Projekt ustawy deregulacyjnej zakłada uproszczenie przepisów, złagodzenie kar i ułatwienia dla firm. Celem jest dostosowanie prawa do realiów rynku. Kontrowersją może być dopuszczenie do spółek osób skazanych za umyślne przestępstwa.

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawił się kolejny projekt deregulacyjny. Tym razem Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje uproszczenie przepisów w trzech ważnych ustawach gospodarczych. Chodzi o Kodeks spółek handlowych, ustawę o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych oraz ustawę o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
Co tym razem zostanie zderegulowane?
Co mają zmienić te przepisy? Odpowiedzialny w resorcie sprawiedliwości za ten projekt wiceminister Arkadiusz Myrcha zapewnia, że proponowane zmiany mają zwiększyć elastyczność systemu prawnego, ułatwić funkcjonowanie firm oraz dostosować przepisy do aktualnych realiów życia gospodarczego.
Więcej o sprawach podatkowych przeczytasz w tych tekstach:
Ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych także przejdzie istotne zmiany. Przewiduje się m.in. wprowadzenie mechanizmów kompensacyjnych, jak obowiązek naprawienia szkody, oraz uproszczoną procedurę poddania się karze przez firmę. Zmodyfikowane zostaną także przepisy dotyczące przedawnienia i zabezpieczenia majątkowego, by skuteczniej chronić interesy poszkodowanych.
Skazanie za umyślne przestępstwo to już nie problem
Najbardziej kontrowersyjna zmiana dotyczy Kodeksu spółek handlowych. Chodzi o przepis, który obecnie ogranicza możliwość pełnienia funkcji w spółce przez osoby skazane za umyślne przestępstwa. Projekt zakłada zniesienie tego zakazu. Myrcha tłumaczy, że wykreślenie wyłączenia możliwości sądowego zwolnienia z zakazu pełnienia funkcji w spółce w przypadku przestępstw popełnionych umyślnie ma dać sądom większą swobodę w ocenie konkretnych przypadków.
Takie rozwiązanie pozostawia ocenę stanu faktycznego oraz pełną swobodę wyrokowania w dyspozycji sądu, co jest zmianą pożądaną zarówno z punktu widzenia deregulacji prawa gospodarczego, jak też znajduje uzasadnienie w ustrojowej zasadzie trójpodziału władz – tłumaczy wiceminister.
W przypadku ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu projekt znosi odpowiedzialność karną za niedopełnienie obowiązku zgłoszenia podejrzanych transakcji. W miejsce sankcji karnych wprowadza się kary administracyjne – maksymalnie do miliona złotych. Resort zapewnia, że jest to krok w stronę mniej represyjnego, bardziej proporcjonalnego podejścia do odpowiedzialności.