Pieniądze

Polacy coraz mocniej odczuwają skutki inflacji. Ceny wyprawek szkolnych poszły w tym roku w górę, a program 300+, który miał ratować rodzinne budżety, pokryje co najwyżej niewielki procent kosztów związanych z wysłaniem dzieci do szkół.

Polacy chcą, by księża pracowali jak na etatach, płacili podatki, składkę zdrowotną i ZUS jak każdy inny pracownik. Chcą zabrać księżom wszelkie przywileje i żeby pensje, a potem emerytury wypłacał „pracodawca”. Kuria? Papież? Ciężko stwierdzić. Nie mówimy tu o całościowym pomyśle na reformę finansowania Kościoła. To raczej obraz frustracji społeczeństwa.

Zagrał w Eurojackpota w piątek trzynastego i zgarnął 206,55 mln zł, bijąc polski rekord wszech czasów. Totalizator Sportowy ujawnił nieco szczegółów na temat okoliczności, w jakich padła najwyższa wygrana w historii gier liczbowych w Polsce.

Czasy są niespokojne. Stanowisko stracił ważny dla gospodarki wicepremier, rośnie zamieszanie dokoła TVN, czyli jednej z największych amerykańskich inwestycji w Polsce. Takie rzeczy nie dzieją się co tydzień, to sytuacja wyjątkowa. Trudno się dziwić, że wielu obserwatorów bieżącej polityki oczekuje, że na te wyjątkowe wydarzenia będzie też reagować gospodarka, a zwłaszcza rynek finansowy, bo tam reakcje są widoczne natychmiast. A tu nic.

Tokeny, które władze Paris Saint-Germain wypuściły, by zacieśnić więź z kibicami, stały się gorącym towarem spekulacyjnym. Wszystko przez pojawienie się w klubie Leo Messiego. Co ciekawe argentyński gwiazdor sam miał otrzymać część swojej gaży w żetonach.

Czterdziestolatek mieszkający w dużym mieście na Śląsku zadłużony na ponad 58,6 tys. zł – oto portret dłużnika, który w pierwszej połowie 2021 r. najczęściej ogłaszał bankructwo.

Ruszyło ich sumienie, a może to strach przed organami ścigania? Tak czy siak zhakowanie Poly Network było największą kradzieżą w historii zdecentralizowanych finansów.

Amerykańska waluta pół dnia była nie do pokonania. Patrząc na to, co wyprawia jej kurs, można było odliczać godziny do pokonania poziomu czterech złotych za dolara. A potem nagle kurs zielonego się załamał. I złoty przeszedł do kontrnatarcia.

Bitcoin już za 46 tys. dol. Wygląda na to, że największa kryptowaluta powoli wychodzi z dołka i wraca do poziomu sprzed trzech miesięcy. W ciągu ostatnich 24 godzin bitcoin zyskał na wartości nieco ponad 5 proc., zwiększając wycenę o 3 tys. dol.

Prawnicy mają nowy pomysł na ugody frankowe. Ma to być kompromis pomiędzy unieważnieniem umowy w sądzie a ugodami proponowanymi przez KNF. Tylko komuś coś się tu najwyraźniej pomyliło, bo banki nadal mają w nosie propozycję KNF, nie mówiąc o tym, żeby pójść na ustępstwa jeszcze o krok dalej. Efekt? Liczba pozwów rośnie w niektórych miastach nawet o 800 proc.

Revolut wprowadza nowe opłaty dla kupujących. Jedną stawkę zastąpi procent od transakcji. Zmiana uderzy więc w osoby, które inwestują najwięcej.

Pojechałem na wakacje, wróciłem z wakacji i widzę, że niewiele się zmieniło. Nadal najważniejszym, najciekawszych i zapewne najpopularniejszym tematem związanym z gospodarką, który rozpala ludzi, przynajmniej w internetach, jest wysoka i rosnąca inflacja. No a skoro inflacja, to przy okazji też bank centralny i stopy procentowe, a w naszym przypadku konkretniej to, że bank centralny nie chce ich podnosić pomimo wspomnianej inflacji.

To, co polska waluta odrobiła od końca lipca, diabli wzięli. W piątek informacje ze Stanów Zjednoczonych sponiewierały nam złotego niemiłosiernie.Jak tak dalej pójdzie, znów będą mówić, że jest najsłabszy na świecie.

Ten bank chce być jak Netflix. A ten każe sobie płacić miesięczny abonament. Czy Wojciech Sobieraj i jego Aion Bank przekona Polaków, że warto mu zapłacić a on w zamian skradnie ich serce hitowo oprocentowanymi kontami oszczędnościowymi? A może to, co Sobieraj rozdaje za darmo, jest już wystarczająco atrakcyjne? Fot.: Flickr/Wojciech Sobieraj.

Awantura o podwyżki dla premiera, prezydenta, marszałków, samorządowców i zwykłych posłów osiąga szczyty hipokryzji i to po każdej ze stron. Wszystkim ślinka cieknie na te pieniądze, ale każdy boi się przyznać. Politycy ponoć nawet nie odbierają telefonów, tak na wszelki wypadek, żeby nie musieć się tłumaczyć, dlaczego nie oddadzą tych pieniędzy na szczytny cel. Ale dlaczego mieliby to robić? Fot. Verconer/Shutterstock.

Informacja rodem z SF, że szejkowie marnowany do tej pory gaz zamierzają wykorzystać jako paliwo do koparek BTC wywołała euforię, a kurs skoczył prawie do 42,5 tys. dol. W poniedziałek zleciał już poniżej 40 tys. dol.

W Blikomanii, loterii Polskiego Standardu Płatności, wspomagasz szczytny cel, a przy okazji możesz wygrać od 100 do 10 tys. zł. Poprzednie dwie edycje uznano za sukces. A że coraz chętniej kupujemy w internecie, płacąc Blikiem w tym roku pewnie będzie jeszcze lepiej.

A teraz najlepsze. Wiecie, co zrobił klient, gdy zobaczył gigantyczne saldo na swoim koncie? Nie, wcale nie wypłacił, nie wydał, tylko od razu pobiegł do banku, żeby zabrał swoje pieniądze.

Nieważne, czy górą jest akurat dolar, czy euro. Doszło do tego, że nasza waluta dostaje łomot w jednej i w drugiej sytuacji. Słabo, coraz słabiej.

Czy Amazonowi uda się to, na czym poległ Facebook ze swoją librą? Jeff Bezos chce dorównać Muskowi nie tylko pod kątem lotów kosmicznych, ale również inwestycji w kryptowaluty. Kurs bitcoina rośnie w dwucyfrowym tempie.