Czyste Powietrze. Dane spływają tak wolno, że węgiel zdąży wrócić do łask
Dlaczego dane z programu Czyste Powietrze spływają jak krew z nosa? Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przekonuje, że specjalną bazę uruchomiono już w zeszłym roku. Ale wciąż trwa jej integracja.

Korzystanie w ostatnich miesiącach, po ponownym odblokowaniu naboru wniosków pod koniec marca br., z danych programu Czyste Powietrze to droga przez mękę, zazwyczaj skazana na porażkę. W sekcji „źródła ciepła” przez długi czas ostatnie dostępne dane były z lipca. Teraz pojawiły się dopiero te za sierpień. Co na to NFOŚiGW, operator programu?
Wkrótce opublikujemy zaktualizowane zestawienia na stronie internetowej, po zweryfikowaniu danych. Jednocześnie informujemy, że równolegle pracujemy nad analizą danych za wrzesień, aby utrzymać pełną transparentność procesu - taką odpowiedź ze strony NFOŚiGW uzyskałem parę dni temu, jak jeszcze danych za sierpień 2025 r. nie było w ogóle.
Polski Alarm Smogowy ze względu na brak udostępniania najnowszych danych skierował skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Andrzej Guła, współtwórca i lider PAS, twierdzi w rozmowie z Bizblog.pl, że tak bardzo spóźnione dane sugerują, że ciągle obiecanej Centralnej Bazy Czystego Powietrza nie ma. Ale NFOŚiGW twierdzi coś całkiem innego.
Czyste Powietrze: baza danych jest, ale jakby jej nie było
Guła stara się podążać za logicznym tokiem rozumowania: skoro dane nie wpływają na czas i piętrzą się w ten sposób kolejne opóźnienia, to tej Centralnej Bazy Czystego Powietrza ciagle pewnie nie ma. Prawda? Polski Alarm Smogowy próbował się tego dowiedzieć, ale bezskutecznie. Nam się ta sztuka udała. Przypomnijmy: Centralna Baza Czystego Powietrza (CBCP) to system informatyczny opracowany w ramach programu Czyste Powietrze, którego zadaniem jest gromadzenie, przetwarzanie oraz analiza danych dotyczących realizacji programu na poziomie ogólnokrajowym. Okazuje się, że CBCP uruchomiono w IV kwartale 2024 r. Ale jeszcze w pełni nie działa.
Więcej o Czystym Powietrzu przeczytasz w Bizblog:
Trwa integracja z systemami dziedzinowymi 16 niezależnych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, a także zasilenie baz danych informacjami obejmującymi cały okres realizacji programu Czyste Powietrze – od momentu jego uruchomienia. Celem jest zapewnienie spójnego i kompletnego przepływu danych do CBCP – zarówno z bieżących naborów, jak i z wcześniejszych etapów programu - informuje NFOŚiGW.
Dlaczego więc dane z Czystego Powietrza są tak opóźnione? Być może ze względu na wstyd? W NFOŚiGW muszą zdawać sobie sprawę, że tak złych jak obecnie statystyk program Czyste Powietrze nie miał od uruchomienia, we wrześniu 2018 r. Liczba składanych wniosków tygodniowo (ostatnie dane dostępne są za okres od 25 do 31 października) spadła już poniżej 1300 (1285). Utrzymanie takiego tempa oznacza wymianę wszystkich węglowych kopciuchów w kraju za jakieś 40 lat.
Gaz wraca do łask
A jak mają się najnowsze dane Czystego Powietrza za sierpień 2025 r. Liderem dalej są kotły na biomasę, którymi było zainteresowanych w drugim miesiącu wakacji 73 proc. beneficjentów programu (w lipcu to było 77 proc.). Na drugim miejscu dalej pozostają pompy ciepła (20 proc. względem 22 proc. w lipcu). Największy zaś wzrost - do 6 proc. (w lipcu to było raptem 0,4 proc.) zaliczyły za to plasujące się na trzecim miejscu kotły gazowe kondensacyjne.
Program szoruje po dnie. Liczba wniosków składanych do programu Czyste Powietrze jest czterokrotnie mniejsza niż przed jego wstrzymaniem w listopadzie 2024 r. - komentuje Andrzej Guła.







































