Apple zamyka swoje sklepy stacjonarne. W sieci kupisz maksymalnie dwa iPhone'y
Na razie decyzja obowiązuje do 27 marca, ale nie wykluczone, że będzie dotyczyć dłuższego okresu. Bez zmian działa za to centrum obsługi klienta, serwisy naprawcze Apple i sprzedaż online. Prawie, bo firma wprowadziła limit dwóch iPhone'ów na głowę na niektórych rynkach.
Apple w końcu zaczyna walkę z koronawirusem. W Apple News uruchomiono nową sekcję COVID-19, w której użytkownicy znajdą najnowsze, sprawdzone relacje z zaufanych serwisów informacyjnych dotyczących pandemii koronawirusa.
Firma Apple zawsze stawiała czoła wielkim wyzwaniom. I tak też stanie się teraz
- zapewnia w specjalnym oświadczeniu szef technologicznego giganta Tim Cook.
Apple zamyka sklepy na całym świecie. Prawie
Jak informuje Reuters, w USA w Chinach (w tym w Hongkongu) oraz na Tajwanie i w Singapurze w sklepie internetowym Apple nie można już kupić więcej niż dwóch iPhone'ów na głowę. Nie wiadomo, czy takie ograniczenia zostaną wprowadzone na kolejnych rynkach.
Najważniejsza decyzja dotyczy jednak sklepów stacjonarnych na całym świecie. Te, ze względu na pandemię koronawirusa, mają być zamknięte co najmniej do 27 marca. Z wyjątkiem tych na terenie Chin, Tajwanu i Hongkongu. O ile to możliwe pracownicy powinni wykonywać pracę zdalnie. Jednocześnie Tim Cook zapewnił, że wszyscy zatrudnieni będą jak do tej pory opłacani.
Specjalne zasady bezpieczeństwa zaczęły także obowiązywać w biurach Apple. Wprowadzono badania lekarskie i kontrole temperatury. Z kolei politykę urlopową Apple od teraz dostosowuje do osobistych lub rodzinnych okoliczności zdrowotnych w dobie koronawirusa, takich jak opieka nad bliską, chorą osobą; opieka nad dzieckiem; obowiązkowa kwarantanna; czy czas niezbędny do powrotu do zdrowia.
Inni giganci też idą tym tropem
Apple w swojej decyzji dotyczącej zamykania sklepów prawie na całym świecie wcale nie jest odosobniony. W tym tygodniu np. Samsung poinformował, że zamyka do odwołania swoje sklepy na terenie Stanów Zjednoczonych.
Zdrowie i dobre samopoczucie naszych pracowników i klientów są naszym priorytetem
- stwierdził dyrektor generalny Samsung Electronics America YH Eom.
Powodowany także przede wszystkim bezpieczeństwem i klientów i pracowników Microsoft też zdecydował się powiesić - na czas nieokreślony - kłódkę na drzwiach wszystkich Microsoft Store na świecie. Na taki krok decydują się nie tylko przedstawiciele świata technologii. Na zamknięcie wszystkich swoich sklepów firmowych - też na razie do 27 marca - zdecydowała się wcześniej m.in. firma Nike. Tutaj również, tak jak w Apple, pracownicy mają nadal otrzymywać pełne wynagrodzenie.
