Polski hyperloop z potężnym dofinansowaniem. Z Warszawy do Krakowa pojedziemy w 21 minut
Prace nad polskim hyperloopem nabiorą tempa. Innowacyjny projekt dostał właśnie 16,5 mln zł od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Dotacja ma pozwolić na szybkie przejście od etapu testów do wdrożeń.
Do tej pory Hyper Poland dostał na swoje badania 255 tys. euro zebrane w zbiórce crowdfundingowej na platformie seedrs.com. Pieniądze od NCBR pozwolą jednak wskoczyć polskiej spółce na zupełnie inny poziom.
Wspomniany przez szefa firmy tor testowy ma stanąć pod Wrocławiem. Zaprojektowany we współpracy z łódzką firmą TME wagonik będzie tam na przełomie 2019 i 2020 r. lewitował nad torami.
Bo właśnie tak mają wyglądać początki polskiego hyperloopa. Hyper Poland uznało, że nie ma sensu porywać się z motyką na słońce i od razu budować próżniowe tunele. A to właśnie w taki sposób miał działać transport przyszłości w pierwotnych wyobrażeniach Elona Muska
W polskiej wersji zacznie się od wykorzystywania bieżącej infrastruktury.
HP chce wykorzystywać specjalne nakładki na tory, dzięki którym pociągi zaczną „lewitować” na poduszce magnetycznej. To pozwoli rozpędzić pociągi do 300 km/h. Co pozwoli np. na pokonanie trasy z Warszawy do Krakowa w niecałą godzinę.
Z czasem może uda się zejść do poziomu 21 minut. W kolejnych etapach startup chce przykryć tory półokrągłą kopułą i obniżyć w niej ciśnienie powietrza, co pozwoli rozpędzać maszyny nawet do 600 km/h. A jeżeli projekt okaże się rentowny hyperloop może doczekać się nawet osobnej infrastruktury.
Harmonogram zakłada, że będziemy mogli się nim poruszać już w 2022 roku.