Podatki

Zasady płacenia przez przedsiębiorców składki zdrowotnej mają zostać w przyszłym roku po staremu, ale maja pojawić się zmiany, które osłodzą życie przedsiębiorców. Minister finansów Andrzej Domański ogłosił, że jego resort pracuje nad przepisami, które zwolnią przedsiębiorców z obowiązku opłacania składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych, czyli na przykład samochodu. Szef fiskusa mówi wprost o nowych ulgach.

Wiecie, że są tacy, którzy nie płaca składki zdrowotnej wcale? To rentierzy żyjący nie z pracy, a z kapitału - z inwestowania na giełdzie czy w mieszkania. I to nie jest normalne. Długo siedzieli sobie cichutko, aż dziw, że przez ostatnie lata, kiedy przerabialiśmy olbrzymią awanturę o składkę zdrowotną, dalej nikt sobie o nich nie przypomniał. Aż do teraz. Teraz ktoś w końcu chce również im sięgnąć do portfela.

A wiecie, że skarbówka od dwóch lat może prześwietlać konta bankowe Bogu ducha winnych obywateli? Nie trzeba nawet nic przeskrobać. Boicie się? Ha! Pewnie macie coś na sumieniu. Dobrze, żartuję. Ale Ryszard Petru nie żartuje i zamierza walczyć z tym dość nowym uprawnieniem fiskusa. Kibicujecie mu?

Przedsiębiorcom właśnie przeszło koło nosa 44 tys. 713 zł miesięcznie. Ale tylko tym rozliczającym podatki na skali. I najbogatszym. Koalicja Obywatelska obiecywała zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej, przedstawiła nawet swój pomysł na to i według niego nawet najbogatsi przedsiębiorcy mieli płacić jedynie 289,33 zł składki zdrowotnej miesięcznie. Ale projekt zmian w składce Ministerstwo Zdrowia właśnie skierowało do Rady Ministrów i śladu nie ma tam po tych obietnicach. fot. Shutterstock

Wygrana w Lotto, EuroJackpot czy innego typu loterii to zastrzyk gotówki, często w naprawdę dużej ilości. Trzeba jednak pamiętać o tym, że stanowi ona dodatkowy dochód, od którego płaci się podatek. Na szczęście w większości przypadku odprowadza go podmiot wypłacający środki, co zdejmuje z podatnika obowiązek dopełnienia formalności.

Skarbówka przeprowadza coraz mniej kontroli podatkowych. W I poł. 2024 r. ich liczba spadła o ponad 16 proc. Nie łudźcie się jednak, że fiskus odpuścił sobie działania. Teraz robi to bardziej precyzyjnie dzięki zaawansowanym narzędziom analitycznym.

Limity podatkowe na rok 2025 będą niższe niż obowiązujące w w ostatnich dwóch latach. W konsekwencji mniejsza liczba przedsiębiorców będzie mogła skorzystać ze statusu małego podatnika, rozliczenia kwartalnego VAT i uniknąć przejścia na pełną księgowość. Ministerstwo Finansów zapowiadało podniesienie niektórych progów, ale chyba po cichu zmienił zdanie, bo po zapowiedzi nie podjął żadnych działań.

W co czwartym lokalu gastronomicznym w Polsce częściowo prowadzi się sprzedaż poza kasa fiskalną. W okresach świątecznych niewydawanie paragonów staje się praktyką prawie do drugiej firmy w branży. To nie są dane archiwalne z początków transformacji ustrojowej w Polsce, lecz najnowsze dane Krajowej Administracji Skarbowej za pierwsze półrocze 2024 r. Stosowany system kontroli opierający się na nabyciach sprawdzających nie sprawdza się i chyba najwyższy czas na gruntowne zmiany. Stratny jest nie tylko budżet państwa, ale przede wszystkim uczciwi przedsiębiorcy, którzy muszą konkurować z cwaniakami zaniżającymi koszty działalności.

Zakup roweru na firmę to rozwiązanie, które obecnie wdrażają nie tylko działające na szeroką skalę korporacje, ale również drobni przedsiębiorcy. Organy podatkowe pozytywnie podchodzą do ujmowania w kosztach tego typu wydatku, o ile zostaną spełnione określone warunki. Jak rozliczyć zakup roweru i jego bieżące użytkowanie?

Ministerstwo Finansów chce tymczasowego wprowadzenia zerowej stawki VAT-u na darowizny materiałów budowlanych dla powodzian. Stawka 0 proc. miałaby obowiązywać do końca marca 2025 r. Resort skierował już do konsultacji projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie obniżonych stawek podatku od towarów i usług. Wcześniej rząd ogłosił, że wprowadzi zerową stawkę VAT-u dla darowizn towarów i usług przekazywanych na rzecz poszkodowanych wskutek powodzi.

Przedsiębiorcy z terenów objętych powodzią będą mogli poprosić o odroczenie składek ZUS i podatków, a powodzianie posiadający kredyt mieszkaniowy będą mogli skorzystać z bezzwrotnej pomocy z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców przez okres 12 miesięcy. Ministerstwo Finansów ogłosiło pakiet pomocy dla powodzian, a na realizację zadań związanych z przeciwdziałaniem i usuwaniem skutków klęsk żywiołowych zabezpieczyło dotąd 2 mld zł.

Ministerstwo Finansów szykuje zmiany w ustawie o doradztwie podatkowym, które mają dostosować obowiązujące regulacje dotyczących doradztwa podatkowego do obecnych uwarunkowań prawnych i rynkowych. Resort planuje między innymi wprowadzenie obowiązku używania przez doradców podatkowych togi podczas rozpraw sądowych, a także chce umożliwić wykonywanie czynności doradztwa podatkowego na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Od stycznia przyszłego roku przedsiębiorcy dostaną kolejne przywileje pod pozorem likwidacji monstrualnego absurdu, który absurdem nie jest, a wynika z krótkiej pamięci przedsiębiorców. Ale największy problem leży gdzie indziej. Aby ulżyć tym przedsiębiorcom, których z uwagi na brak dochodu rzeczywiście nie stać na opłacenie składki zdrowotnej, obniżamy tę składkę wszystkim przedsiębiorcom, również tym najbogatszym.

Już wiadomo, że podniesienia kwoty wolnej do 60 tys. zł nie będzie na pewno ani w 2025 r., ani w 2026 r. I bardzo dobrze! I to nie dlatego, że Polski teraz na to nie stać, ale dlatego, że zrobiłby się niezły bajzel. Prawie co drugi pracownik nie musiałby płacić ani złotówki podatku dochodowego.

Jak wylicza KPMG, po przeanalizowaniu sytuacji w 38 krajach europejskich, Polska znalazła się wśród siedmiu państw z najniższą szarą strefą tytoniową, przy okazji z rekordowym też jej udziałem w tynku tytoniowym. Nic dziwnego, skoro od trzech lat wyraźnie rosną wpływy z tytułu akcyzy na wyroby tytoniowe. Ale za chwilę to wszystko może się zmienić nie do poznania. Bo rząd szuka pieniędzy i chce z tej akcyzy wziąć więcej i szybciej.

Podatek Belki, inaczej od zysków kapitałowych, trwa niezmieniony od lat. Obecny rząd obiecywał, że Polacy będą go płacić mniej, nawet wpisał do słynnych „100 konkretów”, minister finansów już nawet wyskoczył przed szereg kilka miesięcy temu, że reforma wejdzie w życie od 1 stycznia 2025 r., ale nagle wszystko ucichło. Wszyscy już zapomnieli, że miało się coś zmienić? No to wam przypomnę.

Utrzymanie stawki VAT 8 proc. dla wyrobów medycznych, podwyższenie stawki VAT na medyczną marihuanę i inne wyroby z konopi siewnej z 8 do 23 proc. czy wprowadzenie możliwości zwrotu akcyzy od samochodów osobowych czasowo zarejestrowanych w kraju w celu ich wywozu za granicę. To tylko niektóre zmiany, jakie Ministerstwo Finansów szykuje w przepisach dotyczących podatku VAT i akcyzy.

Objęcie podatkiem dochodowym sprzedaży majątku przez fundacje rodzinne zakłada projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Finansów. Resort Andrzeja Domańskiego postanowił odebrać takim podmiotom zbyt daleko idące – jego zdaniem – preferencje podatkowe. Nic dziwnego, że fundacji rodzinnych jest już ponad tysiąc i wciąż powstają nowe jak grzyby po deszczu.

Nigdy nie było w planach opodatkowania klimatyzatorów, agregatów prądotwórczych oraz paneli fotowoltaicznych, a rozpowszechnianie tego typu nieprawdziwych informacji służy wyłącznie wywoływaniu niepokoju wśród przedsiębiorców i obywateli. Takie oświadczenie wydało Ministerstwo Finansów, zaprzeczając pojawiającym się informacjom na ten temat. Resort pracuje nad ustawą wprowadzającą nową definicję budowli, a część ekspertów ostrzega, że proponowane przepisy są nieprecyzyjne.

5-procenowy PIT - któż nie chciałby płacić tak niskich podatków? Każdy, a płacą tylko informatycy, którzy należą do najlepiej sytuowanych grup zawodowych w kraju. Ale ci się zaraz wkurzą, bo rząd chce im postawić warunek: jak jesteś jednoosobową działalnością gospodarczą (JDG) i nikogo nie zatrudniasz, wara od niskich podatków.