PKB

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2019 r. była wyższa niż przed rokiem o 4,3 proc. Tymczasem ekonomiści spodziewali się, że będzie to aż 6,5 proc. W porównaniu do sierpnia 2019 r. sprzedaż spadła o 4,1 proc. Niektórzy prognozują spadek PKB poniżej 4 proc.

GUS delikatnie skorygował dane dotyczące tempa wzrostu PKB w drugim kwartale 2019 r. Zamiast 4,4 mamy 4,5 proc. wzrostu gospodarczego Lepsze od przewidywań ekonomistów okazały się też dane dotyczące inwestycji czy konsumpcji prywatnej.

Według szybkiego szacunku w II kwartale 2019 roku produkt krajowy brutto niewyrównany sezonowo był realnie wyższy o 4,4 proc. rok do roku, wobec 5,3% w analogicznym okresie 2018 r. - podał GUS.

Takich wyników gospodarczych nie mieliśmy już dawno. W czerwcu produkcja przemysłowa spadła o blisko 3 procent, a budowlana o 0,7 procent. Główny ekonomista banku Credit Agricole Polska, Jakub Borowski podsumował sytuację w sposób niepozostawiający wątpliwości.

Tłumaczenie aktów agresji zawsze jest ryzykowne, bo łatwo wpaść w pułapkę i zacząć rozgrzeszać agresorów. Słyszymy wtedy o ludzkich emocjach, potrzebie zrozumienia obu stron, bla, bla, bla... Zupełnie jakby owo zrozumienie i empatia nie należały się w pierwszym rzędzie ofiarom. Mimo to spróbujmy.

Euler Hermes sprawdził polskie firmy pod względem kondycji finansowej. I wyszło im, że z roku na rok jest coraz gorzej. Najwięcej niewypłacalnych firm przybywa w regionach przemysłowych.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, czasami warto się jednak zatrzymać i zastanowić, co za nami. I pomyśleć, że pomimo narzekań żyjemy w najlepszych czasach, jakie nasz kraj miał kiedykolwiek do zaoferowania. Forum Obywatelskiego Rozwoju przygotowało raport, pokazując, jaką drogę przeszła Polska i Polacy od 1918 r.

W pierwszym kwartale 2019 r. PKB Polski wzrósł o 4,6 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny we wstępnym szacunku. Dzisiejszy odczyt jest minimalnie lepszy od oczekiwań. Ekonomiści byli zdania, że polska gospodarka będzie się rozwijała w tempie 4,5 proc. Podobnego zdania była minister finansów Teresa Czerwińska (na zdj.). To dobre wieści dla rządzących, bo wysokie tempo PKB oznacza więcej pieniędzy w budżecie.

Tak sobie, nagle i bez zapowiedzi wywalili do góry nogami rozkład jazdy na wakacje, wstrzymując przy okazji sprzedaż biletów na wszystkie pociągi po 9 czerwca. I oducz tu, człowieku, rodzinę podróżować autem.