Poczta Polska nie przyjmuje listów poleconych i paczek do USA, pozostawiając możliwość wysyłki wyłącznie dokumentów. Od 29 sierpnia w USA każda paczka z towarem, niezależnie od wartości, będzie musiała zostać oclona, co skomplikuje i podroży wysyłkę z Polski. To oznacza olbrzymi chaos w obsłudze tych przesyłek, więc operatorzy pocztowi w wielu krajach zawiesili obsługę takich przesyłek.

Od 29 sierpnia w Stanach Zjednoczonych zacznie obowiązywać nowe prawo znoszące zasadę de minimis. Do tej pory pozwalała ona wysyłać do USA towary o wartości do 800 dol. bez konieczności płacenia cła, na czym najbardziej korzystali chińscy giganci e-commerce. Teraz każda paczka, niezależnie od wartości, będzie musiała przejść odprawę i zostać oclona.
Nie wyślesz przesyłek do USA
Zmiana ta bardzo komplikuje też życie polskich nadawców przesyłek do USA. Poczta Polska już od 25 sierpnia wstrzymała przyjmowanie paczek z towarami kierowanymi do Stanów Zjednoczonych. Wysyłać można tylko listy i przesyłki EMS zawierające wyłącznie dokumenty. Cała reszta – paczki pocztowe, przesyłki z zadeklarowaną wartością czy Global Ekspres – została czasowo zablokowana.
Problem polega na tym, że amerykańska administracja nie podała jeszcze jasnych procedur dotyczących odprawy. Nie wiadomo dokładnie, kto ma pobierać cła i jakie informacje powinny znaleźć się na etykietach. To powoduje niepewność wśród poczt na całym świecie i ryzyko, że paczki będą zwracane albo utkną w urzędach celnych.
Najbardziej dotknie to małych przedsiębiorców i osoby prywatne. Do tej pory mogli oni wysyłać do USA towary bez większych formalności, co sprzyjało rozwojowi e-commerce. Teraz każda przesyłka będzie objęta opłatami – w zależności od towaru może to być kilkanaście procent wartości, a dodatkowo opłaty ryczałtowe sięgające nawet 200 dol.
Więcej o cłach Trumpa czytaj na Bizblog.pl:
Problem nie dotyczy oczywiście tylko Polski. Z podobnymi ograniczeniami zmierzyły się już poczty w Niemczech, Francji, Włoszech czy Wielkiej Brytanii, a także w krajach Azji i Australii. Australia Post, Japan Post czy poczta tajwańska również zawiesiły wysyłkę paczek do USA. W praktyce oznacza to zakłócenia w całym globalnym handlu internetowym.
Branża e-commerce obawia się, że nowe przepisy zniechęcą wielu sprzedawców do amerykańskiego rynku. Platformy takie jak Etsy, TikTok Shop czy Shopify, które łączyły drobnych producentów z klientami za oceanem, mogą zanotować duży spadek obrotów. Dla małych polskich firm sprzedaż do USA stanie się trudniejsza, droższa i bardziej czasochłonna.
Administracja Donalda Trumpa tłumaczy zmiany potrzebą ochrony amerykańskich producentów przed zalewem tanich towarów, głównie z Azji. Jednak brak okresu przejściowego i niejasne przepisy wywołały chaos. Światowy Związek Pocztowy próbuje wypracować rozwiązania z USA, ale na razie operatorzy wstrzymują wysyłki i czekają na wytyczne.
Poczta Polska zapowiada, że wznowi pełne usługi, gdy tylko procedury zostaną doprecyzowane. Do tego czasu osoby prywatne mogą wysyłać do USA wyłącznie dokumenty, a przedsiębiorcy muszą uzbroić się w cierpliwość i przygotować na wyższe koszty. Bizblog.pl zwrócił się do Poczty Polskiej z prośbą o przedstawienie aktualnego stanowiska w tej sprawie, odpowiedź opublikujemy niezwłocznie.