Rząd uderza w CBD. Właściciel Kombinatu Konopnego komentuje
Ministerstwo Zdrowia pochwaliło się projektem nowelizacji Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Zgodnie z tymi propozycjami zakazana ma być sprzedaż produktów konopi siewnych (włóknistych) przeznaczonych do palenia (np. w postaci tzw. jointów) oraz inhalacji (np. płyny do e-papierosów). Nie będzie wolno reklamować też tego typu produktów – bardzo często na bazie CBD – bo będzie to stanowić zabronioną sugestię, że są produktami do palenia. Tym samym rząd chce zrównać konopie włókniste z zakazanymi prawem narkotykami. Tylko CBD nie wykazuje takich właściwości. Nie odurza, nie uzależnia.
Miliony Polaków czekają na zielone światło ws. konopi. Znowu idzie jak po grudzie
Na 7 listopada br. zaplanowano posiedzenie sejmowej komisji, która będzie rozpatrywać projekt regulacji dotyczących dekryminalizacji konopi w Polsce. Tymczasem już obowiązuje rozporządzenie mocno utrudniające dostęp do ziela medycznego. Udało nam się dotrzeć do uwag krytycznych Głównego Inspektora Farmaceutycznego (GIF) w tym zakresie.
Ogromna kasa przechodzi nam koło nosa. Niemcy zbijają kokosy
Na legalizację lub depenalizację marihuany decydują się kolejne kraje. Bo liczą tak na dodatkowy zastrzyk gotówki do budżetu i na oszczędności z powodu braku rozpraw karnych. W Polsce rząd Donalda Tuska postanowił podążać dokładnie odwrotną drogą. Dla naszego Ministerstwa Zdrowia zioło jest tak szkodliwe jak substancje, które uzależniły miliony Amerykanów.
Skarbówka zrobiła nalot na firmy kurierskie. W przesyłkach znalazła górę narkotyków
Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) skontrolowała w ubiegłym miesiącu kilkadziesiąt tysięcy przesyłek pocztowych i kurierskich. Funkcjonariusze przejęli 116 nielegalnych paczek, w tym ponad 23 tys. sztuk nielegalnych produktów leczniczych i steroidowych, 110 kg suszu tytoniowego oraz ponad 7 kg narkotyków.
Rząd ściemnia. Nie liczcie na legalne gramy i krzaki
Po ostatniej aktywności Stowarzyszenia Wolne Konopie, które zaczęło rozmawiać z rządem o dekryminalizacji posiadania i uprawy małych ilości marihuany, a także złożeniu przez Lewicę projektu ustawy w tej sprawie można było odnieść wrażenie, że faktycznie mamy szansę na zmianę regulacji. Zwłaszcza że oznaczałoby to też potężny zastrzyk gotówki do budżetu. Niestety, mamy dla was złe informacje. Rząd ma na to wywalone.