REKLAMA

Donald Trump grozi Facebookowi i Twitterowi likwidacją. Szał prezydenta USA nie mija

„Poddamy je daleko idącym regulacjom albo zamkniemy” – ostrzega Donald Trump. Prezydent USA oskarża serwisy społecznościowe o „całkowite uciszanie głosów konserwatystów” i grozi, że dłużej tego nie będzie tolerował. „Ogarnijcie się, natychmiast!” – napisał na... Twitterze.

Donald Trump grozi zamknięciem Facebooka i Twittera. Konflikt z serwisami społecznościowymi eskaluje
REKLAMA

Nagła chęć uciszenia mediów społecznościowych u głównego lokatora Białego Domu pojawiła się po tym, gdy Twitter po raz pierwszy postanowił oznaczyć jeden ze wpisów Trumpa jako niemający oparcia w faktach, co już opisaliśmy na Bizblogu.

REKLAMA

Prezydent USA, który zamieścił już na Twitterze grubo ponad 40 tys. wpisów i ma 80 mln obserwujących, z jednego z największych fanów tego serwisu społecznościowego nagle stał się jego śmiertelnym wrogiem. Donald Trump uznał, że zarówno on, jak i inni konserwatyści są ofiarami brutalnego tłumienia wolności słowa.

„Widzieliśmy, co chcieli zrobić w 2016 roku, ale im się nie udało. Nie możemy pozwolić, by powtórzyła się bardziej wyrafinowana wersja tego samego” – dodał prezydent USA.

O co właściwie poszło? Wbrew pozorom Twitter nie usunął żadnego wpisu Trumpa ani tym bardziej go nie zablokował. Furię prezydenta wywołało oznaczenie jednego z jego tweetów adnotacją „Poznajcie fakty o głosowaniu korespondencyjnym” – pod linkiem zamieszono informację, że twierdzenia Trumpa na temat takich wyborów zostały przez ekspertów od weryfikacji treści uznane za bezpodstawne.

Donald Trump szybko odpowiedział – oczywiście na Twitterze – że jest to… wpływanie na wynik nadchodzących wyborów prezydenckich. Prezydent USA poskarżył się przy tym, że Twitter „całkowicie tłumi wolność słowa” i pogroził, że jako prezydent na to „nie pozwoli”.

REKLAMA

Podobne – choć nieco łagodniejsze – pogróżki pod adresem największych amerykańskich mediów społecznościowych Donald Trump wyraził (oczywiście na Twitterze) w połowie maja. Stwierdził wtedy, że „całkowitą kontrolę” nad Facebookiem, Instagramem, Twitterem i Googlem ma „radykalna lewica”. Zapowiedział wówczas, że jego administracja pracuje nad „uleczeniem tej nielegalnej sytuacji”.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-02T20:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-02T09:36:27+02:00
Aktualizacja: 2025-05-02T03:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-01T22:35:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-01T17:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-01T15:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-01T06:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T20:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T17:28:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T10:03:33+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T05:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T20:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T18:18:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA