Trzeba było kupować złoto. Bardziej podrożały ostatnio chyba tylko akcje Tesli
Światowy kryzys spowodowany pandemią koronawirusa wywindował cenę uncji złota powyżej 2 tys. dol. Kto w ostatnich miesiącach kupił złoto, zrobił doskonały interes. Możliwe, że kupować trzeba także teraz, bo to może być dopiero początek dalszych wzrostów.
Pierwsze gospodarcze odkrycie 2020 roku: złoto jest lepsze niż ropa
Najciekawsza moim zdaniem rzecz, która pozostaje po ostatnim kilkudniowym zamieszaniu na rynkach finansowych po zabójstwie irańskiego generała Sulejmaniego wcale nie dotyczy ropy naftowej. We wtorkowy wieczór ropa była ledwie o 3 procent droższa niż przed amerykańskim atakiem. W tym samym czasie złoto podrożało o 2,8 procent, czyli prawie o tyle samo. Na dodatek ropa w pierwszej reakcji na wydarzenia w Bagdadzie podskoczyła do poziomu ostatni raz widzianego raptem we wrześniu, złoto tymczasem dzięki ostatnim wzrostom jest najdroższe od 2013 roku.
Ukraińcy mają najsilniejszą walutę na świecie. Polacy wręcz przeciwnie
To, że złoty ostatnio radzi sobie nie najlepiej, wszyscy widzimy. W tegorocznych rankingach siły i słabości walut narodowych polski złoty jest obecnie na dziesiątym miejscu, jeśli chodzi o waluty najsłabsze. Daleko nam oczywiście do argentyńskiego peso, które w tym roku znów straciło ponad połowę swojej wartości, ale mogłoby być z pewnością lepiej. Ale najciekawsze w tych zestawieniach jest nie to, że złoty jest dość słaby, ani to, że najsłabsze jest argentyńskie peso.
W skarbcach giganta leżą stosy fałszywych sztabek złota. Oszuści zalewają nimi rynek
Jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie znajduje u siebie podrabiane sztabki złota. Co ciekawe, ich fałszywość nie polega na oblewaniu złotem mniej szlachetnego kruszcu. Oszuści podrabiają po prostu logo największych rafinerii złota na świecie.
Polska na potęgę skupuje złoto. Rzuciliśmy się na drogocenny kruszec jak Rosjanie po kryzysie
Tylko w tym roku NBP kupił 100 ton złota, rok wcześniej – 25,7. Dzięki tym zakupom NBP awansował z 34. na 22. pozycję wśród banków centralnych na świecie i z 15. na 11. miejsce w Europie, wyprzedzając wszystkie kraje w naszym regionie.