Niespodzianka od Biedronki. Pojawiły się nagle, wywołując poruszenie u klientów i konkurencji
Jeronimo Martins stawia placówki nieco większe od Żabek bez wielkiego huku i kampanii marketingowych. Mimo to ich liczba dość szybko rośnie i dzisiaj portugalska sieć ma ich w całym kraju grubo ponad 100. Powód? Miejsca w miastach jest coraz mniej, a Biedronka ma ambicje, by być jak najbliżej klientów. Może nawet bliżej niż Żabka.
Wrocławskie media ekscytują się właśnie, że w ich mieście pojawiła się pierwsza Biedronka w formacie Ultra Mini. Kojarzycie? No właśnie, wielu osobom fakt istnienia tego rodzaju sklepów mógł całkowicie umknąć.
Sieć deklaruje, że takich placówek, w nowym standardzie, działa obecnie 10, jednak obiektów o podobnej powierzchni sali sprzedaży w ramach jej struktur jest ponad 100. W Warszawie można je znaleźć m.in. przy ul. Duboisa, Terespolskiej i Solec. We Wrocławiu nowy format Biedronki miał swoją premierę przy ul. Dmowskiego.
Biedronki jak Żabki
Porównanie obu sieci jest w tym wypadku całkowicie zasadnie. Najmniejsze sklepy Ultra Mini mają poniżej 200 metrów kwadratowych. Ten otwarty w stolicy Dolnego Śląska zajmuje powierzchnię 250 mkw. To zdecydowanie więcej niż tradycyjne Biedronki, które mają średnio 600-700 mkw. Dużo bliżej im do Żabek. Najpopularniejsza sieć typu convenience w Polsce stawia na placówki o rozmiarach od 60 do 150 mkw.
Taka miniaturyzacja pozwala Biedronce wchodzić tam, gdzie do tej pory nie mogła. Jeronimo Martins od kilku lat prowadzi konsekwentną politykę wdzierania się na osiedla mieszkaniowe i do centrów biurowych. Dyskont dość szybko zrozumiał, że zmęczonym mieszkańcom metropolii nie chce się jeździć na obrzeża. Wolą mieć sklepy pod samym nosem.
Sęk w tym, że wolnej powierzchni jest coraz mniej. I w ten sposób, chcąc nie chcąc Biedronka wchodzi w w drogę Żabce.
Żabka nie uniknie starcia z Biedronką
Zastanawianie się, czy Jeronimo Martins ma szanse ograć Żabkę jest oczywiście bez sensu. Ta druga liczy sobie 8500 sklepów i wielu miejscach zdominowała krajobraz wielkomiejskich ulic.
Zapędy Biedronki mogą jednak szefów Żabki nieco niepokoić. Format Ultra Mini celuje w dość dochodowe punkty, naturalne siedliska klasy średniej. W przyszłości, gdy takich Biedronek pojawi się więcej, z pewnością będzie dochodziło do rywalizacji, a sklepy z logo owada będą tu występowały w roli podgryzających większego przeciwnika.