Kaufland znosi zakaz handlu od najbliższej niedzieli. 35 sklepów będzie placówkami pocztowymi
Kaufland od 5 września dołącza do rebelii wielkich sieci handlowych przeciw zakazowi handlu w niedzielę. Na razie metodę „na placówkę pocztową” wykorzysta 35 z 230 sklepów tej sieci, ale w kolejnych tygodniach mogą do nich dołączyć kolejne. Podobnie jak siostrzany Lidl, swoją decyzję tłumaczy „działaniami konkurencji”.
„Kaufland jako jeden z ostatnich uczestników rynku, podjął decyzję o otwarciu wybranych sklepów także w niedziele niehandlowe, począwszy od 5 września” – mówi serwisowi Wiadomości Handlowe rzeczniczka spółki Kaufland Polska Maja Szewczyk.
Przedstawicielka sieci, która – podobnie jak Lidl – należy do niemieckiej grupy Schwarz, tłumaczy, że sieci, które nie zdecydowały się dotąd na otwarcie sklepów w niedzielę jak niektórzy konkurenci, „znajdują się w mniej korzystnej sytuacji oraz są narażone na utratę klientów”.
Kaufland może nie wprost, ale w dość jasny komunikuje, że nie chodzi o żadne usługi pocztowe, lecz o omijanie zakazu handlu w niedzielę. Rzeczniczka sieci mówi, że otwarte w niedzielę zostaną sklepy w tych miejscowościach, „w których konkurencja już prowadzi sprzedaż we wszystkie dni tygodnia”. Pełną listę publikują Wiadomości Handlowe.
„Mamy nadzieję, że zmiana, dzięki której nasi klienci przez cały tydzień będą mieli dostęp do szerokiej oferty produktów, wpłynie pozytywnie na komfort robienia zakupów” – mówi Maja Szewczyk, nie wspominając nawet słowem o „usługach pocztowych”. To z pewnością bardziej uczciwe postawienie sprawy niż w przypadku Biedronki, która twardo upiera się, że otwieranie sklepów w niedzielę to zgodny z Kodeksem pracy „pilotaż” świadczenia usług pocztowych.
Kolejne sieci dołączają do buntu
Wykorzystywanie statusu placówki pocztowej do omijania zakazu handlu w niedzielę była dotąd głównie domeną Żabki, ale w tym roku dołączyły do niej największe zagraniczne sieci handlowe działające na polskim rynku. Jako pierwsza na otwarcie części swoich sklepów dzięki tej furtce w prawie odważyła się Biedronka (i to dzięki współpracy z państwową Pocztą Polską), a konkurenci nie mogli długo zwlekać.
Logistycznie do otwarcia się w niedzielę najwcześniej przygotował się właśnie Kaufland, ale czekał na odpowiedni moment. Gdy ruszyła fala placówek pocztowych u konkurencji, sieć postanowiła dołączyć. Lidl uznał, że nie może pozwolić na oddanie pola Biedronce, ogłaszając, że do otwarcia części placówek „został zmuszony w wyniku działań innych uczestników rynku”.
Następny może być Carrefour, który podobnie jak Biedronka wprowadza „pilotaż”, w którego ramach otworzy w niedzielę kilka własnych lokali. Dotychczas działalność w niedzielę pod pretekstem świadczenia usług pocztowych obejmowała tylko franczyzowe sklepy wykorzystujące szyld francuskiej sieci.
Na dołączenie do rewolucji pocztowej już w lipcu zdecydował się polski konkurent Biedronki – sieć Dino. Należąca do najbogatszego obecnie Polaka, Tomasza Biernackiego spółka rozszerzyła swój wpis w KRS-ie o kod PKD 53.20.Z, czyli „pozostałą działalność pocztową i kurierską” i otworzyła w każdą niedzielę 55 swoich sklepów.