Historyczny precedens w handlu. USA pobierze 15 proc. z chińskich przychodów Nvidii i AMD
To jedna z najbardziej nietypowych umów w historii amerykańskiego eksportu technologii. Nvidia i AMD odzyskały możliwość sprzedaży swoich chipów AI w Chinach, zgadzając się na oddanie 15 proc. przychodów z tego rynku bezpośrednio do kasy rządu USA. Warunek? Tylko w zamian za licencje eksportowe na produkty, które jeszcze wiosną były objęte zakazem.

To precedens. Dotąd żadna amerykańska firma nie musiała dzielić się przychodami, by uzyskać zgodę na eksport. A jednak, w epoce Donalda Trumpa handel technologią staje się nie tylko kwestią regulacji bezpieczeństwa narodowego, ale też źródłem budżetowych wpływów.
Od zakazu do „15 proc. prowizji”
Jak zaczęła się cała historia? W 2023 roku administracja Joe Bidena wprowadziła ograniczenia eksportu chipów do Chin. Nvidia odpowiedziała wtedy modelem H20 - chipem celowo spowolnionym, by spełniać wymogi prawa. Jednak w kwietniu 2025 Trump całkowicie zablokował jego sprzedaż H20 na rynek chiński.
Kilka miesięcy później sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Po wizycie szefa Nvidii Jensena Huanga w Białym Domu administracja Trumpa zatwierdziła licencje eksportowe - ale z warunkiem: 15 proc. przychodów z tych chipów wróci do USA.
Jeśli mam dać wam tę zgodę, to kraj musi coś z tego mieć – miał powiedzieć prezydent.
Czytaj więcej o polityce Trumpa w stosunku do biznesu:
Według szacunków analityków Bernstein, tylko Nvidia mogłaby w 2025 r. sprzedać w Chinach 1,5 mln chipów H20, co daje około 23 mld dol. przychodów, z czego blisko 3,5 mld dol. trafiłoby do amerykańskiej kasy.
To pokazuje, że globalny dostęp do rynku staje się usługą, za którą płaci się nie konkurentowi, a rządowi. Dla inwestorów to rzadki moment, kiedy widać na żywo, jak ryzyko polityczne przekłada się na wyniki finansowe - komentuje Jacob Falkencrone z Saxo Banku.
Dla Nvidii i AMD stawka jest wysoka. Chiny odpowiadały za 13 proc. globalnych przychodów Nvidii (ok. 17 mld dol.) i 24 proc. przychodów AMD (ok. 6,2 mld dol.) w ostatnim roku fiskalnym. Powrót na ten rynek może przynieść miliardy dolarów, ale obniży marże. Dodatkowo, zarówno Pekin, jak i Waszyngton mogą zmienić zasady gry w dowolnym momencie.
Podobny mechanizm może dotyczyć innych firm i branż
W ostatnich miesiącach Apple uniknęło 100-proc. cła na chipy, obiecując 100 mld dol. inwestycji w USA. Widać wyraźnie, że administracja traktuje dostęp do rynku, czy to chińskiego, czy amerykańskiego, jako kartę przetargową, którą można wycenić. Jeśli model z Nvidią i AMD okaże się skuteczny, może być rozszerzony na inne strategiczne sektory - od energii po biotechnologię.
Obecnie przewaga konkurencyjna to nie tylko najszybszy chip, ale zdolność poruszania się po najbardziej grząskim gruncie politycznym współczesnego handlu - mówi Falkencrone.