Mówią, że Mój Prąd jest wypłacalny. To dlaczego ludzie od roku nie dostali pieniędzy?
Zgodnie z przewidywaniami kolejna odsłona programu Mój Prąd bije rekordy popularności. Tylko od 2 września do 9 października złożono 49 tys. wniosków, z czego te na ponad 262 mln zł dotyczyły dofinansowania do magazynów energii. Kiedy beneficjenci mogą liczyć Ań pierwsze wypłaty? Trzeba najpierw rozliczyć piątą edycję programu, z czym podobno są kłopoty.
Siedem grzechów Europy ws. pomp ciepła. Polska też ma swoje za uszami
Polski think tank Instytut Reform w swoim najnowszym raporcie wykazuje błędy europejskich rządów, w tym też Polski, które doprowadziły do kryzysy na rynku pomp ciepła. Na naszym podwórku sytuacja może się jeszcze dodatkowo pogorszyć, bo rząd uparcie chce dotować emisyjne piece na biomasę i gaz.
100 tys. zł dla górnika. Inne miasta mogą brać przykład z Bytomia
Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale jak mówimy o przyszłości polskiego górnictwa, to w pierwszej kolejności mówimy o górniczych miejscach pracy. Głównie w ich obronie spisano przecież umowę społeczną, w której mowa przecież jest też o gwarancjach zatrudnienia i jednorazowych odprawach, dla tych, którzy jednak zdecydują się odejść. Ale jedno z miast na Górnym Śląsku pokazuje, że można jednak inaczej. Inni samorządowcy też pójdą w ślady Bytomia?
Rząd Tuska stosuje sztuczki Sasina. Na kopalniach wrze
Po pokazaniu ambitnego scenariusza Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 roku (KPEiK), czas przyszedł na spotkanie przedstawicieli rządu z górniczymi związkowcami. Tym razem miło już nie było. Górnicy nie ukrywają, że czują się dokładnie tak samo, jak rok temu, kiedy ówczesny wicepremier Jacek Sasin wmawiał im, że umowa społeczna jest jak najbardziej realizowana. I teraz inny rząd robi to samo.
Zawyżyłeś koszty w programie Czyste Powietrze? Puk, puk, tu prokurator
Z jednej strony 100-proc. dotacja w ramach programu Czyste Powietrze skierowana dla tych najuboższych może zachęcać oszustów do łowów, a z drugiej do wyłudzenia środków może dojść też po stronie beneficjenta. Ale wtedy trzeba liczyć się nie tylko z cofnięciem dotacji, ale także z zaproszeniem do prokuratury.