REKLAMA

Nawet 30 gr różnicy w cenie paliw. Totalne zaskoczenie na stacjach

W ostatnich tygodniach na polskich stacjach paliw taniało wszystko oprócz oleju napędowego, który z tygodnia na tydzień stawał się coraz droższy. Teraz mamy do czynienia z odwróceniem sytuacji i cena diesla spada nawet o 30 groszy na litrze. Na rynku ropy zaś mamy do czynienia z wyczekiwaniem. Istotne będzie podniesienie stół procentowych w USA i sytuacja sanitarna w Chinach, które decydują się na kolejne antycovidowe blokady.

ceny-paliw-na-polskich-stacjach
REKLAMA

Do tej pory zdecydowanie najbardziej drożał diesel. Po wzroście pod koniec czerwca do granicy 7,90 zł, byliśmy potem świadkami spadków. Od połowy sierpnia olej napędowy niestety znowu zaczął wyraźnie drożeć i na koniec wakacji letnich kosztował w okolicach 7,70 zł. Eksperci wskazują jednak na koniec tych dieslowych wzrostów.

REKLAMA

Ceny paliw bedą spadać

Spadające ceny diesla związane są z mniejszymi cenami hurtowymi paliw. W porównaniu z ubiegłym weekendem średnia cena benzyny 95-oktanowej obniżyła się w hurcie o 79 zł do poziomu 5725 zł za metr sześc. W przypadku benzyny Pb98 zmiana jest jeszcze bardziej wyraźna i wynosi 94 zł/m sześc. Średnia cena tego paliwa wynosi obecnie 6291 zł/m sześc.

Nic więc dziwnego, że w kolejnym tygodniu eksperci spodziewają się obniżenia cen wszystkich paliw. Jak wskazują prognozy e-petrol: benzyna 98-oktanowa może kosztować 7,19-7,32 zł za litr, a najpopularniejsze paliwo dla aut osobowych, czyli benzyna Pb95, będzie znajdować się w cenowym przedziale 6,39-6,51 zł/l. W przypadku diesla analitycy przewidują przedział cenowy między 7,49 a 7,62 zł za litr. Ale lepiej do tego na dłużej się nie przyzwyczajać. 

Ropa powoli odrabia straty

Na rynku ropy jesteśmy świadkami lekkiego odbicia po rekordowych spadkach. Jeszcze w miniony poniedziałek, 5 września, ceny ropy Brent niebezpiecznie zbliżała się do granicy 97 dol. W środę, 7 września była już po ok. 92-93 dol i jej cena dalej leciała na łeb i szyję. Do tego stopnia, że w pewnym momencie baryłka kosztowała mniej niż 90 dol. i osiągnęła wartość ponad 87 dol. Ostatni raz tak tanio było w styczniu 2022 r. Od tego czasu jesteśmy jednak świadkami odbicia i ropa znowu jest powyżej 90 dol. za baryłkę. Czy trend wzrostowy dalej będzie zachowany? Są co najmniej dwa znaki zapytania.

Pierwszym jest posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej FED w dniach 20-21 września, która ma zdecydować o kolejnej zwyżce stóp procentowych. Analitycy z Goldman Sachs przewidują, że będzie to wzrost o 75 pb.

REKLAMA

Drugą zagadką jest polityka rządu Chin względem pojawiających się kolejnych ognisk koronawirusa. Pekin zdecydował 1 września o blokadzie Chengdu, 21-milionowej stolicy prowincji Syczuan w południowo-zachodnich Chinach. Osoby objęte blokadą będą codziennie poddawane testom, a każdy, kto uzyska pozytywny wynik, poddany będzie kwarantannie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA