REKLAMA

Paraliż internetu jednak realny. Bruksela przycisnęła Netfliksa

Zamknięci w domach zajęliśmy się oglądaniem filmów online. Internet, który jest teraz oknem na świat jak nigdy wcześniej, może w końcu nie wytrzymać tego obciążenia. Zainterweniować postanowiła nawet Komisja Europejska, która wzywa platformy streamingowe jak Netflix, HBO Go czy Amazon Prime, by dla bezpieczeństwa obniżyły jakoś streamingu.

siec_internet_wideo
REKLAMA

Netflix już potwierdził, że przychyli się do prośby Komisji Europejskiej i w ciągu miesiąca jakość streamowanych materiałów ma być obniżona. W ten sposób ruch na jego serwerach ma się zmniejszyć nawet o jedną czwartą. Netflix przekonuje jednak, że użytkownicy nie odczują spadku jakości.

REKLAMA

Podczas ogólnonarodowej izolacji wiele osób pracuje z domu online, dzieci nie chodzą do szkół i uczą się online, a w czasie wolnym, żeby nie wychodzić z domu, oglądają filmy online. To bezprecedensowe obciążenie sieci, które może doprowadzić do przeciążenia, o czym pisaliśmy w Bizblog już tydzień temu. Wtedy jeszcze nie wiadomo było, jaki skutek przyniesie zamknięcie szkół i przeniesienie dzieci do domów na całe dnie.

Dziś już wiemy trochę więcej. Kluczowa jest nie tyle nauka przez internet, ile transmisja wideo, bo to ona jest najbardziej obciążająca dla sieci. Okazuje się, że podczas ostatniego weekendu przeciętna oglądalność w serwisach streamingowych jak Netflix, HBO Go czy Amazon Prime wzrosła średnio o 20 proc. Dodajmy to tego o 15 proc. zwiększoną liczbę klipów umieszczanych na YouTubie, wideokonferencje ludzi pracujących w ramach home office czy uczniów odbywających w ten sposób zajęcia lekcyjne.

Zwiększone nagle obciążenie sieci zaniepokoiło Komisję Europejską, która postanowiła zainterweniować. Rozrywka nie jest obecnie najważniejszą rzeczą, jaką trzeba zapewnić ludzkości, ważniejsza jest dostępność infrastruktury internetowej w służbie zdrowia czy w nauczaniu online, dlatego unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton zaapelował do serwisów streamingowych, by czasowo obniżyły jakość dostarczanego wideo. Zdaniem komisarza, rosnące obciążenie sieci powoduje, że rzeczywiście istnieje ryzyko blokowania sieci.

„Platformy streamingu, operatorzy telekomunikacyjni i użytkownicy - wszyscy ponosimy wspólną odpowiedzialność za podjęcie kroków w celu zapewnienia sprawnego funkcjonowania internetu podczas walki z rozprzestrzenianiem się wirusów”

powiedział Breton.

Komisarz rozmawiał w tej sprawie nawet bezpośrednio z prezesem Netfliksa Reedem Hastingsem. Nie chodzi jednak wyłącznie o Netfliksa, apel o obniżenie jakości wideo z wysokiej do standardowej dotyczy wszystkich platform streamingowych.

Dla bezpieczeństwa sieci unijny komisarz zaapelował również do operatorów telekomunikacyjnych, by podjęli kroki zmniejszające przeciążenie sieci.

REKLAMA

Niezwykle ważne jest jednak to, co zrobią sami użytkownicy. Pamiętajmy, że będąc w domu powinniśmy przełączać się na wi-fi zamiast korzystać z w transferu danych przez maszty telekomunikacyjne. I może wcale nie musimy spędzać całych wieczorów na oglądaniu seriali? Może czas sięgnąć po książkę, która od dawna czeka na przeczytanie?

Zadaniem specjalnym dla rodziców powinna być też kontrola, co robią dzieci, siedząc w ciągu dnia przed komputerem. Czy rzeczywiście uczą się online, czy oglądają kolejny klip na YouTubie, zabijając nudę?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA