Eurostat właśnie opublikował dane o bezrobociu w UE za czerwiec 2025 r. Polska zajmuje świetne trzecie miejsce z wynikiem 3,5 proc. i na pierwszy rzut oka wszystko wygląda dobrze. Jednak za tym wynikiem kryje się niepokojąco szybkie tempo wzrostu liczby bezrobotnych, zwłaszcza wśród młodych.

Pod względem najniższego bezrobocia Polska znalazła się na trzecim miejscu w Unii Europejskiej – wynika z najnowszych danych Eurostatu za czerwiec 2025 r. Stopa bezrobocia (osoby w wieku 15-74 lata, dane sezonowo wyrównane) wyniosła 3,5 proc. Niższe wartości zanotowały jedynie Malta (2,5 proc.) i Czechy (3,0 proc.). Dla porównania średnia unijna wynosi obecnie 5,9 proc., a w strefie euro – 6,2 proc.
Szybkie tempo wzrostu bezrobocia w Polsce
Choć sytuacja Polski pod względem bezrobocia ogółem pozostaje dobra, dynamika zmian może nieco niepokoić. W czerwcu 2024 r. bezrobocie wynosiło 2,9 proc., a więc w ciągu roku wzrosło o 0,6 pkt proc. To jeden z najszybszych wzrostów w całej UE. Wyraźniejsze pogorszenie rynku pracy nastąpiło tylko w Luksemburgu (+1,4 pkt proc.), Belgii (+1,0 pkt proc.) oraz Finlandii (+0,8 pkt proc.). Tymczasem większość krajów europejskich odnotowała spadek bezrobocia – na Cyprze i w Hiszpanii o 1,1 pkt proc., a na Litwie o 0,7 pkt proc.

Najniższe bezrobocie w UE poza Maltą, Czechami i Polską mają Niderlandy oraz Cypr (3,8 proc.). Na przeciwnym biegunie są Hiszpania (10,4 proc.), Finlandia (9,3 proc.) oraz Szwecja (8,7 proc.).
Więcej wiadomości na temat rynku pracy
Młodzi Polacy w niełatwej sytuacji
Pod względem bezrobocia wśród młodych (15-24 lata) Polska zajmuje 13. miejsce z wynikiem 14,1 proc. Jest to wartość niższa niż średnia unijna (14,7 proc.), ale odnotowaliśmy drugi najwyższy wzrost w Unii. W ciągu roku wskaźnik ten podskoczył o 3,4 pkt proc. Szybciej bezrobocie wśród młodych zwiększyła tylko Austria (+4,2 pkt proc.). Najgorsza sytuacja pod tym względem panuje w Estonii (25,4 proc.), Hiszpanii (24,0 proc.) oraz Szwecji (23,7 proc.).

Co czeka rynek pracy?
Rosnące bezrobocie wskazuje, że polski rynek pracy powoli przechodzi ze stanu rynku pracownika w fazę równowagi, co może ograniczyć silną presję płacową. Dla przedsiębiorców, zwłaszcza małych firm, może to być szansa na łatwiejszą rekrutację. Jednak jednocześnie słabnący rynek pracy może wpłynąć na spadek konsumpcji, szczególnie w grupie najmłodszych konsumentów.