REKLAMA

Saudowie sypnęli kasą, Opontia rusza na polowanie. Cel: dwadzieścia polskich e-biznesów

Opontia to nowy gracz na polskim rynku e-commerce. Oferuje sklepom internetowym pomoc w rozwoju i ekspansji. Na naszym rynku zainwestuje 100 mln zł. Na czym polega modus operandi Opontii? Firma kupuje rentowne brandy e-commerce, które następnie skaluje, zwiększając ich przychody.

Saudowie sypnęli kasą, Opontia rusza na polowanie. Cel: dwadzieścia polskich e-biznesów
REKLAMA

Nie jesteśmy funduszem private equity, który kupuje, by sprzedać z zyskiem po kilku latach. Tworzymy grupę, która będzie nową siłą na rynku dóbr konsumenckich w Europie Środkowo-Wschodniej i na Bliskim Wschodzie - każdy z naszych brandów ma potencjał, żeby stać się krajowym, regionalnym lub globalnym championem - nawet jeśli tylko w swojej niszy

– tłumaczy Kacper Rozenbaum, szefujący spółce nad Wisłą.
REKLAMA

Rozenbaum zarządzał wcześniej sprzedażą Allegro, dzięki czemu polskie marketplace’y zna od podszewki. Jego zadaniem będzie stworzenie portfela sklepów, który przypominać ma portfolio gigantów jak Unilever czy P&G, które zarządzają wielkimi rodzinami marek produktowych. Różnicą ma być jednak koncentracja Opontii na e-commerce.

Wspieramy nasze brandy pod kątem zarządzania, operacji czy marketingu. Wymieniamy dobre praktyki czy wykorzystujemy korzyści skali. Docelowo planujemy zarządzać portfelem od kilkudziesięciu do kilkuset takich marek

– dodaje Rozenbaum

Opontia pozyskała 62 mln dol. na rozwój

Spółka może roztaczać swoje plany, dzięki zamknięciu dwóch rund inwestycyjnych. Ostatniej przewodził saudyjski STV – fundusz podwyższonego ryzyka należący do Saudi Telecom, a powołany do życia przez byłego menedżera Google'a Abdulrahmana Tarabzouniego, który reklamuje się jako największy fundusz na Bliskim Wschodzie. Jego aktywa sięgają pół miliarda dolarów z perspektywą ich podwyższenia do miliarda dolarów.

W Opontię zaangażowali się również Raed Ventures, Global Founders Capital, Upper90 (Nowy Jork) czy VentureSouq (Dubaj), a także polski anioł biznesu Wiktor Namysł, który wcześniej wspierał w DocPlannera, Booksy i Packhelp.

Duża część najnowszej rundy inwestycyjnej trafi na polski rynek, który z perspektywy Opontii wydaje się atrakcyjny dzięki szerokim perspektywom rozwoju. Udział e-commerce w całości sprzedaży detalicznej, ma wciąż spory dystans do nadrobienia w stosunku do krajów Europy Zachodniej. Dość unikalna jest również struktura naszego rynku – mamy mocnego gracza lokalnego – Allegro, a międzynarodowe marketplace'y działają na mniejszą skalę.

Opontia zaczyna polowanie na polski e-commerce

REKLAMA

W regionie jest wielu przedsiębiorców w segmencie e-commerce, którym udało się rozwinąć swoje marki do pewnego etapu, ale później napotkali oni problemy w przeniesieniu ich na jeszcze wyższy poziom. Opontia powstała właśnie po to, by ich w tych staraniach wesprzeć - dajemy założycielom atrakcyjną formę wyjścia z inwestycji, jednocześnie zapewniając im udział w przyszłym wzroście zysków e-sklepu

– mówi Philip Johnston, współzałożyciel i co-CEO Opontii.

Tylko do końca roku spółka planuje przejęcie dwudziestu e-commerce’ów nad Wisłą. Pierwsze mają zostać ogłoszone jeszcze w I kwartale roku. Obok polskiego, kluczowymi rynkami dla Opontii są jeszcze Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Turcja. W najbliższych miesiącach firma otworzy kolejne biura w Egipcie, Nigerii i Pakistanie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA