Idzie zima, na rynku gazu robi się gorąco. Putin kusi Scholza
Co najmniej do końca roku na europejskim rynku gazu będzie nerwowo. Kończy się umowa na tranzyt rosyjskiego paliwa przez Ukrainę do Europy. Gazprom już wykorzystuje to do kolejnych manipulacji. Pretekstem na zakręcenia kurka Austrii był spór finansowy z Wiedniem, ale do innych krajów gaz dalej jest doprowadzany. Reaguje UE i wcześniej niż rok temu korzysta ze swoich magazynów gazu. Tak czy inaczej presja na cenę gazu jest coraz większa.
Cena gazu poszybowała. To może być koniec dostaw ze Wschodu
Obecne stawki ostatni raz widziane były na początku grudnia 2023 r. Ale bardzo możliwe, że dalej będziemy świadkami tendencji wzrostowej. Nad Europą wisi widmo zakończenia tranzytu rosyjskiego błękitnego paliwa przez Ukrainę do krajów europejskich z końcem bieżącego roku, ale pojawiają się sugestie, że może do tego dość zdecydowanie wcześniej.
Cena gazu wystrzeliła. Jest najdroższy od miesięcy
W Polsce zwłaszcza ci, którzy swoje domy w dużej mierze ogrzewają gazem ziemnym, z niecierpliwością wypatrują nowych wyliczeń i rachunków od PGNiG. Tymczasem w skali globalnej cena gazu wystrzeliła i jest na najwyższym poziomie od połowy grudnia zeszłego roku. Analitycy rynkowi z coraz większym niepokojem przypatrują się negocjacjom między Chinami a Rosją w sprawie dostaw gazu, które niespodziewanie ostro wyhamowały ze względu na żądania Pekinu.
Fatalne wyniki i wielkie rozczarowanie. Gazprom coraz bardziej pod finansową ścianą
Wyniki finansowe Gazpromu, czyli tej spółki, która już w wakacje 2021 r. zaczęła nakręcać obecny kryzys energetyczny, pokazują, że zachodnie sankcje miały sens. Mniejszy eksport gazu do Europy prawie o połowę musiał odbić się czkawką i najnowsze wyniki finansowe Gazpromu tylko to potwierdzają. Są tak słabe, że o wypłacie dywidendy za cały rok można zapomnieć.
Gazprom opowiada straszne bzdury, straszy i szczuje. Reakcja rynku? Musiała wprawić Moskali w osłupienie
Gazprom szykuje się do kolejnej wojny gazowej i za pośrednictwem Telegramu zaczyna szerzyć propagandę. Spółka straszy, że Unia Europejska tym razem bez gazu z Rosji sobie nie poradzi. Wcześniej pomogła ciepła aura, ale teraz ma już nie być aż tak kolorowo. Jak na te groźby zareagował rynek? Chyba nie tak, jak tego spodziewała się Moskwa.