REKLAMA

Gigantyczne zarobki i plan na prywatyzację. Wystartowała saudyjska liga piłkarska

Jeszcze dwa lata temu cały piłkarski świat przecierał oczy ze zdumienia, gdy Arabia Saudyjska w jeden sezon wydała ponad miliard dolarów na transfery. Do ligi trafili Cristiano Ronaldo i Sadio Mane. Dziś jednak sama obecność gwiazd to za mało - kluby mają zarabiać dla prywatnych inwestorów.

Startuje arabska liga piłkarska
REKLAMA

Saudyjska liga znajduje się obecnie na czwartym miejscu pod względem zarobków piłkarzy.

REKLAMA

Pro Ligę wyprzedzają tylko Premier League, Serie A i La Liga

Płacą one swoim zawodnikom - odpowiednio: 2,45 mld dol., 1,28 mld dol. i 1,26 mld dol. Saudyjczycy ze swoim wynikiem (1,2 mld dol.) wyprzedzili więc Bundesligę (1,05 mld dol.). Swoje dołożył również najnowszy nabytek beniaminka ligi, SC Neom, Marcin Bułka. Polak, który w ostatnich sezonach był jednym z najlepszych bramkarzy Ligue 1, wybrał bliskowschodni kierunek, który da mu 10 mln euro rocznie. Brytyjski Sunderland nie zbliżył się do propozycji Saudyjczyków. 

Bułka nie zbliży się jednak nawet do ligowej czołówki jeśli chodzi o zarobki:

Cristiano Ronaldo to najlepiej zarabiający piłkarz na świecie. W trzy tygodnie dostaje więcej, niż Messi w rok.

Transfer 25-letniego Polaka pokazuje jednak, że Pro Ligę wybierają nie tylko starzejące się gwiazdy, ale również młodsi zawodnicy. W tym roku nowym kolegą Ronaldo stał się Jao Felix, równolatek Bułki. Za jego transfer Chelsea otrzymało 35 mln dol. Największy przelew z Arabii Saudyjskiej otrzymała zaś włoska Atlanta - 80 mln dol. za Mateo Retegui (25 lat).

Czytaj więcej o Arabii Saudyjskiej:

Skąd Saudowie biorą pieniądze na futbol?

Dotychczasowym motorem napędowym były gigantyczne środki z Public Investment Fund (PIF) - państwowego funduszu inwestycyjnego. To on stał za największymi transferami i utrzymaniem czterech topowych klubów: Al-Nassr, Al-Hilal, Al-Ittihad i Al-Ahli. Ale nawet dla budżetu opartego na petrodolarach wydawanie miliarda rocznie na piłkę okazało się ryzykowną ekstrawagancją.

Dlatego w 2025 roku władze otworzyły drzwi prywatnym inwestorom. Pierwszym przykładem było przejęcie Al-Kholood przez amerykański Harburg Group. Trwają rozmowy o sprzedaży udziałów także w największych klubach ligi. To próba przeniesienia ciężaru finansowania na biznes i wprowadzenia standardów znanych z Europy. Ma to pomóc w wyprowadzaniu organizacji ku rentowności.

Obecność inwestorów daje Arabii Saudyjskiej coś więcej: wiarygodność i globalne kontakty. Inwestorzy liczą zaś na replikację modelu znanego z Hiszpanii czy Portugalii: kupujesz młody talent, rozwijasz go i sprzedajesz dalej z zyskiem.

REKLAMA

Pro Liga w polskich domach

W Polsce saudyjską ligę będzie można oglądać z bliska. Polsat właśnie przedłużył prawa do jej transmisji do 2029 roku. W każdej kolejce pokaże trzy mecze na żywo. W 2034 roku na saudyjskich murawach będziemy zaś oglądali Puchar Świata.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-01T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T12:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T10:34:21+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T09:49:47+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T08:56:12+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T08:07:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-01T05:47:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-31T16:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-30T18:43:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-30T15:39:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-30T12:28:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-30T05:51:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA