Wielka zmiana na rynku pracy. Tysiące Polaków zdecydowało się na taki ruch i są zadowoleni
Polscy pracownicy coraz częściej decydują się na luźną współpracę z pracodawcami. W ciągu niespełna roku liczba freelancerów wzrosła o kilkanaście procent. W ten sposób pracują już setki tysięcy naszych rodaków.
Freelancing to drugi po pracy zdalnej potężny trend na rynku pracy. Oba ukształtowały się dzięki pandemii. Z raportu Useme „Freelancing w Polsce 2022: zarobki, inflacja i pokolenie Y na rynku pracy” wynika, że liczba wolnych strzelców przekroczyła 300 tys. To o 13 proc. więcej niż w grudniu ubiegłego roku.
Kim jest polski freelancer?
To zazwyczaj osoba pracująca w szeroko pojętej branży kreatywnej. Na pierwszym miejscu pod względem popularności jest copywriting. Na kolejnych miejscach znajdują się graficy i programiści. Wśród typowych działek wolnych strzelców można wymienić również wideo, animację, fotografię oraz tłumaczenia.
Badanie pokazuje, że prawie połowa freelancerów łączy realizowanie zleceń z pracą na etacie. Z drugiej strony mamy osoby, które świadomie zdecydowały się na porzucenie stałej posady i bazowanie wyłącznie na zleceniach. ta grupa nie podejmuje nawet prób szukania zatrudnienia.
I twierdzi, że nie wychodzi na tym źle. 50 proc. ankietowanych zapewnia, że mimo wojny i szalejącej inflacji nie zauważyła spadku liczby klientów ani poziomu zarobków. Jednocześnie połowa przepytywanych dodała, że została zmuszona do podniesienia stawek.
Inną kwestią są zarobki freelancerów
Te, wbrew obiegowym opiniom, nie zawsze są duże. Już w ubiegłym roku raport Useme pokazał, że tylko 18 proc. ankietowanych przekracza próg 5 tys. zł netto miesięcznie.
W dodatku często dzieje się to kosztem czasu wolnego. W 2019 r. około 40 proc. freelancerów zdecydowało się na długi, ponad dwutygodniowy urlop. W 2021 r. odsetek ten sięgał już tylko 30 proc. O dokładnie taką samą liczbę punktów procentowych zwiększyła się za w tym okresie to liczba osób, które biorą sobie wolne do 2 tygodni.
Niezmieniona pozostała za to liczba wolnych strzelców, która na oddech może pozwolić sobie wyłącznie w weekendy. Taki problem sygnalizuje prawie jedna czwarta badanych.