Ceny paliw przed długim weekendem. Jeśli tankujesz LPG, pożałujesz
Ceny detaliczne paliw w kończącym się właśnie tygodniu spadły i w kolejnych dniach ten kierunek się nie zmieni. Dotyczy to zarówno benzyny, jak i oleju napędowego. Jedynym wyjątkiem jest autogaz, który drożeje kolejny tydzień z rzędu i wszystko wskazuje, że w nadchodzących dniach w dalszym ciągu jego ceny będą szły w górę.
Ceny paliw lecą w dół! Świetne wieści dla kierowców
Ceny paliw na stacjach lecą w dół już od dwóch tygodni, ale to jeszcze nie koniec dobrych wiadomości dla kierowców. Analitycy spodziewają się, że spadek cen w najbliższych dniach powinien jeszcze przyspieszyć, bo paliwo w hurcie bardzo w ostatnim czasie potaniało. Niskie ceny na stacjach zawdzięczamy mocnemu złotemu, bo notowania ropy zmieniają się nieznacznie.
Na stacjach znowu cuda. Choć wszędzie ropa tanieje, u nas zmierza do 7 zł
Niestety, ale po pierwszym, skokowym wzroście cen paliw na polskich stacjach na przełomie października i listopada, jesteśmy właśnie świadkami kolejnej, solidnej podwyżki. Z kolei na światowym rynku ropy widać dalsze spadki, dzięki czemu baryłka jest najtańsza od końca lipca.
Masz diesla? To już pewnie wiesz, co się dzieje. Tak wygląda Budapeszt w Warszawie
Orlen swoich cen paliw nie zamierza zmieniać. Ale pozostali gracze na rynku muszą sięgać po ostateczne rozwiązania. Shell Polska już na niektórych stacjach wprowadził limit w ostatnich dniach tankowania jeżeli chodzi o diesla i właśnie z niego zrezygnował. O reglamentacji myślą za to w MOL, BP Polska i Circle K.
Ceny paliw. Piątka z przodu? To za mało powiedziane! Diesel tanieje w Polsce o wiele wolniej niż powinien
Paliwa tanieją ostatnio tak szybko, że coraz dziwniej narzekać na to, że są drogie, albo, że są droższe niż rok temu. Zwłaszcza że to drugie to od ponad miesiąca nieprawda. Według Biura Maklerskiego Reflex, który monitoruje sytuację na polskich stacjach, średnia cena litra benzyny 95 w ostatnim tygodniu spadła do 6,61 zł/l, a średnia cena diesla to już 6,33 zł/l. Rok temu według tego samego źródła za olej napędowy płaciło się 7,45 zł, a za benzynę 95 6,70 zł/l.