bitcoin

W nocy polskiego czasu bitcoin otarł się o rekord. Cena za jedną monetę powędrowała już w okolice 64,4 tys. dol. Do historycznego wyniku zabrakło jedynie kilkuset dolarów.

Jeszcze 21 lipca cena bitcoina wynosiła 29,8 tys. dol., dziś przebija 62 tys. dol. Rekord najpopularniejszej kryptowaluty jest już blisko. To 64 863 dol.

W tradycyjnym systemie finansowym odpowiedź byłaby prosta. Zgodnie z prawem pieniądze należałyby się bankowi. W świecie kryptowalut i zdecentralizowanych finansów rozwiązanie nie jest tak proste.

Tanie katy graficzne i w ogromnym wyborze, dowolne konsole dostępne od ręki, dobre promocje na smartfony i zegarki? Wszystko to czeka nas w 2023 roku. Do tego czasu trzeba zacisnąć zęby i czekać.

To nie są już żarty, bitcoin wyrasta na jednego z najważniejszych sprawców zanieczyszczenia środowiska e-odpadami. Już teraz kopacze kryptowaluty produkują tyle odpadów co Holandia. A to dopiero początek.

Salwador stał się pierwszym krajem, w którym bitcoin jest uznawany za legalny środek płatniczy. Niestety, w pierwszych godzinach po debiucie, lokalny portfel kryptowalutowy odmówił współpracy.

Salwador to pierwszy kraj na świecie, który uznał bitcoina za prawny środek płatniczy. Według jego prezydenta ma się to przyczynić zwiększenia PKB.

Dwie spośród największych giełd kryptowalutowych mają problemy. Liquid straciła równowartość 70 mln dol., a Coinbase zmaga się krytyką niezadowolonych klientów, poszkodowanych w mniejszych atakach.

Wystarczył tydzień, żeby bitcoin znowu znalazł się powyżej 50 tys. dolarów, a podekscytowani analitycy zaczęli się licytować na nowe ATH.

Banki centralne na całym świecie wydają ostrzeżenia przed Binance. Amerykański resort sprawiedliwości stawia giełdzie zarzuty prania pieniędzy i przestępstw podatkowych. Brytyjczycy już wcześniej nakazali jej zaprzestanie działalności. Zdjęcie: Grey82.

Niestety, raczej perfidna i wredna. Chodzi o opłatę z sufitu przemyconą iście cinkciarskim sposobem. Takich zagrywek to po amerykańskim gigancie się nie spodziewałem. Sprawę wyciągnął właśnie UOKiK.

Analitycy przekonują, że bitcoin wciągu roku, dwóch lat kosztować może nawet 250 tys. dol. Jednocześnie nie brakuje głosów, że wkrótce kurs znowu spadnie do 30 tys. dol. Jeśli komuś brakuje wrażeń, wejście w kryptowaluty będzie jak znalazł. Weekendowe wzrosty spowodowały, że inwestorom znów szybciej zaczęły bić serca.

Ruszyło ich sumienie, a może to strach przed organami ścigania? Tak czy siak zhakowanie Poly Network było największą kradzieżą w historii zdecentralizowanych finansów.

Bitcoin już za 46 tys. dol. Wygląda na to, że największa kryptowaluta powoli wychodzi z dołka i wraca do poziomu sprzed trzech miesięcy. W ciągu ostatnich 24 godzin bitcoin zyskał na wartości nieco ponad 5 proc., zwiększając wycenę o 3 tys. dol.

Informacja rodem z SF, że szejkowie marnowany do tej pory gaz zamierzają wykorzystać jako paliwo do koparek BTC wywołała euforię, a kurs skoczył prawie do 42,5 tys. dol. W poniedziałek zleciał już poniżej 40 tys. dol.

Czy Amazonowi uda się to, na czym poległ Facebook ze swoją librą? Jeff Bezos chce dorównać Muskowi nie tylko pod kątem lotów kosmicznych, ale również inwestycji w kryptowaluty. Kurs bitcoina rośnie w dwucyfrowym tempie.

W kwietniu 2021 roku jedna z największych, afrykańskich giełd, Africrypt, zapadła się pod ziemię. Wraz z 3,6 mld dol. w bitcoinach. Teraz okazuje się, że jej właściciele ukryli się na Vanuatu.

Już za dwa lata możemy nie zobaczyć ani jednego anonimowego portfela kryptowalut. Właśnie wtedy w życie mogą wejść nowe regulacje, które mają przeciwdziałać praniu brudnych pieniędzy.

Choć dogecoin kilka tygodni temu pobił rekord, to dziś inwestorzy nie są już tak skorzy do zakupów. Wystarczy, że zabrakło wsparcia Elona Muska.

Bitcoin zameldował się na nowym szczycie, ale później szybko stracił na wartości. Najbardziej skorzystali dogecoina, który pojawił się na największych giełdach na świecie.