Polska firma medyczna właśnie udowodniła, że opieka zdrowotna w ramach NFZ może być... dobra. Sieć nowoczesnych przychodni POZ Jutro Medical pozyskała kolejne 101 mln zł na przejęcia. Pacjenci wystawiają im dobre recenzje, a lekarze wreszcie mogą skupić się na leczeniu zamiast na papierkowej robocie.

Wyobraź sobie przychodnię, w której nie musisz czekać tygodniami na wizytę, lekarza, który zamiast wpatrywać się w ekran komputera, patrzy na ciebie i faktycznie… słucha. I wszystko to w ramach NFZ, czyli bez opłat. Brzmi jak science fiction? Dla ponad 120 tysięcy pacjentów Jutro Medical to już rzeczywistość. Założyciel i szef firmy Adam Janczewski ma prosty cel.
Wyeliminować klawiaturę z gabinetu lekarskiego
Nie chodzi o jakąś technofobię - wręcz przeciwnie. Chodzi o to, by technologia działała w tle, niewidocznie automatyzując wszystko, co można zautomatyzować.
W Jutro Medical tworzymy warunki, w których lekarz może skupić się wyłącznie na pacjencie i jego diagnozie – wyjaśnia lek. Konrad Michalski, dyrektor medyczny firmy.
Jak to działa w praktyce? Firma opracowała własny system elektronicznej dokumentacji medycznej, który minimalizuje liczbę kliknięć i przyspiesza proces zapisywania informacji. Część dokumentacji można zaciągnąć na podstawie tekstu wysłanego na czacie. Dzięki temu standardowa 15-minutowa wizyta wygląda zupełnie inaczej niż w typowej polskiej przychodni.
4,94/5 - takie oceny wystawiają pacjenci
Od 2020 roku, kiedy ruszyła pierwsza przychodnia w Warszawie, pacjenci odbyli ponad 500 tysięcy wizyt. Pod opieką sieci znajduje się obecnie ponad 120 tysięcy pacjentów w 20 placówkach POZ. Wszystkie świadczenia są oferowane w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia - czyli dokładnie za taką samą stawkę, jak w każdej innej przychodni POZ w Polsce.
Różnica polega na podejściu. Lekarze w Jutro Medical mają do dyspozycji nowoczesny sprzęt diagnostyczny, mogą konsultować trudne przypadki z kierownikami i dyrektorem medycznym, a przede wszystkim - mają czas. Czas na rozmowę, na wysłuchanie pacjenta, na postawienie trafnej diagnozy.
Teraz przyszedł czas na skalowanie działalności
Jutro Medical właśnie pozyskało 101 mln zł w rozszerzeniu Serii A, podnosząc jej łączną wartość do 151 mln zł. Rundzie przewodził fundusz Warsaw Equity Group, przy znacznym udziale Vinci z grupy kapitałowej Banku Gospodarstwa Krajowego. Nowy kapitał zapewniły także fundusze naturalX Health Ventures, Fluent Ventures, Aternus, KAYA VC i Inovo VC. Częścią rundy jest również finansowanie dłużne od Orbit Capital i mBanku.
Co firma zrobi z tymi pieniędzmi? Przejmie kolejne przychodnie. W samym 2025 roku do Grupy Jutro Medical dołączyło już dziewięć placówek, w tym Medola w Białymstoku czy Eumedica w Suchym Lesie pod Poznaniem.
Transakcja sprzedaży przychodni odbyła się bardzo sprawnie, zamknęliśmy ją w zaledwie trzy tygodnie. Cały proces był od początku transparentny i przebiegł w bardzo partnerski sposób - mówi Robert Malinowski, dotychczasowy właściciel przychodni Medola.
Wielu lekarzy prowadzących małe przychodnie zbliża się do wieku emerytalnego i staje przed dylematem: co zrobić z dorobkiem całego życia? Sprzedać sieci, która stawia na zysk, czy zostawić pacjentów bez opieki? Jutro Medical oferuje trzecią drogę, która dodaje nowoczesne narzędzia i system zarządzania.
Podstawowa opieka zdrowotna ma ogromne znaczenie społeczne, zwłaszcza dziś, gdy wielu lekarzy chce przekazać swój dorobek w odpowiedzialne ręce – podkreśla Jan Szumada, Investment Manager w Warsaw Equity Group.
Technologia, która nie przeszkadza
Lekarz nie walczy z systemem. Pielęgniarka nie spędza połowy dnia na wypełnianiu formularzy. Recepcjonistka może się skupić na obsłudze pacjentów, zamiast grzebać w papierach. A pacjent? Pacjent po prostu dostaje dobrą opiekę medyczną.







































