Choć wiele firm, zwłaszcza HoReCa, ucierpiało na pandemii, to sektor IT radzi sobie doskonale. Praca zdalna wpisana jest w DNA tworzenia rozwiązań chmurowych, co świetnie widać na przykładzie Hylandu, który rozwija swoje biuro w Katowicach.
Hyland to założona przed 30 laty, amerykańska firma specjalizująca się w oprogramowaniu do zarządzania treścią. Gartner umieszcza ją w kwadrancie liderów rynku – zaraz za plecami Microsoftu.
Firma zatrudnia łącznie ponad 4 tys. osób na całym świecie – od Niemiec i Wielkiej Brytanii, po Japonię. Od zeszłego roku Hyland obecny jest również w Katowicach. Przed wakacjami firma otworzyła swoje centrum badawczo-rozwojowe w stolicy Górnego Śląska, które jest jej pierwszą placówką w Europie Środkowej.
Przedstawiciele firmy podkreślają, że na wybór Polski złożyło się wiele czynników – od gospodarki i stabilności ekonomicznej, po geopolitykę i dostęp do wykwalifikowanej kadry IT. Polska pokonała najpierw inne kraje, a później Katowice wygrały rywalizację z szóstą miast znad Wisły.
Rekrutacja w czasie pandemii
Wyzwaniem samym w sobie jest rekrutacja pracowników w czasie lockdownu. Hyland tymczasem musiał od zera postawić na nogi całe swoje biuro. Polska placówka zatrudnia obecnie 40 osób, ale ma plany na więcej. W ekspansji ma jej pomóc rządowy grant, zobowiązujący do zatrudnienia do końca 2022 r. 78 pracowników. Tymczasem już w tym roku Amerykanie chcą zatrudniać w Katowicach setkę specjalistów IT.
Nad czym będą pracowali?
Stoimy przed wyzwaniem modernizacji naszych rozwiązań. Portfolio produktów Hyland obejmuje zaawansowane aplikacje, których rozwój wymaga współpracy wielu zespołów
– mówi Daria Hernas, HR Partner w Hyland.
Wśród wykorzystywanych technologii znajdziemy m.in. .NET Core, Angular 10 czy technologie kontenerowe. Już teraz na stronie rekrutacyjnej Hyland można znaleźć kilkadziesiąt ogłoszeń o pracę. Znaleźć możemy również kilka stanowisk managerskich.