Nie tylko bon energetyczny i cena maksymalna. Wiemy, co będzie z cenami prądu
Coraz więcej wiemy o rozwiązaniach, jakie chce podjąć rząd, żeby Polacy nie poszli z torbami po odmrożeniu ceny energii, w drugiej połowie roku. Wiadomo już, jaka jest propozycja ceny maksymalnej, za stosowanie której przedsiębiorstwa energetyczne będą otrzymywać rekompensaty. Będzie też specjalne wsparcie dla tych, którzy korzystają ze źródeł ogrzewania, zasilanych energią elektryczną, jak np. pompy ciepła, czy piece akumulacyjne.
To prawdziwa bomba! Zamiast podwyżek cen prądu będą obniżki?
Pamiętacie, co Orlen – prowadzony na politycznej smyczy – robił z cenami paliw? Jak pilnował, żeby tuż przed wyborami parlamentarnymi benzyna i diesel był możliwe jak najtańsze? Ostatnie słowa minister klimatu i środowiska wypowiadane w kontekście nowej ustawy dotyczącej cen prądu, nad którą pilnie pracuje rząd, sugerują, że podobnie w konia robiły nas spółki energetyczne, które tak miały cierpieć przez pandemię COVID-19 i kryzys energetyczny, że musiały podnosić nam rachunki.
Podwyżki cen prądu puszczą nas z torbami. Czeka nas szok
W rządzie pewnie cieszą się, że jak już w lipcu br. dojdzie w końcu do odmrożenia cen energii, to nie będzie już presji wyborczej. Zaplanowane na pierwszą dekadę czerwca (od 6 do 9) wybory do Parlamentu Europejskiego będą już za nami. Ale i tak trzeba szybko coś wykombinować, bo inaczej Polacy gremialnie pójdą z torbami. Zwłaszcza, że zgodnie z szacunkami Polskiego Instytutu Ekonomicznego w ciągu następnych miesięcy mają zdarzyć się nawet dwie podwyżki cen.
Nowe sposoby naliczenie taryf za energię elektryczną i wprowadzenie bonu energetycznego dla osób z najniższymi dochodami to kluczowe rozwiązania, jakie mają znaleźć się w szykowanym przez Ministerstwo Klimatu pakiecie ustaw energetycznych. W połowie roku kończy się zamrożenie cen prądu i gazu, dlatego rząd musi pilnie przyjąć nowe przepisy ograniczające skokowy wzrost cen.
Co tu się wyprawia? Elektrownie zabiorą ci wodę, ale prądu nie dadzą
Pamiętacie oskarżenia względem kopalń, które miały zrzucać wodę do Odry i przyczynić się do katastrofy ekologicznej w tej rzece? Teraz eksperci z Towarzystwa na Rzecz Ziemi oraz z Pracowni na rzecz Wszelkich Istot zaprezentowali raport pt. „Elektrownie węglowe i gazowe w kryzysie wodnym”. Jego autorzy przekonują, że jak nic się w tym zakresie nie zmieni, to szybko odczujemy to w wyższych rachunkach za prąd.