Grzywny do 30 tys. zł, kary aresztu i zniesienie nagany – takie zmiany przewiduje projekt nowelizacji kodeksu wykroczeń. Rząd chce walczyć z plagą pożarów, które tylko w tym roku zebrały tragiczne żniwo.

Koniec pobłażania podpalaczom. Rząd chce zaostrzyć kary za spowodowanie zagrożeń pożarowych, wypalanie traw oraz rozniecanie ognia w lasach, na łąkach i torfowiskach. We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wykroczeń oraz ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, przedłożony przez Ministra Sprawiedliwości. Teraz projekt trafi do Sejmu.
Słone kary za podpalenia
Chodzi o pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które odpowiadają za spowodowanie zagrożenia pożarowego, czy to celowo, czy przez niedbalstwo lub lekkomyślność. Maksymalna kara grzywny za takie wykroczenia wzrośnie z obecnych 5 tys. zł do 30 tys. zł. Za najpoważniejsze czyny grozić będzie areszt.
Kara grzywny do 30 tys. zł grozić będzie za czynności mogące spowodować lub rozprzestrzeniać pożar, albo utrudnić akcję ratowniczą, a także nieostrożne obchodzenie się ogniem lub rozniecanie go (bądź palenie tytoniu) poza miejscami do tego wyznaczonymi. Zapłacą też ci, którzy zostaną przyłapani na wypalaniu traw, słomy lub pozostałości roślinnych na polach niezgodnie z przepisami, np. w odległości mniejszej niż 100 metrów od zabudowań czy lasów.
Podpalacze już się nie wywiną
W przypadku rozniecania ognia albo palenia tytoniu poza miejscami wyznaczonymi do tego celu – zniknie kara nagany (pozostanie kara aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywny).
Oznacza to, że w tego typu przypadkach zniknie najłagodniejsza kara, jaką jest kara nagany, będąca jedynie formalnym upomnieniem sprawcy – podkreśla Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Mało tego, wzrosną mandaty za spowodowanie zagrożenia pożarowego – z 500 zł do 5 tys. zł. Zmiana jest konieczna – granica 500 zł nie była bowiem podwyższana od… 24 lat.
Plaga pożarów lasów toczy Polskę. Według danych Państwowej Straży Pożarnej tylko w tym roku w wyniku pożarów traw 6 osób zginęło a 74 osoby zostały ranne. Odnotowano aż 4297 pożarów lasów (wzrost o 463 w porównaniu z 2024). Spłonęło 1054 ha. Najwięcej pożarów było w woj. mazowieckim i świętokrzyskim.
Więcej o karach finansowych przeczytasz w tych tekstach:
Większość pożarów traw i lasów to efekt celowych podpaleń. Nowe regulacje mogą stanowić realne wsparcie dla działań policji i sądów w przypadku ujęcia sprawców - powiedział w rozmowie z PAP st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
PSP zaznacza, że wypalanie traw nie użyźnia gleby, nie poprawia bioróżnorodności, a prowadzi do strat ekologicznych, ekonomicznych i społecznych.