Tankujesz przed Wszystkimi Świętymi? Uważaj na diesla
Na początku listopada ceny paliw na stacjach w Polsce powinny być dość stabilne, choć kierowcy zauważą drobne różnice w zależności od rodzaju paliwa. Jeśli ktoś zostawił tankowanie na ostatnią chwilę, wyjazd na Wszystkich Świętych może okazać się nieco droższy.

Według firm badawczych e-petrol.pl i Reflex średnie ceny paliw w Polsce na przełomie października i listopada pozostają stabilne. Z analiz obu firm wynika, że litr benzyny 95-oktanowej kosztuje średnio 5,88 zł, a oleju napędowego – około 6 zł. Kierowcy tankujący benzynę 98-oktanową płacą przeciętnie 6,62 zł, natomiast autogaz utrzymuje się na poziomie 2,62 zł za litr.
Które paliwo podrożeje?
Eksperci obu firm spodziewają się, że w pierwszym tygodniu listopada ceny pozostaną w wąskim przedziale wahań. E-petrol.pl prognozuje, że benzyna 95 będzie kosztować od 5,83 do 5,94 zł, a 98 – od 6,55 do 6,67 zł za litr. Reflex zakłada stabilizację benzyny i niewielki wzrost ceny diesla przy niezmienionych notowaniach LPG.
Pierwszy tydzień listopada może jeszcze przynieść wzrost cen diesla, ale w mniejszej skali około 4 gr/l. Ceny benzyn powinny pozostać stabilne - pisze Rafał Zywert, ekspert Reflex.
W analizie firmy Reflex czytamy, że litr benzyny 95 w krajach UE kosztuje średnio równowartość 6,53 zł, a diesla – 6,31 zł. Polska zajmuje czwarte miejsce pod względem najniższej ceny benzyny i siódme w przypadku diesla. To oznacza, że polscy kierowcy nadal tankują taniej niż większość Europejczyków, co w okresie świątecznych podróży ma znaczenie dla domowych budżetów.
Spokojnie na rynku ropy
Na rynku hurtowym ostatnie dni października przyniosły jedynie symboliczne zmiany. Ceny benzyn minimalnie spadły, natomiast olej napędowy i opałowy nieco podrożały. W ujęciu globalnym wpływ na sytuację ma wyhamowanie wzrostów notowań ropy po wcześniejszym wzroście związanym z sankcjami wobec Rosji.
Eksperci wskazują, że ropa Brent w Londynie kosztuje obecnie około 64-65 dolarów za baryłkę. Oczekiwane zwiększenie podaży przez OPEC+ oraz brak przełomu w rozmowach handlowych między USA a Chinami mogą w kolejnych tygodniach sprzyjać stabilizacji lub lekkim spadkom cen surowca. To z kolei może zahamować dalsze podwyżki paliw w Polsce, przynajmniej do połowy listopada.
Czytaj więcej w Bizblogu promocjach







































