REKLAMA

Niewiedza Polaków jest porażająca. Zobaczcie, skąd naszym zdaniem bierze się smog

Agencja badawcza Kantar na zlecenie Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi przeprowadziła badanie opinii publicznej z którego wynika, iż działania dezinformacyjne producentów i dystrybutorów węgla odnoszą skutek. Większość badanych jest przekonana, że opał, jakiego używają, jest przyjazny lub neutralny dla środowiska, a za smog odpowiada transport.

smog-przed-sezsonem-grzewczym
REKLAMA

UOKiK w ostatnim czasie wykazał, że walka o czyste powietrze cały czas jest w Polsce w powijakach. Bo co z tego, że są stosowne regulacje prawne (np. uchwały samorządów wojewódzkich) czy programy wsparcia („Czyste Powietrze”, „Stop Smog”), skoro dalej nie brakuje nieuczciwych sprzedawców, którzy bagatelizują kwestię zanieczyszczonego powietrza. Według UOKiK co piąty kocioł sprzedawany w internecie nie spełnia norm. Dochodzi do tego żerowanie sprzedawców na niewiedzy kupujących.

REKLAMA

Ekogroszek jest ekologiczny?

Z wiedzą Polaków na temat paliw stałych i ich wpływu na środowisko jest kiepsko. Aż 66 proc. osób ogrzewających domy węglem jest przekonanych, że jego spalanie może być przyjazne lub neutralne dla środowiska, jeśli używa się węgla wysokiej jakości. W przypadku węgla typu ekogroszek (węgiel o niskiej gramaturze) spory odsetek (43 proc.) jego użytkowników uważa za produkt ekologiczny.

Zdaniem ankietowanych stosowany niemal w co trzecim gospodarstwie domowym (29 proc.) ekogroszek jest przyjazny dla środowiska, nie powoduje smogu i nie wywiera szkodliwego wpływu na ludzkie zdrowie. Tymczasem eksperci powtarzają jak mantrę, że nawet niewielkie ilości pyłów emitowanych przy spalaniu węgla są szkodliwe dla człowieka.

Spalanie każdego węgla wiąże się z emisją dwutlenku węgla, pyłów zawieszonych PM2.5 i PM10 czy tlenków azotu

– wyjaśnia mecenas Kamila Drzewicka z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Smog to nie wina pieców tylko samochodów

Większość badanych (43 proc.), którzy na co dzień korzystają z węgla, uważa że problem z zanieczyszczeniem powietrza w ich miejscu zamieszkania jest poważny lub bardzo poważny. Ale najwięcej z nich (35 proc.) jako przyczynę takiego zjawiska wskazuje nie domowe piece, a transport, który zdaniem przepytanych na tę okoliczność Polaków jest głównym źródłem smogu.

REKLAMA

Tymczasem według badań niska emisja (ta pochodząca z gospodarstw domowych) w przypadku emisji pyłów PM10 odpowiada za 46 proc. emisji (transport za 8 proc.), a jeżeli chodzi o rakotwórczy benzopiren to nawet 84 proc. (transport - 1 proc.). 

Nie najlepiej jest z wiedzą Polaków o emisjach instalacji spalających węgiel do środków domów, a nie na zewnątrz. Świadomość takich zagrożeń miała mniej niż połowa respondentów badania zleconego przez Fundację ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Przy okazji dostało się też rządowi. Zdecydowana większość przepytanych (83 proc.) przyznała, że władza w niewystarczającym stopniu lub wręcz w ogóle nie pomaga mieszkańcom, którzy chcieliby wymienić piec. Cały czas spory jest też odsetek tych (27 proc.), którzy chcą wymienić stare kotły, ale nie wiedzą, jak mają się za to zabrać. Nie wiedzą nic o programie „Czyste Powietrze”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA