Rachunki grozy. Płacimy za prąd krocie, na Zachodzie z nas się śmieją
Co nas różni od Portugalczyków? Nie tylko 39-letni Cristiano Ronaldo i dostęp do Oceanu Atlantyckiego. Okazuje się, że mamy fundamentalne inne podejście do elektryfikacji gospodarki. Mieszkańcy południowo-zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego od lat mają plan zazielenienia miksu energetycznego, który na dodatek śmią realizować. A my? Patrzymy, jak kolejny rząd nawija makaron na uszy górników, a potem zerkamy na coraz wyższe rachunki za prąd i ciepło. I dalej nie widzimy związku. Wiecie już, ile będziecie płacić pod lipcowych podwyżkach?
Jest kasa na wiatraki w ogródku i magazyny energii. Po weekendzie rusza nabór wniosków
Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało szczegóły w sprawie nowego programu Moja Elektrownia Wiatrowa. Pierwsza edycja zaplanowana jest na najbliższy rok, chyba że wcześniej zabraknie przygotowanych na ten cel środków. Przy okazji dowiedzieliśmy się też więcej o przygotowywanej nowelizacji ustawy wiatrakowej.
Szał na fotowoltaikę. Ćwierć miliona dziennie – tyle solarów instaluje się w UE
Ember dowodzi, że Unia Europejska ma obecnie najczystszy miks energetyczny na świecie. Od ogłoszenia Zielonego Ładu przez Brukselę w styczniu 2020 r. przeszedł nieprawdopodobną metamorfozę. I pewnie myślicie, że węglowa Polska do tego raczej się nie przyczyniła. Mylicie się, my też mamy swój udział w coraz bardziej zielonej energetycznie Europy.
To już się stało! Paliwa idą w odstawkę, rządzą OZE
Chociaż wszystko wskazuje na to, że ustalenia zapisanie w porozumieniu paryskim względem wyhamowania globalnego ocieplenia móżmy już wyrzucić do kosza, to wcale nie oznacza, że światowa transformacja energetyczna jest w powijakach. Los paliw kopalnych wydaje się przesądzony. Do słownych deklaracji w końcu dołączyły pieniądze. Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) rozdźwięk finansowy między OZE a gazem, ropą i węglem będzie się w kolejnych latach pogłębiał.
System elektroenergetyczny zagrożony? Podziękujcie politykom nieogarom
Gorąco na linii rząd – prosumenci. Właściciele paneli słonecznych mają już powyżej uszu zbyt dużych rachunków za prąd i obietnic bez pokrycia. Kreślono przed nimi wizję oszczędnego i ekologicznego źródła ciepła, a tymczasem wielu z nich nie potrafi zawiązać teraz koniec z końcem. Być może za chwilę dojdzie do spotkania na szczycie, żeby nie doszło do eskalacji konfliktu, przez który ucierpieć może nasz cały system elektroenergetyczny.