Od 19 września 2025 r. kierowcy zapłacą więcej za badania techniczne pojazdów. Ministerstwo Infrastruktury opublikowało w Dzienniku Ustaw nowe rozporządzenie, które po raz pierwszy od ponad dwóch dekad aktualizuje cennik obowiązkowych przeglądów.

Ministerstwo Infrastruktury podkreśla, że starało się zachować balans między interesami przedsiębiorców prowadzącymi stacje kontroli pojazdów a oczekiwaniami kierowców.
Dlatego przeprowadzona została analiza kosztów funkcjonowania stacji kontroli pojazdów, w szczególności kosztów wynagrodzenia diagnostów, nieruchomości, mediów i bieżącej eksploatacji urządzeń – podkreślił wiceminister Stanisław Bukowiec.
Ile zapłacimy za przegląd?
Najczęściej wykonywane badanie samochodu osobowego zdrożeje o 51 zł i będzie kosztować 149 zł. Wzrosną także stawki dla pozostałych pojazdów:
- motocykl i ciągnik rolniczy – 94 zł,
- motorower – 76 zł,
- samochód ciężarowy i specjalny o dmc 3,5–16 t – 234 zł,
- samochód ciężarowy i specjalny powyżej 16 t – 269 zł,
- przyczepa (naczepa) ciężarowa do 3,5 t – 119 zł,
- samochód osobowy z instalacją LPG – 245 zł (w tym badanie specjalistyczne 96 zł).
Tabelę przedstawiającą pełny cennika znajdziesz w tym miejscu: rozporządzenie w sprawie wysokości opłat.
Resort zaznacza, że dotychczasowe stawki były jednymi z najniższych w Europie. Urealnienie opłat oparte zostało na wskaźniku cen towarów i usług, z 2020 r. przyjętego jako rok bazowy.
Urealnienie opłat za badania techniczne zostało dokonane w oparciu o wskaźnik cen towarów i usług, który ma zasadnicze przełożenie na koszty ponoszone przez przedsiębiorców – wskazuje Ministerstwo Infrastruktury w uzasadnieniu.
Czytaj więcej w Bizblogu o samochodach
Głos branży – wieloletnie postulaty
Pierwsze głośne apele o zmianę taryfikatora pojawiły się już w 2020 r., gdy w branży zaczęto alarmować, że rosnące koszty usług, energii i płac sprawiają, iż prowadzenie stacji staje się coraz mniej opłacalne. Od tamtej pory przedsiębiorcy i diagności przez kilka lat wywierali presję na rządzących, wskazując, że brak zmian może doprowadzić do zamykania stacji kontroli pojazdów. Dopiero w 2025 r. udało się wypracować nowy cennik.
Sytuacja jest krytyczna – tylko w pierwszym półroczu 2024 zamknięto w Polsce 118 stacji diagnostycznych – ostrzegali diagności (przedstawiciele PISKP).
Branża podkreślała też, że realne koszty badania technicznego wynoszą znacznie więcej niż oficjalna cena.
Gdyby wziąć pod uwagę inflację i koszty prowadzenia biznesu, to obecnie za badanie techniczne powinniśmy płacić około 500 zł. Taka kwota jest jednak nierealna, natomiast o połowę niższa, czyli około 250 zł, już tak – mówili diagności.
Podwyżkę stawek przyjęto więc jako krok we właściwym kierunku.
W imieniu Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów pragnę podziękować Panu Ministrowi i całemu zespołowi Ministerstwa Infrastruktury za wysłuchanie głosu branży i zrozumienie naszych postulatów, które zgłaszaliśmy przez wiele lat – zaznaczyła Jolanta Źródłowska, prezes PISKP.
Polska na tle Europy
Mimo wzrostu cen Polska wciąż pozostaje w dolnej części europejskiej tabeli. W Niemczech badanie techniczne samochodu osobowego kosztuje równowartość ok. 350-400 zł, we Francji ok. 300 zł, a w Czechach ponad 250 zł. Nawet po podwyżce polska stawka 149 zł nadal jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej.
