Pieniądze na rolnictwo. Ostatni dzwonek na wykorzystanie środków
Jak wygląda obraz polskiej wsi w 2025 roku? W pierwszej połowie roku polskie rolnictwo odnotowało znaczny wzrost inwestycji. Na pewno nie bez znaczenia pozostają wskaźniki makroekonomiczne oraz unijne programy wsparcia. Jednak pomimo stabilizacji cen nawozów i pasz oraz wzrostu cen mięsa i mleka, sektor stoi przed wyzwaniami związanymi z pogodą, która wpływa na plony.

W pierwszej połowie 2025 roku polskie rolnictwo korzystało z dobrej koniunktury gospodarczej, stabilnych cen skupu i historycznie stosunkowo wysokiego poziomu inwestycji, znacznie wyższego niż w poprzednim roku.
Jak wynika z sierpniowej edycji raportu Agroskop wydawanego przez analityków z Santander Leasing, decydujący wpływ na rynek miały nie tylko wskaźniki makroekonomiczne i warunki pogodowe oraz sytuacja międzynarodowa, ale tym razem także ostatnie miesiące realizacji PROW 2014–2020 i nabory w ramach Krajowego Planu Strategicznego i KPO.
Inwestycje w rolnictwo przyspieszają, co sprzyja polskim rolnikom
Zgodnie z prognozami Ministerstwa Finansów i GUS Polska gospodarka utrzymała tempo wzrostu PKB. Inflacja pozostaje w celu NBP, a lipcowy odczyt (3,1 proc. r./r. – GUS, lipiec 2025) był nawet niższy od zakładanego w prognozie banku centralnego. W takich warunkach rolnictwo odnotowało stabilizację koniunktury i utrzymanie nastrojów powyżej średniej długoterminowej. Choć wciąż poziomy tych wskaźników nie notują wysokich wartości, to jednak stopniowo się poprawiają.
Gwałtownie przyspieszyły inwestycje, szczególnie w ciągniki i maszyny rolnicze. Jak podkreślają autorzy raportu, katalizatorem decyzji zakupowych stały się zbliżający się termin rozliczenia Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014–2020 (31 sierpnia 2025) oraz trwające nabory w ramach Krajowego Planu Strategicznego 2023–2027 i Krajowego Planu Odbudowy.
W Santander Leasing także dostrzegamy wyraźny wzrost inwestycji w nowoczesny sprzęt. Półrocze zakończyliśmy rekordowym wynikiem 770 mln wartości sfinansowanych maszyn rolniczych o 39 proc. więcej niż w ubiegłym roku w analogicznym okresie – mówi Piotr Domagała dyrektor ds. rozwoju biznesu (sektor rolny) Santander Leasing.
Zdaniem Domagały to także dynamika wyższa niż na całym rynku, co finalnie daje nam udział w rynku na poziomie 20 proc. Kończące się programy dotacyjne zdecydowanie działają jak dodatkowy impuls modernizacyjny. Jednocześnie pewna stabilizacja sytuacji daje nadzieję na utrzymanie dobrego poziomu inwestycji w kolejnych miesiącach, choć zapewne nie będą to poziomy z pierwszej połowy roku.
Jak pogoda wpływa na rynek zbóż
W segmencie zbóż cena pszenicy spadła od początku roku z ok. 980 zł do ok. 890 zł/t (dane z czerwca 2025), ale to wciąż wynik porównywalny z poziomami z lat 2021 oraz 2023–2024.
W poprzednim Agroskopie wydanym w pierwszym kwartale tego roku przewidywaliśmy wysoką dynamikę cen, na którą wpływ miało mieć m.in. wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń nadzwyczajnych. Czego de facto jesteśmy właśnie świadkami. Chłodne i mokre polskie lato spowodowało w niektórych regionach kraju poważne straty w uprawach - tłumaczy Jarosław Kwiatkowski analityk sektora rolnego Santander Leasing.
W jego ocenie wyzwaniem może okazać się również jakość zbieranych plonów. W połowie sierpnia na polach jeszcze sporo zbóż czekało na zbiór ze względu na pogodę w ostatnich tygodniach.
Według analityków Santander Leasing możemy spodziewać się większej ilości zboża paszowego i jednocześnie spadku zbiorów zbóż konsumpcyjnych. USDA prognozuje wzrost globalnej produkcji pszenicy w sezonie 2025/26, przy jednoczesnym spadku bilansu światowego. Eksport Rosji największego dostawcy w sezonie 2024/25 zmalał o ok. 22 proc. i w nowym sezonie utrzyma się na obniżonym poziomie.
W Polsce wstępne szacunki GUS dotyczące ziemiopłodów przewidują dobre zbiory pszenicy, ale pewność zyskamy dopiero po żniwach. Pogoda w tym roku stanowi spore wyzwanie - zachowuje ostrożność Kwiatkowski.
Cena kukurydzy paszowej ustabilizowała się i lekko wzrosła od początku 2025 roku (z ok. 850 zł do ponad 900 zł/t). Prognozy USDA przewidują spadek globalnych zapasów o ponad 4 proc., co może przełożyć się na wzrost cen również na rynku krajowym.
Rynek roślin oleistych pozostaje stabilny. Ceny rzepaku spadły z ok. 2450 zł do nieco ponad 2300 zł/t od początku roku. USDA przewiduje wzrost globalnej produkcji i zapasów. Rosnąca z roku na rok produkcja, jak również zapasy końcowe w skali światowej będą wpływać na rynek polski. Według analityków Santander Leasing może to skutkować dalszymi spadkami cen rzepaku w Polsce. Sytuacji tej sprzyja również słaby dolar, co z kolei podnosi atrakcyjność amerykańskich produktów rolnych.
Wzrosła także rentowność upraw rzepaku - trend wzrostowy utrzymuje się stale od końca 2022 roku. Od początku 2025 widzimy lekką korektę w tym zakresie, jednak są to wciąż poziomy znacznie wyższe niż w ciągu ostatnich trzech lat.
Produkcja jabłek, szczególnie tych do przetwórstwa, spadła o ok. 10 proc. r./r., zaś ceny poszybowały w górę i od stycznia wzrosły one aż o ponad 70 proc. (MRiRW). Jeśli chodzi o rynki zagraniczne, według danych Komisji Europejskiej w UE widoczny jest wzrost produkcji pomarańczy (+10 proc. r./r.) oraz brzoskwiń i nektarynek (+5,2 proc. r./r.).
Sezon na pomidory szklarniowe rozpoczął się od wzrostu cen w stosunku do roku 2024, ale do końca czerwca ich cena spadła i jest niższa o 14 proc. r./r.
Optymistyczne prognozy dotyczące popytu na mięso i mleko
Pogłowie bydła w Polsce spada, więc ceny skupu rosną od stycznia o ponad 30 proc., napędzane mniejszą podażą w UE, dobrej marce polskiej wołowiny i nowym rynkom zbytu, takim jak Chiny, Wietnam, Algieria czy Turcja. Ceny wieprzowiny były zmienne ze spadkami na początku roku, a następnie wzrostami do maja i dalej z korektą cen. Obecny poziom jest o ok. 7 proc. wyższy niż w styczniu.
Według Agroskopu możliwa jest dalsza korekta cen, pomimo utrzymującego się na niskim poziomie pogłowia trzody chlewnej w Polsce. Cena skupu, pomimo znacznej zmienności, utrzymuje się jednak na poziomie o ok. 7 proc. wyższym niż na początku roku. Rynek krajowy mocno uzależniony jest od sytuacji u naszych zachodnich sąsiadów.
Drób notuje stabilny wzrost – ceny kurcząt rzeźnych od stycznia wzrosły o ok. 17 proc. (MRiRW), umacniane stabilnie rosnącym popytem i relatywnie niskimi cenami pasz. Nie bez znaczenia jest także stosunkowo umiarkowany w tym roku przebieg ptasiej grypy, choć choroba dotyka w tym roku częściej dużych producentów. Prognozy są optymistyczne - konsumpcja drobiu w Unii Europejskiej ma wciąż rosnąć.
Rynek mleka pozostaje stabilny – ceny skupu utrzymują się na wysokim poziomie, z prognozowaną podwyżką w II półroczu do 2,4–2,5 zł/l (GUS). Popyt na przetwory mleczne (masło, ser gouda) rośnie po korektach z początku roku, a sektor utrzymuje dobrą rentowność.
Szacuje się, że popyt na mleko i przetwory mleczne będzie nadal rósł, dlatego branża mleczarska powinna dalej silnie się rozwijać - prognozuje ekspert Santander Leasing.
Więcej wiadomości na temat gospodarki można przeczytać poniżej:
Niższe ceny nawozów i pasz, ale energia drożeje
Od stycznia 2025 ceny nawozów mineralnych pozostają stabilne (www.CenyRolnicze.pl), co szczególnie sprzyja producentom zbóż. Spadły ceny węgla, oleju napędowego, benzyny i gazu LNG, natomiast energia elektryczna podrożała o ponad 20 proc. r./r. Ceny środków ochrony roślin i maszyn rolniczych wzrosły o kilka procent.
Relacja cen skupu zbóż do cen nawozów azotowych utrzymuje się na poziomie ok. 0,5 – stabilnym od dwóch lat. Taniejące pasze oparte na zbożach to z kolei pozytywne dane dla produkcji zwierzęcej, gdzie pasze stanowią znaczny koszt produkcji.
Oczywiście dla części producentów, szczególnie z produkcją roślinną, ten poziom pozostawia wiele do życzenia, jednak warta uwagi jest tutaj już sama stabilizacja na tym poziomie - podkreśla Piotr Domagała.
Rolnictwo w pierwszej połowie 2025 roku było beneficjentem korzystnego otoczenia makroekonomicznego i zintensyfikowanych inwestycji. W nadchodzących miesiącach kluczowe będzie tempo realizacji programów wsparcia i wpływ warunków pogodowych na ostateczne wyniki żniw.
Dobra koniunktura i aktywność inwestycyjna rolników wskazują, że sektor wszedł w drugie półrocze z solidnym fundamentem. Największe wyzwania to zmienność pogody i sytuacja na rynkach surowców, bo choć np. spadek cen pasz to dobra wiadomość dla hodowców, to wzrost kosztów energii może z kolei ograniczać inwestycje w niektórych gospodarstwach – podsumowuje Piotr Domagała Santander Leasing.
I dodaje, że w ostatnich miesiącach roku kluczowe będzie utrzymanie równowagi między kosztami a cenami. Utrzymanie stabilnego poziomu tej relacji daje szansę na zamknięcie roku z dobrym wynikiem.