Nowa pomoc dla powodzian. Rząd opłaci rachunki za prąd
Rząd postanowił zwiększyć zasiłek powodziowy o tysiąc złotych brutto. Te dodatkowe pieniądze przydadzą się tym, którzy mają wyższe rachunki za energię elektryczną, ponieważ za jej pomocą osuszają swoje zalane mieszkania i domy. Aby uprościć całą procedurę, postanowiono wykorzystać istniejące mechanizmy wsparcia – nowe rozwiązanie zakłada zwiększenie istniejącego świadczenia zamiast wprowadzanie odrębnego rozwiązania.
Czy rząd nam ulży w płaceniu rachunków za prąd? Nie jest to wcale takie pewne
Wciąż nie wiadomo, czy w przyszłym roku utrzymane zostanie obecne częściowe zamrożenie cen energii elektrycznej. Wszystko oczywiście rozbija się o pieniądze, a minister finansów Andrzej Domański przyznaje, że wraz z Ministerstwem Klimatu i Środowiska na razie poszukują dodatkowych środków na ten cel. W aktualnym projekcie budżetu na 2025 r. założono 2 mld zł na ten cel, a jest to niewystarczająca kwota, by powstrzymać wzrost cen dla końcowych odbiorców.
Świetne wieści dla milionów Polaków. Chodzi o rachunki za prąd
Rozwiązania osłonowe dotyczące cen energii znajdą się w projekcie budżetu na 2025 r. Taką zapowiedź złożył we wtorek minister finansów Andrzej Domański. Wcześniej na możliwość przedłużenia funkcjonowania osłon dla obywateli wskazała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Choć częściowe zamrożenie cen prądu miało zakończyć się w 2024 roku, wysokie ceny energii sprawiają, że rząd poważnie myśli o przedłużeniu tego mechanizmu co najmniej na kolejny rok.
Wiemy, o ile wzrosną rachunki za prąd od 1 lipca. URE pokazał wyliczenia
Od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. rachunek za energię elektryczną w typowym gospodarstwie domowym wzrośnie o niecałe 30 zł brutto miesięcznie. Takie wyliczenia podał w czwartek Urząd Regulacji Energetyki. Obecnie zamrożenie cen prądu wygasa z końcem czerwca, a od lipca będą nowe stawki za sprzedaż i dystrybucję energii. Dobra wiadomość? Stawka za sprzedaż będzie taka sama bez względu na poziom zużycia prądu.
Do tej pory takie rządowe programy, jak „Czyste Powietrze”, czy „Mój Prąd” oceniane były przez analityków tylko pozytywnie. Może narzekano na tempo zmiany, ale nikt nie podważał ich sensu. Teraz jest ciut inaczej, a eksperci nie zostawiają suchej nitki na programie „Moja elektrownia wiatrowa”. Rząd się tym jednak nie przejmuje i zapowiada nabór wniosków do końca września.