Przestańcie rozpieprzać państwo. Rosja nas atakuje
Naruszenie polskiej przestrzeni przez drony Putina powietrznej powinno nas wreszcie otrzeźwić. Huk eksplozji budzi ogromne emocje, ale wojna hybrydowa i informacyjna trwa od dawna i w niej Rosja rozgrywa nas jak dzieci. Powtarzamy narracje pisane w Moskwie, a wewnętrzne wojenki skuteczniej osłabiają nasze państwo niż rosyjskie rakiety.

Poranny raport: rosyjskie drony uderzają w Ukrainę, część narusza polską przestrzeń powietrzną, trzeba poderwać myśliwce i otworzyć ogień. To nie kolejna odległa wojna, to realne zagrożenie. Tymczasem w Polsce narasta narracja, która wydaje się żywcem wyjęta z kremlowskiej dezinformacji: że Ukraińcy to obciążenie, że oni nas dzielą, że „to nie nasza wojna”.
Służby alarmują o tym od dawna, nieprzypadkowo. Jak wskazuje Raport Zespołu ds. Dezinformacji, rosyjska propaganda w Polsce działa wielotorowo, by podważać zaufanie do państwa i zaszczepiać polaryzację społeczną:
Rosyjskie i białoruskie narracje dezinformacyjne […] celują w pogłębianie podziałów społecznych i erozję więzi międzyludzkich.
Eksperci z NASK ostrzegają, że Rosja konsekwentnie deprecjonuje wizerunek Ukrainy. Najpierw powoli, potem częściej i głośniej. Celem jest wbijanie klinu między społeczeństwa:
Moskwa […] skoncentrowała się również na działaniach z zakresu deprecjonowania wizerunku Ukrainy.
To nie opinia ideologiczna – to alarm ekspertów.

Do tego w polityce zamiast wspólnego frontu, mamy wojnę na ustawy i weta, w tym ustaw o wsparciu dla uchodźców, antyukraińskie półsłówka i walkę o przewagę w mediach. To nie są neutralne gesty. To sygnały, które Kreml uwielbia, bo polaryzują społeczeństwo bardziej niż jakikolwiek zewnętrzny akt agresji.
Polityczna wojna o ustawy, weta i media to nie błahy teatr, ma realne, rynkowe konsekwencje. Fitch z piątku na sobotę obniżył perspektywę dla ratingu Polski na negatywną, bo:
(…) zwiększone polityczne trudności we wdrażaniu działań fiskalnych oraz brak wiarygodnej strategii konsolidacji fiskalnej prawdopodobnie utrudnią Polsce znaczące ograniczenie deficytu budżetowego przed kolejnymi regularnymi wyborami parlamentarnymi w 2027 roku.

Gospodarka nie ochroni przed dezinformacją
Polska gospodarka działa wyśmienicie. PKB w II kwartale wzrósł o 3,4 proc. r/r, a konsumpcja domowa – silnik wzrostu – wzrosła o 4,4 proc. Ale to filar wyjątkowo kruchy. Polacy już udowodnili, że w obliczu rzeczywistych problemów, jak inflacja, potrafią natychmiast ograniczyć wydatki. Sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym spadała przez długie miesiące, mimo rosnących płac. Wystarczy kilka powtarzających się incydentów z dronami i konsument zniknie z rynku, zamykając portfel.
Dlatego przestańmy powtarzać prorosyjską narrację i dolewać paliwa do politycznych konfliktów. To ona nas zabija od środka. Ukraińcy to nie problem, tylko ofiary agresji. Ta wojna nas dotyczy – w strukturach bezpieczeństwa, jesteśmy jej częścią. Powinniśmy się w niej wspierać, nie dzielić.
Rosyjska dezinformacja działa skutecznie tylko wtedy, gdy społeczeństwo jest wewnętrznie podzielone – to słowa z raportu ABW.
Wbijcie je sobie w głowę.
Elementarna jedność, wspólny front, odcięcie się od manipulacji – to nie jest luksusowa strategia, tylko warunek przetrwania. W państwie, które samo się rozkłada, Kreml nie musi nawet wysyłać dronów.