Strategiczne złoża w Dębieńsku. Polski potentat zrobił, jak obiecał. Jest reakcja na giełdzie
Po tym, jak okazało się, że powiązana z niemieckim kapitałem spółka wyprzedziła JSW i szybciej złożyła wniosek w sprawie złoża „Dębieńsko 1” rozpętała się awantura na sto fajerek. Ale okazało się, że wszystko jest pod kontrolą. Najpierw rząd odmówił koncesji zagranicznej firmie, a potem Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) - zgodnie z wcześniej złożoną obietnicą - sama złożyła stosowny wniosek. Strachu było co nie miara, ale na koniec wychodzi, że wszystko zostanie w polskiej rodzinie.

JSW, jeden większych producentów węgla koksowego w UE, dotrzymał słowa. Przypomnijmy, że spółka już w połowie stycznia br., przy okazji informacji o zainteresowaniu złożem Dębieńsko przez Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC), zależną od spółki HMS Bergbau z siedzibą w Berlinie, obiecała podjąć w tej sprawie stosowne kroki.
W przypadku decyzji odmownej firmie SCIGC, JSW złoży wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska- zapewniało wtedy biuro prasowe JSW.
W drugiej połowie lutego okazało się, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) odmówiło wydania koncesji na rozpoznanie tego złoża spółce powiązanej z Niemcami. I JSW właśnie wywiązała się ze swoich zobowiązań. Spółka poinformowała o złożeniu wniosku o uzyskanie koncesji badawczej na rozpoznanie złoża „Dębieńsko 1”.
JSW celuje w węgiel o dobrych parametrach
Wcześniej dr Krzysztof Wilgus, prezes SCIGC, zapewniał, że chce z JSW współpracować, jeżeli chodzi o złoże „Dębieńsko 1”. Zaznaczał też, że obie spółki planują wystąpienie o odrębne koncesje wydobywcze, każda w swoim obszarze.
Projekt SCIGC nie konkuruje z projektem JSW. Dzięki współpracy pomiędzy podmiotami można otrzymać w przyszłości dostęp do interesującego je złoża ponosząc zdecydowanie mniejsze koszty inwestycji - tłumaczył Wilgus.
Ale teraz piłka jest wyłącznie po stronie JSW. Spółka szacuje, że w tym złożu zalega jeszcze ponad 100 mln ton zasobów przemysłowych węgla, który ma dobre parametry koksotwórcze.
Nie posiadamy szczegółowych informacji na temat jakości zalegającego tam węgla, dlatego niezbędne jest przeprowadzenie geologicznych prac badawczych. Uzyskanie koncesji badawczej to dopiero wstęp do dalszego zagospodarowania złoża, będzie trzeba je zbadać, udokumentować i uzyskać decyzję środowiskową. Cały proces zajmie nam kilka lat - wyjaśnia Adam Rozmus, zastępca prezesa zarządu JSW SA ds. technicznych i operacyjnych.
Jest wniosek, akcje idą w górę
Złożenie przez JSW wniosku o koncesję badawczą złoża „Dębieńsko 1” to bardzo dobra informacja dla akcjonariuszy jastrzębskiej spółki, którzy ostatnio nie mieli zbyt dużo powodów do radości. Bo też sytuacja finansowa JSW pozostawia wiele do życzenia. Osiągnięte w 2024 r. wyniki, dotyczące produkcji zarówno węgla, jak i koksu - były wyraźnie gorsze od tych z lat poprzednich. Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy wartość giełdowa spółki spadła aż o połowę. Atmosferę pogarszały pretensje związkowców. Najpierw o wysokość premii wypłaconej pod koniec ubiegłego roku, a potem względem propozycji zarządu JSW w sprawie nagrody rocznej (tzw. czternastki), której wypłata miała być odroczona lub podzielona na raty.
Więcej o JSW przeczytasz w naszych materiałach na Bizblogu
Pod koniec grudnia 2024 r. akcje JSW spadły do poziomu raptem 20,20 zł. Ostatni raz walory jastrzębskiej spółki były tak kiepsko wyceniane w listopadzie 2020 r. Ale 2025 r. zaczął się odbiciem i JSW zyskiwała na wartości. Na początku drugiej połowy lutego jeden udział JSW kosztował 26,19 zł. Potem jednak rozpoczął się kolejny zjazd - i za jedną akcję trzeba było płacić mniej niż 25 zł. Rynek najwyraźniej czekał na konkretne informacje w sprawie aktywności JSW względem złoża „Dębieńsko 1”, bo po wiadomości o złożeniu wniosku o uzyskanie koncesji badawczej, walory JSW ponownie zaczęły drożeć. I znowu przebiły granicę 26 zł, co ostatni raz miało miejsce (nie licząc krótkiego wahnięcia w lutym br.) w listopadzie 2024 r. Spółka sama przyznaje, że pozyskanie tego złoża zdecydowanie powiększy bazę zasobową JSW oraz wydłuży żywotność kopalni, a także pozwoli na racjonalne zagospodarowanie zasobów węgla koksowego, który jest surowcem krytycznym dla gospodarki europejskiej.