REKLAMA

Biedronka z Lidlem zaczęły regularną bijatykę. Polacy będą wniebowzięci. Niemcy sięgają po Lidlomiksa

Dwie najpopularniejsze sieci handlowe w Polsce nie biorą jeńców. Biedronka i Lidl od początku tygodnia grzeją dużymi promocjami. Oby nie doszło do tragedii, bo konsumenci potrafili się już poturbować po wejściu do sklepu, mając przed nosem mniej atrakcyjne oferty.

biedronka-handel-w-niedziele
REKLAMA

Z tą walką na łokcie to oczywiście trochę żart, a przynajmniej mam nadzieję, że okaże się to dalekie od prawdy. Z drugiej strony czytając o tym, że liczba kradzieży w sklepach wzrosła w pierwszym półroczu o 28 proc., można mieć obawy, że Polacy coraz mocniej odczuwają kryzys. Zabezpieczenia antykradzieżowe lądują już nawet na kostkach masła.

REKLAMA

W takich warunkach wypada się modlić, by nasi rodacy zachowali elementarną godność i nie taranowali się nawzajem przy sklepowych półkach. Tym bardziej, że jak w przypadku każdej promocji i tu dostępność towarów jest ograniczona.

Biedronka: wydaj, żeby zaoszczędzić

Portugalski dyskont idzie w dość popularną wśród sklepów strategię. Chcesz kupić tanio? Kupuj dużo. Od poniedziałku 10 października sieć rusza z promocja 2+1 i 3+1. W tej pierwszej klienci znajdą wszystkie produkty marki Nivea. Nie trzeba przy tym posiadać karty Moja Biedronka. Po skasowaniu przy kasie trzeciego produktu sprzedawca automatycznie naliczy rabat o równowartości najtańszego z nich.

Oferta 3+1 dotyczy słodyczy. Posiadając kartę lub aplikację Biedronki, konsumenci przy zakupie trzech produktów Milki czwarty dostaną za darmo. Taka sama zasada obowiązuje w przypadku Kinder Niespodzianek, Raffaello czy Toffifee.

Mocno przecenione są ziemniaki i śliwki - równo po 50 proc, a także dynie - 60 proc. Przy zakupie trzech opakowań dużo tańsze staną się parówki z Krainy Wędlin, które będzie można nabyć o 38 proc. taniej.

Kilka dni później, dokładnie w czwartek, w Biedronce pojawi się też tania elektronika. Sieć zachęca do odwiedzin lampami biurowymi za 21,99 zł, rozgałęziaczami za 9,99 zł i składaną, trzystopniową drabiną w cenie 119 zł.

Lidl promuje w tym czasie Lidlomiksa

W poniedziałek 10 października tańsza alternatywa dla Thermomiksa będzie kosztowała niespełna 2400 zł. To jednodniowa promocja. Później cena pójdzie w górę o równe 100 zł.

W nowej gazetce promocyjnej można znaleźć również takie pozycje jak:

  • szlifierka kątowa 20V - 179 zł
  • wiertarkowkrętarka 20V - 119 zł
  • akumulatorowa lampa LED - 59, 90 zł
  • suszarka na pranie - 89,90 zł
  • maszynka do mielenia mięsa 1300W - 199 zł

W przypadku jedzenia flagowymi promocjami Lidla stały się ziemniaki (-53 proc.), mozzarella (oferta 3+1), mięso mielone (1+1) i mrożona pizza Quattro Formaggi (- 33 proc.)

REKLAMA

Dyskont zaprezentował też w najnowszej gazetce ciekawe porównania, pokazując obok siebie ceny produktów renomowanych firm i marek własnych. Te drugie okazują się być w wielu wypadkach niemal dwa razy tańsze, co może skusić część osób robiących zakupy do wyboru mniej znanych zamienników.

I przy okazji potwierdza chyba tezę mówiącą, że w najbliższym czasie Polacy będą szukać w sklepach przede wszystkim taniości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA