REKLAMA

12 metrów bez łazienki. Kawalerka mniejsza niż kojec dla psa

Taka oferta pojawiła się ze wschodniej Polski. Na sprzedaż jest kawalerka o powierzchni 12 mkw. – czyli mniej niż minimalny metraż kojca dla psa, zgodnie z przepisami – która nie ma nawet własnej łazienki, bo trzeba ją współdzielić z kilkoma innymi mieszkaniami. Myślicie, że się sprzeda? Wysłalibyście sprzedawcę na księżyc? Błąd. Bo może się okazać, że ten typ wcale nie jest winny całej tej patologii.

mikrokawalerka_mieszkanie
REKLAMA

Nie sądzę, żeby to mieszkanie poszło, a powodów jest kilka. Najpierw jednak kilka szczegółów tej oferty sprzedaży, bo może ktoś z was jednak się skusi. Przede wszystkim mówimy o kawalerce na sprzedaż w Łukowie w woj. lubelskim. To miasto liczące 27 tys. mieszkańców położone jakieś 1,5 godziny drogi od Lublina i tyle samo od Warszawy. Cena 100 tys. zł, która nie podlega negocjacji, za 12 mkw. to daje 8,3 tys. zł za mkw.

Tania kawalerka na sprzedaż. Kojec dla psa jest większy

REKLAMA

Spoko? Teoretycznie może i tak, bo zgodnie z najświeższymi danymi Grupy Morizon-Gratka średnia cena kawalerki w Warszawie to 568 tys. zł, a w Lublinie 365 tys. zł. W przeliczeniu na metr kwadratowy daje to odpowiednio 18,4 tys. zł w Warszawie i 11,8 tys. zł w Lublinie.

No dobra, czyli niby taniutko. Sprzedający twierdzi, że mieszkanie przeszło remont generalny trzy lata temu, i kusi informacją, że od tamtej pory było wynajmowane z wysoką stopą zwrotu. Ewidentnie mamy do czynienia z inwestorem, bo odgraża się, że macie tylko dwa tygodnie na decyzję – jeśli nie kupicie, wrzuci ofertę z powrotem na wynajem i wycofa ze sprzedaży.

Więcej o remontach przeczytasz na Bizblog.pl:

Tylko jest pewien problem i nie jest to wcale metraż, bo do ofert takich mini kawalerek już się chyba przyzwyczailiśmy. Choć, szczerze mówiąc, 12 mkw. to naprawdę niewiele. Internauci, którzy wyhaczyli to ogłoszenie (i oczywiście zapienili się jak wściekłe psy), od razu zaczęli wytykać, że przepisy w Polsce nakazują zapewnienie psu minimalnej powierzchni w kojcu. I tak:

  • jeśli jest to pies (czy inne zwierzę) do wysokości 50 cm w kłębie, powierzchnia kojca nie może być mniejsza niż 9 mkw.;
  • jeśli ma 51-66 cm w kłębie, wtedy potrzebuje minimum 12 mkw.;
  • a jeśli powyżej 66 cm - 15 mkw.

Problem polega na tym, że mieszkanie… nie ma łazienki. Co w sumie nie dziwi – bo jak niby zmieścić ją na 12 mkw.? Dostęp do łazienki, owszem, jest, ale jest ona współdzielona z kilkoma innymi lokalami. I właśnie ten fakt budzi największe emocje – internauci komentują ofertę dosadnie, często niecenzuralnie. Z tych bardziej „cytowalnych” koniecznie muszę wam podrzucić jedno: „betonowy kojec dla Polaka o wzroście do 66 cm”. Rozbawiło mnie to do łez.

Patokawalerki w zalewie normalnych mieszkań

Przyznajcie się, co sobie pomyśleliście o sprzedającym? Bo mi w pierwszej chwili przyszło do głowy, że łazienka jest wspólna, bo to lepszy cwaniak, który naoglądał się na YouTube guru od nieruchomości, kupił jedno duże mieszkanie, podzielił na mniejsze i nawet nie pofatygował się, żeby zadbać, by każde miało łazienkę, tak sępił na tej inwestycji.

Gdyby tak było, należałoby w mojej ocenie takiego inwestora wysłać na księżyc z biletem w jedną stronę. Ale wcześniej wyśmiać, że za Chiny Ludowe tego nie sprzeda w czasie, gdy mamy rekordową podaż mieszkań, które stoją, a nikt ich nie chce kupować.

Dokładnie rekord wszech czasów mieliśmy 26 marca, kiedy według OLX i Otodom w serwisach ogłoszeniowych wisiało ponad 237 tys. ofert z całej Polski. Dla porównania, kiedy rynek został wyczyszczony przez popyt na sterydach Bezpiecznego kredytu 2 proc., mieliśmy jakieś 150 tys. ogłoszeń w całej Polsce.

Gdzie szukać kredytów hipotecznych?

Poniżej przedstawiamy Ranking dotyczący 9 752 Specjalistów od Kredytów Hipotecznych najlepszych w 2025 roku w poszczególnych województwach:

Kredyt hipoteczny

Brak łazienki w Polsce ciągle wcale nie dziwi

Ale wróćmy do historii tego betonowego kojca na człowieka o wzroście max 66 cm. Bo tak naprawdę jego właściciela, który chce go właśnie sprzedać, wcale nie należałoby chyba wysyłać na Księżyc. Zwróćcie uwagę, że pisze w ogłoszeniu, że mieszkanie ma formalnie status lokalu mieszkalnego i własną księgę wieczystą. A to oznacza, że to wcale nie jest lokal wydzielony przez zachłannego flippera z dużego mieszkania, bo wtedy nie miałby własnej KW, ale po prostu pozostałość po PRL.

Tak, w tamtych czasach też mieliśmy mikrokawalerki i nierzadko miały one właśnie łazienkę na korytarzu współdzieloną z innymi mieszkaniami. A więc to, że mieszkanie jest tak małe i tak substandardowe, prawdopodobnie nie jest winą ani pomysłem obecnego właściciela. Nawet sam nie musiał go kupować, mógł zwyczajnie odziedziczyć.

REKLAMA

Tak na marginesie, musicie wiedzieć, że takich mieszkań bez łazienek wcale nie jest mało w Polsce. Według Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 r. prawie 600 tys. mieszkań w Polsce w ogóle nie ma dostępu do łazienki, a co dwudziesty Polak nie ma dostępu do WC.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-30T10:03:33+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T05:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T20:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T18:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T17:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T14:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T14:14:27+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T13:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T11:37:45+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T17:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T06:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-27T16:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-27T10:03:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA