składki ZUS

Abolicja ZUS weszła w życie w 2013 roku, czyli za czasów drugiego rządu Donalda Tuska. Miała ona zniwelować problemy przedsiębiorców z terminowym opłacaniem składek na ubezpieczenia społeczne oraz umożliwić wyjście z zadłużenia. Dziś już wiemy, że abolicja okazała się lekkim niewypałem, bo problemy z zapłatą należności powstałych z tytułu niezapłaconych składek są nadal. Dlatego padła propozycja, by przeprowadzić abolicję 2.0. I to jest bardzo dobry pomysł.

Krajowy Plan Odbudowy (KPO) nakłada na Polskę obowiązek zmiany sposobu rozliczania umów cywilnoprawnych. W praktyce chodzi o ozusowanie wszystkich umów zlecenie i umów o dzieło. Nowe przepisy miały wejść w życie 1 stycznia 2025 roku, jednak ze względów organizacyjnych termin przesunięto.

Zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych zapowiadane są od dawna. Choć miały wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku, w połowie grudnia 2024 wciąż znajdowały się na etapie konsultacji. Warto jednak zdać sobie sprawę z pewnych nieuchronnych reform, które powinny zacząć obowiązywać w niedługim czasie. Mają one wpływ przede wszystkim na pracowników i przedsiębiorców.

Tysiące firm w Polsce jest zakładanych tylko w jednym celu - zgarnąć wszelkie przywileje, jakie daje im państwo. Nie chodzi tu o to, żeby ten biznes wyszedł, ale skorzystać z preferencyjnego ZUS-u dla młodych przedsiębiorców. Wciąż myślicie, że firmy w Polsce padają jak muchy? Nie, to kradzież stulecia.

Jakieś 2,2 mln Polaków miało płacić składki na ZUS od wszystkiego, co zarabiają, tak jak to robią pracownicy na etatach. Ale rząd się z tego wycofał i zewsząd słyszę tłumaczenie, że to w sumie i tak nie ma sensu, bo te 2,2 mln ludzi wcale nie są poza systemem ubezpieczeń, po prostu mają zwykle inny tytuł do ubezpieczenia. Większej bzdury nie słyszałam, ale skoro chcemy się jej trzymać, należałoby i pracownikom obniżyć składki na ZUS, by płacili je tylko od pensji minimalnej, niezależnie od tego, ile rzeczywiście zarabiają.

31 stycznia mija termin zgłoszeń do Małego ZUS Plus, ulgi, która może przynieść przedsiębiorcom oszczędności nawet do 1331,06 zł miesięcznie. To kluczowe rozwiązanie dla tych, którzy nie przekroczyli 120 tys. zł przychodu w zeszłym roku i chcą obniżyć składki na ubezpieczenia społeczne. Choć planowane są zmiany w przepisach, ich wejście w życie może nastąpić dopiero w maju. Co to oznacza dla przedsiębiorców? Czy warto się zgłaszać mimo niepewności? Sprawdź najważniejsze informacje.

Wiecie, co w tym raporcie jest? Że system emerytalny w Polsce to tykająca bomba dla milionów samozatrudnionych. Ale to tylko część prawdy. Druga część jest taka, że te miliony samozatrudnionych to tykająca bomba dla naszych pieniędzy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców tym razem wziął w obronę prowadzącego agencję ubezpieczeniową, któremu ZUS zarzucił, że działalność firmy była pozorowana w celu uzyskania wysokich zasiłków. 

Z możliwości niezapłacenia składek na ubezpieczenie społeczne skorzystała zdecydowana większość uprawnionych przedsiębiorców, ale nie brakuje tych, którzy dostali od ZUS-u decyzję odmowną. Zakład informuje, że przyznał 1,2 mln wakacji składkowych za grudzień i ponad 300 tys. za styczeń, ale w ostatni weekend wysłał 23 tys. decyzji odmawiających przyznania wakacji składkowych. Na szczęście w wielu sytuacjach może to być tylko błąd algorytmu, który można odkręcić.

Składki na ubezpieczenie społeczne wzrosły od 2025 roku aż o 10,8 proc. Pewnym modyfikacjom uległ też sposób obliczania składki zdrowotnej, zwłaszcza w kontekście sprzedaży środków trwałych. Ile zapłacą przedsiębiorcy w 2025 roku?

Przedsiębiorcy od lat wojują, wykrzykując, że sami zadbają o swój byt na emeryturze i żaden głupi ZUS nie jest im potrzebny. Wiecie co? Jakby im naprawdę pozwolić nie płacić składek emerytalnych, cała reszta Polaków by na tym zyskała, nie musząc dorzucać się do ich świadczeń. A będziemy musieli się dorzucać i to sporo.

Od 6 stycznia ZUS przyjmuje wnioski poszkodowanych we wrześniowej powodzi o umorzenie składek. Pomoc ta jest dostępna dla osób, które prowadzą działalność gospodarczą, działalność pożytku publicznego albo działalność rolniczą na terenie objętym klęską żywiołową. Warunkiem umorzenia jest spadek przychodu z prowadzonej działalności o co najmniej 40 proc.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że rozpoczął przekazywanie płatnikom składek informacji o stanie ich konta za rok 2024. Płatnik, który rozliczał i wpłacał składki w 2024 r., otrzyma informację, czy na jego koncie w ZUS jest nadpłata, niedopłata, czy też saldo zerowe. Informację tę otrzyma ponad 3,3 mln płatników składek, ale nie czekajcie na kopertę w swojej skrzynce pocztowej.

Sąd Najwyższy przychylił się do skargi Rzecznika MSP: ZUS nie ma prawa podważać składek w pierwszym miesiącu od otwarcia firmy. To ważne zwycięstwo dla prowadzących działalność gospodarczą. Sędziowie uwzględnili skargę nadzwyczajną wniesioną przez Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, uchylając wcześniejszy wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Część przedsiębiorców, którzy złożyli w listopadzie wniosek o zwolnienie ze składek na ubezpieczenie społeczne za grudzień, dostała już od ZUS-u decyzję o pozytywnym zakończeniu tej procedury. Trwające kilka tygodni zamieszanie w ich przypadku się zakończyło, ale teraz na przedsiębiorcy spoczywa obowiązek sporządzenia kompletu dokumentów rozliczeniowych. Wraz z informacją o zwolnieniu ze składek ZUS wysyła instrukcję, jakie dokumenty należy przygotować.

Fala krytyki spadła na rząd za sposób przygotowania wakacji składkowych, ale jeszcze większa na Zakład Ubezpieczeń Społecznych za sposób obsługi złożonych przez przedsiębiorców wniosków. Ledwie na początku tego tygodnia informował o „wszczęciu postępowania” w sprawie zwolnienia ze składek, a teraz obiecuje, że jeszcze w środę pierwsi przedsiębiorcy dostaną decyzję o przyznaniu wakacji składkowych.

Miało być proste zwolnienie ze składek na ubezpieczenie społeczne, a jest niezrozumiale długa i skomplikowana procedura biurokratyczna. ZUS poinformował, że płatnicy, którzy złożyli wnioski RWS, otrzymają wkrótce korespondencję w tym zakresie. Niektórzy już dostali i dowiedzieli się, że ZUS „wszczął postępowanie” o zwolnienie ze składek, w którym mogą „czynnie uczestniczyć”, składając wniosek o udostępnienie zgromadzonej dokumentacji w sprawie.

Jeśli ma dojść do pełnego oskładkowania umów cywilnoprawnych, nastąpi to najwcześniej w 2026 roku. Taką deklarację złożyła ministra rodziny i pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Sprawa budzi spore kontrowersje, ponieważ jest to jeden z kamieni milowych będących warunkiem dostępu do unijnych środków z KPO, ale rząd oskładkowaniu umów jest bardzo niechętny. Polsce grozi wstrzymanie wypłat z KPO, ale na razie to nie nastąpiło.

30 listopada mija termin na złożenie wniosku o wakacje składkowe, jeśli nie chcemy w grudniu zapłacić składek społecznych od działalności gospodarczej. Zdecydowana większość mikroprzedsiębiorców taki wniosek złożyła lub – mimo wątpliwości – zrobili to za nich księgowi. Jak upewnić się, że wniosek udało się skutecznie złożyć? To na szczęście bardzo proste.

Tylko do końca listopada mikroprzedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe, by w grudniu nie zapłacić składek społecznych. Formularz tego wniosku jest jednak tak przytłaczający, że wielu przedsiębiorców woli zlecić to swojemu księgowemu. Tu jednak jest problem, bo składając wniosek, to sam płatnik musi złożyć oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej. ZUS przekonuje, że nie ma czego się obawiać i śmiało klikać może pełnomocnik, ale doradców podatkowych to nie do końca przekonuje.