Norweski koncern zbrojeniowy Kongsberg podejmie największą od lat inwestycję zagraniczną w polskim sektorze obronnym. Firma chce zbudować na Pomorzu jedną lub dwie fabryki, a łączna wartość nakładów ma wynieść nawet 1 mld zł.

W czwartek ma zostać podpisany list intencyjny w sprawie budowy fabryki Kongsberga w Polsce. Na razie wiadomo, że Norwegowie chcą zainwestować na Pomorzu – w okolicach Słupska lub Trójmiasta. W planach jest jedna lub dwie fabryki zbrojeniowe, a wartość inwestycji ma wynieść od 200 mln zł do nawet 1 mld zł.
Norweska inwestycja zbrojeniowa w Polsce
Jak pisze „Rzeczpospolita”, nowe zakłady mają produkować zdalnie sterowane wieżyczki MCT-30, systemy antydronowe oraz morskie bezzałogowce. Jest to odpowiedź na rosnące zagrożenie ze strony Rosji, szczególnie po wtargnięciu we wrześniu ponad 20 rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. Kongsberg planuje też współpracę z ukraińskimi firmami przy budowie morskich dronów.
Już w czwartek ma zostać podpisany list intencyjny między Kongsbergiem a samorządami pomorskimi. Inwestycja wejdzie w skład projektu „Zielony Okręg Przemysłowy Kaszubia”, który ma stać się fundamentem nowego systemu przemysłowo-energetyczno-obronnego nad Bałtykiem. To pierwszy z czterech takich okręgów, jakie MON chce stworzyć do 2035 r.
Czytaj więcej w Bizblogu o przemyśle obronnym
„Rzeczpospolita” wskazuje, że koncepcja „Kaszubii” łączy energię z offshore, przyszłą elektrownię jądrową, przemysł morski i zbrojeniowy. Eksperci zwracają uwagę, że dotychczas Polska była skupiona na zagrożeniach lądowych na wschodzie, ale teraz środek ciężkości przesuwa na Bałtyk, gdzie przebiegają kluczowe kable, trasy żeglugowe i instalacje energetyczne.
Współpraca Kongsberga i polskiej firmy APS
W lipcu Kongsberg i polska firma APS z Gdyni ogłosiły podpisanie umowy o współpracy przy systemach antydronowych. APS dostarcza radary i rozwiązania SKYctrl, testowane na Ukrainie, a Norwegowie dokładają doświadczenie w obronie powietrznej i integracji efektorów. Partnerstwo ma zwiększyć bezpieczeństwo państw na wschodniej flance NATO.
Obie firmy będą wspólnie startować w przetargach i rozwijać technologie zdolne chronić lotniska, elektrownie i porty. Współpraca obejmuje także wymianę wiedzy, tak aby powstały systemy w pełni zgodne z wymaganiami NATO. Jak podkreślił Kongsberg, skuteczna obrona przed dronami przestaje być opcją – stała się koniecznością.







































