REKLAMA

Biedronka ma własną tarczę antyinflacyjną. UOKiK podejrzewa, że wprowadza ludzi w błąd

Prezes Urzędu Ochrony i Konkurencji wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie najnowszej akcji promocyjnej Biedronki. Podejrzewa, że sieć co innego obiecuje klientom, a co innego zapisała w regulaminie „tarczy antyinflacyjnej”. Co więcej, skorzystanie z obietnicy zwrotu pieniędzy za droższy towar niż u konkurencji jest obwarowane absurdalnie wyśrubowanymi warunkami, które spełnić mogą tylko najbardziej zawzięci i zdeterminowani klienci. Biedronka broni się, że wynika to z konieczności weryfikacji prawdziwości zgłoszeń oraz eliminacji ewentualnych nadużyć.

Tarcza antyinflacyjna Biedronka. Sieć ma już na głowie UOKiK
REKLAMA

Zaledwie dwa tygodnie temu Biedronka ogłosiła wprowadzenie nowej akcji promocyjnej, którą nazwała „Tarcza Biedronki Antyinflacyjna”, chyba pierwszy raz w swojej historii kopiując hasło marketingu rządowego. Obiecała, że specjalnie oznaczone produkty są najtańsze na rynku, a jeśli jednak nie są, to klient dostanie zwrot różnicy. Sieć obiecała też, że do końca czerwca ich ceny nie wzrosną.

REKLAMA

Obietnice te brzmią kusząco, ale zapisom regulaminu akcji przyjrzał się UOKiK i uznał, że sieć może wprowadzać swoich klientów w błąd. Podejrzenia te okazały się na tyle silne, że prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Jeśli okaże się, że są podstawy do wszczęcia postępowania przeciw sieci, właścicielowi Biedronki może grozić potężna kara za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.

Co konkretnie UOKiK-owi nie podoba się w biedronkowej tarczy antyinflacyjnej? Urząd zwraca uwagę, że konsumenci, którzy chcieliby uzyskać zwrot różnicy, muszą spełnić wiele warunków. Między innymi muszą w tym samym tygodniu kupić dany produkt w Biedronce oraz taki sam lub podobny – taniej – w innym, określonym w regulaminie, konkurencyjnym sklepie. Nie wystarczy wysłać skanów paragonów mailem, ale trzeba je przesłać do siedziby spółki pocztą tradycyjną, opłacając koszty listu. Mało tego, zwrot różnicy w cenie możliwy jest tylko w formie e-kodu na zakupy w Biedronce, który będzie ważny tylko przez tydzień.

Nieopłacalne i uciążliwe

Sprawdzimy, jak klientom przedstawiane są benefity wynikające z promocji i zasady uczestnictwa w akcji. Zweryfikujemy również twierdzenie spółki o tym, iż warunkami promocyjnymi objęto najczęściej kupowane produkty, wskazane w regulaminie promocji – tłumaczy Tomasz Chróstny.

Skorzystanie z „Tarczy Biedronki Antyinflacyjnej” może być dla konsumentów nieopłacalne i uciążliwe

– mówi prezes UOKiK-u.

Chróstny wyjaśnia, że prawnicy UOKiK-u wezmą pod lupę materiały reklamowe sieci, formę ich udostępniania, a także warunki zawarte w regulaminie akcji promocyjnej Biedronki. Przedsiębiorcy muszą pamiętać o tym, że konsumenci mają prawo do rzetelnej, jasnej i pełnej informacji, nie mogą być wprowadzani w błąd, a hasła reklamowe tego rodzaju akcji promocyjnych powinny odzwierciedlać ich rzeczywiste warunki – podkreśla.

Stanowisko Biedronki

REKLAMA

Poprosiliśmy biuro prasowe sieci o komentarz. Publikujemy wypowiedź Arkadiusza Mierzwy, dyrektor ds. komunikacji sieci Biedronka w całości:

Nadrzędnym celem akcji „Tarcza Biedronki Antyinflacyjna” jest zapewnienie klientom jak najniższych cen oraz gwarancja ich niezmienności do końca czerwca dla 150 najpopularniejszych produktów z naszej listy. Dzięki tej akcji Biedronka aktywnie walczy z inflacją, jako lider rynku wytyczając kierunki, którymi następnie podążają nasi konkurenci. Na naszej liście 150 produktów znalazły się najpopularniejsze produkty w poszczególnych kategoriach, m.in. bułka kajzerka, cukier biały, jaja ściółkowe, mleko świeże, masło czy pieluchy. Procedura zwrotu różnicy w wypadku znalezienia tego samego lub porównywalnego produktu w jednym z konkurencyjnych sklepów w niższej regularnej cenie wynika z konieczności weryfikacji prawdziwości zgłoszeń oraz eliminacji ewentualnych nadużyć. Co najważniejsze dla klientów, Biedronka gwarantuje niezmienność cen produktów z naszej listy do końca czerwca, nawet pomimo zwiększającej się presji inflacyjnej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA