych na świecie, przechowywanie oszczędności w formie gotówki lub nieoprocentowanym koncie bankowym jest nieefektywne. Milenialsi zdecydowanie częściej korzystają z efektywnych form oszczędzania, m.in. kont oszczędnościowych (53 proc.) lub lokat (24 proc.)

Zdecydowana większość Polaków odkłada na przyszłość w dokładnie taki sam sposób, jak zostało to wskazane w badaniu. Wynika to przede wszystkim z braku wiedzy, a także z obaw o to, że dana instytucja finansowa może zagarnąć nasze środki - komentuje Michał Stajniak, CFA, wicedyrektor Działu Analiz XTB oraz przedstawiciel milenialsów.

Badanie Fundacji XTB wskazuje również, że młodzi ludzie w większości nawet nie próbują inwestować swoich środków. Chociaż w ostatnich latach dużo mówi się o akcjach, obligacjach, funduszach ETF czy nawet kryptowalutach, ale z tych form korzysta zaledwie garstka badanych. Dlaczego tak się dzieje?

Powodów jest co najmniej kilka. Główny z nich dotyczy braków w edukacji. Wśród osób, które już odkładają pieniądze na późniejsze wydatki, jest więcej przekonanych do tego, że aby inwestowanie pieniędzy przynosiło odpowiednie korzyści, konieczne jest posiadanie dużej wiedzy (72 proc.). Ponadto duża część respondentów uważa, że efektywne inwestowanie jest czasochłonne – podaje XTB.

Brak wiedzy oraz doświadczenia na rynkach finansowych odstrasza młodych ludzi do tego, aby szukać dodatkowych możliwości lokowania kapitału. To rzeczywiście może być przeszkoda w momencie, w którym potencjalny inwestor chciałby skłonić się ku aktywnemu inwestowaniu. Nieco inaczej wygląda to w przypadku inwestowania pasywnego, szczególnie przy wykorzystaniu funduszy ETF czy planów inwestycyjnych opartych na tych funduszach.

Niska bariera wejścia na rynek finansowy to jest coś, co wyróżnia ETF-y spośród wszystkich dostępnych instrumentów inwestycyjnych - wskazuje Filip Kaczmarzyk, członek zarządu XTB.

I dodaje, że dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z inwestowaniem, ważne jest, aby odpowiednio się do tego przygotowały i zadbały o bezpieczeństwo swoich środków, bo dzięki funduszom ETF można w łatwy sposób zdywersyfikować swoje inwestycje.

Wystarczy jeden produkt, który odzwierciedla wynik i głównych indeksów giełdowych (np. amerykańskiego SP500 czy polskiego WIG20), aby zbilansować portfel inwestycyjny – tłumaczy Kaczmarzyk.

REKLAMA

To rozwiązanie inwestycyjne w ostatnich latach znacząco zyskuje w Polsce na popularności. Jeszcze w 2020 r. zaledwie 8 proc. klientów polskiego fintechu XTB inwestowało w ETF-y, natomiast w 2022 r. było to już 19 proc. Ten trend widoczny jest również na innych rynkach - w 2022 r. w ETF na platformie XTB inwestowało aż 57 proc. użytkowników, na Słowacji ten odsetek wynosił 35 proc., a w Czechach 29 proc.

Badanie Marzenia i plany młodych Polek i Polaków zostało wykonane przez SW Research na zlecenie XTB. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa  1168 osób. Badanie miało na celu zidentyfikowanie najważniejszych marzeń młodych Polaków i Polek, których realizację uniemożliwia im sytuacja finansowa. Analizie poddano również ich podejście do oszczędzania i inwestowania, zarówno w warstwie zachowań, jak i towarzyszącym ich przekonań.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA